Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Każdy odłam ma swoje znaczeni
w gwieżdzie i wszędy gdzie go widać
nawet nie w tej przestrzeni
której sam nie dostrzegam w istocie

jej celem jest niszczyć proch i pył losu
nie tylko mojego

pośmiertnego

każdego z nas-i ciebie i mnie i wielu innych

dle których ta przestrzeń to cudo malowane
zdobione doskonałym wzorkiem z kaszmiru
i powlekane sukienką tak trwalą i złudną że drżą myśli


A więc każde szczątki,nawet te pochowane
które spotkał zaszczyt pożegnania
są znieważone przez cwaność tego świata



A mój los..wędruje pośród wielu innych
i kto może wiedzieć jaki jest



jedno wie napewno

jest szczątkiem...
znieważonym...

Opublikowano

Widzę pewną niekonsekwencję w Twoim działaniu.
Jeszcze dziś rano znajdował się tu utwór pt. "Do zwierząt" (nie mylić "Od zwierząt"),
pod którym dość obiektywnie wpisałem swoje uwagi. Starałem się nie wyszukiwać
błędów, a jedynie opisałem propozycję zmiany utworu na lepsze.
Jakże się zdziwiłem gdy po godzinie cały wątek zniknął.
Czyżby aż tak bolały konstruktywne rady? Wytnięcie ewidentnych błędów
w stylistyce (jak pisałe ortografii, myślników itp. nie ruszałem w ogóle)?
Jeśli rzeczywiście chcesz poprawiać swój warsztat to takie działania w niczym nie pomogą.
Wręcz przeciwnie - zamiast zyskać czytelników stracisz ich definitywnie.

Opublikowano

wiesz, trochę jeszcze przegadany, zagmatwany, chaotyczny, ale zawiera wiele prawd takich nawet do przeżucia,


Każdy odłam ma swoje znaczenie
wszędzie go widać
że nie w tej przestrzeni dla mnie
nieistotne

jej celem jest niszczyć proch i pył losu
nie tylko mojego pośmiertnego

ta przestrzeń to cudo malowane
zdobione doskonałym wzorkiem z kaszmiru
powlekane sukienką tak trwałą i złudną że drżą myśli

każde szczątki
spotkał zaszczyt pożegnania
lecz często znieważa sie je zmianami świata

mój los wędruje pośród wielu innych
kto może wiedzieć jaki jest

jedno wiem na pewno
jest szczątkiem już znieważonym


*
wiem że to jeszcze nie to, ale..... zrobiłam co mogłam, pozdr ES

Opublikowano
każda wrażliwość ma swoje znaczenie
wszędzie ją widać
że nie jest w tej przestrzeni
dla mnie nieistotne

jej celem jest wzbogacać proch i pył losu
nie tylko mojego
pośmiertnego

ta przestrzeń jest malowaniem
zdobionym doskonałą fakturą kaszmiru
powlekaniem sukienką tak trwałą i złudną
że drżą myśli

każde szczątki
spotkał zaszczyt pożegnania
lecz często znieważa się je zmianami świata

kto może wiedzieć jaki jest
mój los wędruje pośród wielu innych

jedno wiem na pewno
jest szczątkiem już
znieważonym


Spróbowałem po swojemu, przepraszam za dość istotne zmiany, bo wiersz mógł nabrać nieco innego znaczenia. Najwyżej wywalisz. Starałem się jednak zostawić maksimum słów z oryginału.
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdybym miał wybierać po prostu nie urodziłbym się nigdy. No, ale gdybym jednak był zmuszony bo karma, przeznaczenie, jakiś bóg; wymyśl sobie powód; to zmieniłbym nie jedno, ale dwa wydarzenia ze swojego dzieciństwa. A już dalej poradziłbym sobie ze wszystkim. No, ale jednak się urodziłem, jednak doświadczyłem i wcale sobie nie poradziłem. Tak mi się kiedyś wydawało, że prę do przodu, że  będzie lepiej, ale życie po wielu latach kazało mi zweryfikować to "wydawanie się".  Gdyby te dwie rzeczy się nie wydarzyły, to...  Rozmyślania przerwała... cisza...  Głucha, niema i mroźniejsza niż arktyczne powietrze cisza.  Ostrożnie przesunąłem palec na spust Raka. Nie odbezpieczam, bo nigdy nie jest zabezpieczony. W tym świecie nie ma czasu na zastanawiania się i ostrzeganie kogokolwiek o intencjach; Albo ja, albo oni, albo zmutowana natura.  Nie otwieram oczu, bo noc jest tak ciemna, że nie widać nic na wyciągnięcie ręki. Staram się nie poruszyć pod plastikowym brezentem, żeby nie zaalarmować nikogo i niczego jakimś szelestem.  Leżę na prawym boku. To trochę niewygodnie, żeby pomóc sobie na czas bronią palną, ale kiedy leżę na lewym to słyszę bicie własnego serca... Taka ciekawostka.  Bardzo uważnie wsłuchuję się w ciszę. Jak to się stało, że nagle nie ma najmniejszego podmuchu wiatru?  Pieprzone zbiegi okoliczności. Nienawidzę tego bo wiem, że to początek kolejnych kłopotów. Zawsze jest tak samo, najpierw jest cisza albo w otoczeniu, albo w umyśle a później trzeba działać i to nie w rękawiczkach.  Jest!  Wyławiam delikatny szelest z głuchego mroku. To nie człowiek, ludzie są bardziej hałaśliwi, ale to wcale mnie nie uspokaja, bo na człowieka wystarczy jeden strzał z broni, ale nie na te bestie! Tak jakby wiedziały, że w smolistej ciemności nie da się celować...  Nie ruszam się. Czekam aż poczuję oddech na twarzy i ten cholerny smród...  Czekam...
    • i stale o tym zapominasz że przecież tutaj jesteś po coś "Panie to nie jest moja wina" dotykasz mnie swym ciężkim losem   pewno o Hiobie zapomniałeś swe dywagacje tocząc marne tylko przypomnę "bez Jego zgody z głowy najmniejszy włos nie spadnie"   pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      odbieram jako jedną wielką metaforę rymy męskie sugerują że to może być piosenka   Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      powoli się uzależniamy aby rozjaśnić ciężki umysł jakże ciekawsze takie granie gdy niesie człeka uśmiech pusty   bez dopalaczy narkotyków seksem antrakt opanował konamy w tym diabelskim krzyku plując przekleństwem a nie słowem ... Pozdrawiam uzależnienia w twórczości - temat kolejnych rekolekcji
    • @jan_komułzykant Ojej, czy dzisiaj jest Święto Poezji? Pozamiatałabym i posprzątała jakoś, gdzieś, gdybym wiedziała, że mnie odwiedzisz. Kłaniam się czerwono - srebrnym wielkim kapeluszem :)   @Migrena, dziękuję 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...