Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wyjdziemy z domu w nocy
jak złodzieje czy mordercy raczej.
taśma prowadząca do gabinetu parzy w stopy.
amputujemy syna naszego, powszedniego nazbyt,
by przeżył.
A potem już w samochodzie dojdziemy do wniosku
że ser w plasterkach szybciej ulega zepsuciu niż ten w kawałku.
Jeszcze postawimy na stole bukiet kwiatów w wazonie,
jak wiązankę na grobie w słoiku po kompocie

Opublikowano

słoik po kompocie? amputujemy syna?
aborcja więc. temat trudny i mnie, jako kobietę nie należącą do grona zaciekłych aborcji przeciwników, trochę razi makabryczna ironia.

ale ciekawie kamuflujesz treści.:)

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...