Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mój mały, duchowy McDonald's.


Rekomendowane odpowiedzi

Nie denerwuj mnie-
bo jak ja się zdenerwuję,
to i TY popadniesz w obłęd...

Lepiej nie zaczynać rozmowy
od słów: smaczne, brzydkie...
bleeee ohydne!

Pamiętaj! Mój charakter-
to Twój pokarm dla głodnej duszy,
a śmiech- napojem dla
konającego serca!

Lecz, czy nasyciłabys się
egoizmem i zawistością?

Lepiej jednak pić wolno
nektar miłości, by długo,
naprawdę bardzo długo....
Smakował!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, oryginalne. Ale nie doskonałe. Po prostu - oryginalne.
Uwagi:
- "bleeee" - to w końcu nowe zdanie. Może z dużej litery?
- przed i po myślniku jest spacja
- w trzeciej strofie końcowy myślnik wydaje się zbędny
- w czwartej masz literowkę
- "...." - nie ma takiego czegoś, tylko trzykropek.
To tyle, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...