Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Oczy
Przekrwione oczy, poorane bruzdami czoło
Cera blada
Pijak
Chyba nie – intelektualista?
Oczy patrzące przez okno
Zbierające spływające kolory z drzew
Muskające powietrzną perspektywę
Może Dali?
Chyba nie – głodna, zmęczona Polka.
Wyostrzony wzrok czy ślepota?
O co pytasz? Czy czuję zapach chleba?
O to jest pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku - przeslanie piekne ale wiersz i pytanie to wedlug mnie zupelnie dwie rozne sprawy - sugeruje abys zastanowil sie nad kwestia zadawania pytan i nad matka Polka - wedlug Twego wiersza inne "obce" matki nie czuja wschodzacego dnia - a zapewne jest cos i powinienes odroznic "matke Polke" od innych matek - prosze o wybaczenie z powodu braku polskich znakow diaktrycznych - chwilowo mam taki komp - ze nie bardzo moge - wychodza krzaki

pozdrowko W_A_R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Panie Marku, porwal mnie wiersz, zaczal do mnie mowic ale niestety musze przyznac, ze nie zaniosl mnie w miejsce w ktorym znalazlbym smakowite zakonczenie wiersza.
Wiersz dobry ale popracowalbym nad zakonczeniem(od "Chyba nie-glodna(...)").
Pozdrawiam i czekam na kolejne wiersze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że wiersz jest skończony (zakończony). Trochę mogą mylić odwołania do mitów: intelektualisty i matki-Polki, ale tu nie chodzi chyba o rozprawianie się z nimi, raczej o rzeczywistość. Odwrócenie cech ("poorane bruzdami czoło" - intelektualista; oczy "Zbierające spływające kolory z drzew" - zmęczona Polka - nie Dali!) podkreślone zostało w pytaniu "Wyostrzony wzrok czy ślepota?". Zatem nie wystarczają już oczy... Ważniejsze (albo jedynie możliwe) stają się inne zmysły: "zapach chleba". Tak to rozumiem. Czy dobrze? "O to jest pytanie." Pozdrawiam Świątecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Romanie!
Dziękuję, i jeszcze raz dziękuję, za te miłe słowa. Wszystkie uwagi zawsze przyjmuję z pokorą. Nie jestem polonistą (łatwo to zauważyć) i dlatego szczególnie cieszę się uwagami pisanymi przez zawodowców. Te kilka ciepłych słów sprawiły, że mam dwa słońca za oknem.
Również Świątecznie pozdrawiam
Marek Wieczorny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Aleksander Mazur Tej poetyckiej chwili przemijania...oceny powierzchownej Świata ..zabrakło mi tylko jednego zdania. To oczywiście mija ocena bo wiersz''kupiłam''.......pozdrawiam. @Bożena De-Tre'' Pozwól mi raz jeszcze odnależć siebie''. @Aleksander Mazur Taka klamra -prowokacja byłaby wtedy.
    • ,, Łaska i wierność  spotkają się z sobą,, Ps. 85    łaska i wierność spotkają się z sobą  miłość i cierpliwość  szuka przyjaźni    a my    my bywamy…  zakryty czas  daje chwilową uciechę  zamyka bramę  do spokoju duszy  sumienie uwiera  jak kamień w bucie    łaska i wierność spotkają się  na drodze do światła  nie są to Himalaje    Jezu ufam Tobie    1.2025 andrew  Piątek, dzień wspomnienia  męki i śmierci Jezusa   
    • Gdy siedzisz, a w koło nic, Samotnie, by czasem ktoś nie zrozumiał. Żałosna nieszczęśliwość szczerego serca, Pragnąc by w końcu coś, Na dobre, na lepsze zmienić się mogło.   Ty, a świat Ona, a śmierć.   Obraz śnieżynki delikatnie spadającej na żywo kolorowe tegoroczne pędy. Kaskada jaskrawo-czerwonego... Jebane, skurwiałe, a pierdolone życie, Jakże to tak, bez powodu, bez zachęty, a z całą stanowczością i pewnością swojej nieuchronności śmiesz nachodzić moje bycie?! Czy nie wystarczą ci codzienności?! Nie wystarcza ci każdy dzień, który w całej swojej wszechobecnej i wszechmocnej chwale, wpychasz mi przemocą w dupe?! Jebać ciebie i wszystko co ze sobą przynosisz! Ty piewco poranków i zdrowego żywienia, czy kiedykolwiek przyszło ci do głowy, że nie jesteś wszystkim?! Czy kiedykolwiek widząc człowieka, dobrowolnie, z własnej, "nieprzymuszonej" woli biorącego ostatni wdech przed... Kaskada jaskrawo-czerwonego zachodu słońca obmywa moją zmęczoną długą zimą twarz.  Gdy każda, najmniejsza cząstka, najmniejszej drobinki życia, budzi się by odkryć to jeszcze raz, ponownie, na nowo. Najpiękniejszy jest ten moment roku. Nic co powiesz, nic co pomyślisz, nie zmieni tego  jak się teraz czujesz. I jest to.
    • Ma sadełko i nikłe da sam.    
    • Tu armatka, jak tam raut.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...