Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zabawa w Sokratesa


Rekomendowane odpowiedzi

z twoich rąk truciznę
wiem:
wykuj na płycie
filozof
żył i umarł na własne życzenie
"wiem, że nic nie wiem" krzycząc.

do dzisiaj nikt dokładnie
nie wie "czego?"
legendy legendy legendy
schować je do beczki
po Diogenesie
stereotypy dyniowate
zamiast

na przyprawę
kopru pęczki
korzeń chrzanu
liście dębu
czosnku ząbki
wawrzynu zapach.
jak kto lubi!
w końcu mamy wolność!
Adam Sosna(2006.01.02)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Witam.
Tylko na chwilę wpadłem pod Pana wiersz, więc żadnej jakoś specjalnie konstruktywnej opinii nie będzie, ale mam parę ale.
1) Sokrates nie umarł na własne życzenie. Była wprawdzie możliwość przekupienia kogoś, tak by Sokrates mógł zbiec z miasta, ale na pewno nie umarł na własne życzenie. Taką śmiercią umarłby wówczas, gdyby na procesie domagał się śmierci dla siebie. Albo wtedy, kiedy popełniłby samobójstwo z własnej woli. Tu zaś odbył się proces, a Sokrates jedynie poddał się wyrokowi. W tym sensie więc nie umarł na własne życzenie, ale umarł, bo takie było rozstrzygnięcie procesu. Nawet pijąc cykutę, wciąż nie umierał na własne życzenie.
2) Sokrates krzyczący "wiem, że nic nie wiem"? Kłóci się to z jego obrazem. Gdyby Sokrates w istocie takie słowa wykrzyczał, to niewątpliwie wywyższałby się nad innymi, a to byłoby niezgodne z jego postawą, która właśnie z takich ludzi szydziła i ośmieszała w każdej rozmowie, oczywiście zawsze w sposób taktowny.
3) "wiem, że nic nie wiem krzycząc. do dzisiaj nikt dokładnie nie wie czego?" - zupełnie bez sensu jest to pytanie z "czego". Takie pytanie mogłoby się zrodzić wtedy, kiedy Sokrates rzekłby "wiem, że nie wiem". I wtedy ktoś pyta "ale czego?".

Te moje powyższe ale dotyczą fragmentów wyrwanych z kontekstu i całego przekazu wiersza. Niby rozumiem cały tekst dzięki puencie, ale tak jakoś mi nie pasowało to z tym Sokratesem, że pozwoliłem sobie napisać swoje trzy grosze.

Podobają mi się te "stereotypy dyniowate" ("dyniowate" użyte po to, by ośmieszyć same stereotypy, czy tu jakieś nawiązanie do Diogenesa Laertiosa?)

Nie podoba mi się za to wyliczanka w drugiej zwrotce. Także te wykrzyknienia i to jeszcze przy "wolności", ale to już czysta kosmetyka. No i te "legendy" razy trzy. Europa ma jakąś słabość do tej cyfry, także w chrześcijaństwie dość często spotyka się trójkę. Tu trochę zmieniłbym zapis, może obciąć dwie "legendy" albo chociaż jedną? No dobra, nie wtrącam się już.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego się nikt nie dowie?
żadna światu to istota,
bo to jest zakryte tabu
zasłonięta oczom kotara.
Nawet ludzki to geniusz
nauką w życiu,nie dokona?
myślą tego nie ogarnie
niezdolny rozumem
odkryć tajemnicy?
na zawsze zakrytą
ową niewiadomą?
Alfą i Omegą.
na wieki wieków
Amen.

Salve!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dzięki za przybliżenie postaci Sokratesa
nawet nie podejmę dyskusji bo zbyt słaba moja wiedza

tak naprawdę mówimy o "głuchym telefonie" przekazu przez wieki
żaden z nas nie był z Sokratesem
w nim tym bardziej
nie wiemy co myślał, co wiedział
ale fascynuje do dzisiaj i jest wielkim kamieniem w fundamencie naszej wiedzy
w tym wierszu jest - moi zdaniem - symbolem
re-po
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...