Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zgasły lampy
kocie łby ułożone do snu
wyludnione ulice
dorożkarz podparty batem
wytoczyłeś beczkę pijany
we wspomnieniu matki siwych włosów
iskier młodości szukałeś
w sukience lekko zwiewnej
uczyła ciebie pierwszych liter

świta
tętent kopyt bruk rozdarł
motyle uderzyły w dzwony
zaplątane wiatrem końskie grzywy
przeczesałeś myślą
spóźnione wspomnienia
głowy nie wtulisz
w matki miękkie sukmany

wyblakłe niebo
dla niej
rozchyliło wrota nisko
teraz tam
uśmiecha się do ciebie
cicho




Opublikowano

Iris - jeśli to opis ostatniej podróży - jeśli rzeczywiście to Twoja matka to - cóż - czapa z głowy i chylę głowę - wiersz jest całkowicie w sobie zgrany (przynajmniej tak go odbieram) - najbardziej podobało mi się (jestem pełen podziwu) jak autorka operuje światłem

...zgasły lampy...
...świta...
...wyblakłe niebo...

pozdrówko W_A_R

Opublikowano

Bardzo dobry
- mimo , że "zaplątane wiatrem końskie grzywy - wydają się trochę wyeksploatowane w poezji"(gdyby był mój może pokusiłbym się o zmianę w tym miejscu , ale w swoich też mam często takie dylematy...)

Jeszcze raz - bardzo dobry

Pozdrawiam

Tadeusz

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...