Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Beatko
sympatyczne jest to Twoje tłumaczenie
myślę że i dla adwersarzy też;)
Wychodząc ze znanego - wszystko co w internecie nie jest mi obce
- przepraszam Zainteresowanego - ale i tym razem uświadomię Szczęśliwą
poniższym adresem:
http://www.bbzet.republika.pl/

Skoroś taka nowiutka, to pocieszę Cię, że i ja tutaj może nie nowiutki ale nowy
z warstwą tylko rocznego kurzu;))

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Panie Bogdanie
skromność nie popłaca tutaj, gdzie piękno języka ojczystego
mówionego wierszem ma być jeszcze piękniejsze.
Niech adepci na tym orgu wiedzą who is who:)

Pozdrawiam bardzo serdecznie

PS. A swoją drogą, to jednak chyba prawdą jest,
że kobiety są odporniejsze na ból
bo taka mała sprawa, a już boli ...
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo proszę niech panienka Beatrycze nie mówi o sobie głupia,
młodość może być niedoświadczona, łatwowierna, zbyt uczciwa, ale nie głupia.
To ja mógłbym użyć /w razie potrzeby/ - stary a głupi:))
Zdecydowanie lepiej pasuje;))
I proszę -niech panienka lepiej zabierze się za kolejny "wiersz",
który po terminowaniu tu w warsztacie stanie się lub nie - wierszem:)
Pozdrawiam miło
Opublikowano

oj zabrałam się za nowe wierszoklectwo, nie moge sobie poradzić z sąsiądami, którzy bałaganiom na klatce, więc napisałam wiersz o nich dla nich. Powieszę na drzwiach od wejścia. Młodemu penerstwu też przyda się trochę poezji, może nawet pojmą, że przeszkadza mi ich plucie:)...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zmieniłam na Pańską modłę Panie Bogdanie:) musiałam parę nocy się z tym przespać i przyśniło mi się, żę trza zmienić:)Pozdrowienia szacunkowe!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...