Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ona powiedziała
jej słowa niczym wiatr
co żaglowce pędzi poprzez oceany
w stronę wysp szczęśliwych lub na zatracenie
a przecież mówiła szeptem

spojrzała
a jej oczy jak ogień
bez którego czyniąc nieroztropnie
chleba nie wypieczesz i spalisz złudzenia
to spojrzenie trwało jedną chwilę

i przeszła obok
trącając mnie lekko dłonią
a zbliżenie to było najgłębsze
jakby zjednoczenie dusz spragnionych
lub spotkanie ze świętym

i nastało milczenie
Bóg też tylko słucha
niebezpiecznym jest marzyć
niebezpiecznym liczyć na więcej

Opublikowano

Panie Antoni
wiersz przeczytałem kilka razy
- bardzo mi się podoba
kiedyś - z konieczności -byłem zwolennikiem miłości platonicznej;)

Zastanawiam się czy "ona" w pierwszym wersie - konieczna
bo w drugim zupełnie mi nie leży
wystarczy spojrzała

a ostatnie dwa wersy

niebezpiecznym jest marzyć
niebezpiecznym liczyć na więcej


jakieś takieś ;)

czy nie lepiej

niebezpieczne są marzenia
niebezpiecznie liczyć na więcej

albo jeszcze inaczej;)
Pozdrawiam

Opublikowano

Antoni!
Bardzo ciepły wiersz.
Dobrze się czyta.
Szczególnie podoba się;


ona powiedziała
jej słowa niczym wiatr
co żaglowce pędzi poprzez oceany
w stronę wysp szczęśliwych lub na zatracenie
a przecież mówiła szeptem

Pozdrawiam i słońca życzę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...