Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy Ty rozumiesz efekt motyla?
Trzepot skrzydełek - niewinna chwila
Rzec by się chciało. A jednak.
Na pozór absurd - bezwiedniak.
Lecz z czasem zbiera obfitsze plony
Przemknąwszy niczym kombajny Bizony
Przez pola Zlepionej Europy.
Podmuch trzepotu. Ów motyl
Sprawił, iż dziś nad mym blokiem
Samoloty latały bokiem,
Ptaki fruwały w miejscu lub do tyłu.
Trzepot o sile megaton trotylu.

Opublikowano

Dzieńdobrywieczór Oxivio!

Dlaczego też?:)
Ja akurat pod tym względem jestem w stanie zaufać dzisiejszej fizyce, ponieważ to zjawisko zostało potwierdzone empirycznie. Tak więc racjonalnie na nie spoglądając (dopuściwszy do wiadomości fakt, iż mamy do czynienia z nieskończoną ilością skutków((rozwiązań)) danej przyczyny, która jest wypadkową wielu czynników) nie powinniśmy wykluczać nawet najmniejszego prawdopodobieństwa zaistnienia jakiejkolwiek sytuacji.

Pozdrawiam serdecznie.

M.K.

Opublikowano

Dlaczego "też"? Jakoś tak przyjęłam, że skoro piszesz wierszyk z uśmiechem na temat jakiejś hipotezy, to w tę hipotezę niezupełnie wierzysz.
Ja nie do końca jestem przekonana co do tego "efektu". Motylek ruszy skrzydełkiem w Chinach - i mamy po pewnym czasie huragany na Florydzie. Nie, jakoś to nie przemawia do mnie. ;-)
Oczywiście, że nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć skutków żadnego zdarzenia, a mogą one przejść wszelkie ludzkie oczekiwania. Z tym się zgodzę. Fizyka nie jest nauką ścisłą, to już wiadomo od dość dawna. Ale ten "efekt motyla" - to dla mnie brzmi nieco przesadnie i nawet kabaretowo. :-)
Cały ten wywód oczywiście nie ma nic wspólnego z wierszem.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie zostało,twój problem polega na tym iż zawierzasz propagandzie sensacji,albowiem nie masz w sobie wnikliwości

to zjawisko zostało potwierdzone empiryczni tak samo jak istenienie Boga w istenieniu słońca
rówwnie empirycznie potwierdzonych teorii jest dziesiątki,a jakoś przejmują sie nimi tylko humaniści anie naukowcy ,i tesz natą teor ie lahe kłada gdybyś np miał wgląd

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krótki, zastanawiający. Dużo w tym wierszu ukrytego niedosytu. Piękno, które powinno ukoić, nakarmić, wymyka się, jak te nienamalowane ptaki. To może być chociażby niedosyt twórczy. Istota rzeczy, którą chciałoby się utrwalić, jest poza zasięgiem, jest w innym folderze. Czeka na odkrycie, ale podmiot liryczny patrzy w innym kierunku. Tekst próbuje też zgłębić sam proces przetwarzania dziś zobaczonego na obraz poetycki i przez to jest, z pewnej perspektywy, autoteliczny.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        rozwinął się   Na hip hopie znam się średnio. Mogę tylko pobieżnie ocenić, że tekst ma cechy charakterystyczne - używa  przejaskrawień, posługuje się karykaturą i elementami groteski, reprezentuje postawę buntu, zdecydowanie anty-mieszczańską. Podejmuje typowe tematy, np. blaski i cienie dorastania w mieście (świat blokowisk), próby ucieczki od nudy, marazmu, bylejakości, muzykę traktuje jak drogę do wolności. Mocne jest poczucie przynależności grupowej, nawiązanie do wspólnych doświadczeń. Uliczny język ma podkreślić odcięcie się od konserwatywnej rzeczywistości. Znaczy się, chyba jest dobrze. Ale jako boomer, to co ja tam wiem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tylko film? To wcale nie brzmi uspokajająco. Wiele filmów potrafi siedzieć człowiekowi w głowie przez całe życie. Zostaje jakiś wstrząsający obraz, jakaś przeżyta emocja, jakiś trigger, który później w najmniej oczekiwanych momentach uruchamia rozmaite psycho-reakcje. Np.obejrzane w dzieciństwie filmy dla dorosłych albo horrory. W wierszu film można rozpatrywać niedosłownie (np. przenośnia życia), rzecz jasna, i wtedy jeszcze bardziej potęguje się to coś niepokojącego. Jest takie internetowe powiedzenie, że' tego się nie da od-zobaczyć.' Zjawiska, osoby,sytuacje wdrukowane w podświadomość są w stanie nękać bardzo długo. Ogród na końcu - to, bez wątpienia jest to - powrót do raju, gdy filmy (kolejne epizody życia) się skończą. Wtedy następuje także uwolnienie.
    • @Naram-sin Ty żądasz ode mnie skupienia się na warstwie fakograficznej, a do tej pory wszyscy krytykowali moje długie wiersze za brak metafor, parafraz, czy niedopowiedzeń... Ech... wszystkim nie dogodzi... Pozdrawiam!   @wierszyki Ale właśnie chodziło mi o to by ten tytuł przykuł wzrok jak największej liczby potencjalnych czytelników... Pozdrawiam!
    • Coś tu jest nie tak z rytmem. Brakuje średniówki, więc wiersz gubi swoją naturalną melodię. To jest zdecydowanie do poprawienia. Druga sprawa - przerzutnie są bardzo ciekawym środkiem poetyckim, który pozwala uzyskiwać bardzo ciekawe efekty, zaskakiwać czytelnika, tworzyć wieloznaczności. W tym wierszu jednak jest ich zbyt dużo, a w poezji wszystko musi być zrównoważone i nie należy przesadzać z ilością czegokolwiek. Sposób ujęcia tematu jest całkiem przyzwoity, wiersz ma klimat leciutko barokowy, albo stylizowany na taki. Dobrze sobie radzi, bo choć motyw bzu jest oklepany, to utwór skupia się na stworzeniu konceptu (na szczęście), nie brnie w infantylny sentymentalizm.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...