Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pewien kogut na rozstajach
zamiast kury siadł na jajach,
a że ciało miał sękate
więc je spłaszczył niczym watę.

Kiedy pękła im skorupa,
kogut zaczął strugać głupa,
że miast wapnia jego kury
jadły chyba jakieś wióry.

Lecz gdy żółtka się rozlały
wtedy kury zagdakały:
ale jaja i poruta,
cóż za gamoń jest z koguta.

Ten zaś cichcem do kurnika
z opuszczonym łbem przemyka
i sadowiąc się na grzędzie
myśli, co też teraz będzie.

Kury tego nie wybaczą
i z pewnością mnie zagdaczą,
przyjdzie unieść się honorem
i się otruł … muchomorem.

Opublikowano

Jedna kura litościwa
do koguta się odzywa:
"nie zabijaj się kochany
ja mam w związku z tobą plany".

Ty ogolisz swoje baczki
wepniesz w grzywę wykałaczki
a ja się wydepiluję
wszystkie pióra przefarbuję.

Gdy totalnie się zmienimy
wtedy kurnik opuścimy
wyjedziemy gdzieś na wczasy
tam gdzie kur są inne rasy.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Dawne czasy były walką
z tymi, co nas chcieli dręczyć.
Trudniej myśl znieść, że z cwaniakiem,
czy z warchołem trza się męczyć,
który niby jest twym bratem
i rodakiem, lecz w potrzebie
głuchy, niemy - gdy przy żłobie,
- rączki składa też... do siebie.

Opublikowano

Z tego widać artystycznie
mamy ludzi uzdolnionych
i nie tylko tych w kulturze
na etatach zatrudnionych.

Przecież często taki aktor
z politykiem staje w szranki
lecz nie po to by grać rolę
ale wypić z jednej szklanki.

Zaś polityk zgrywać głupka
też nie musi przed aktorem
bo to cecha jest wrodzona
- za nią ręczyć chce honorem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...