Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Człowieku! dlaczego?

gdy czytam twoje wiersze
nachodzi mnie kurwość

bzzzzzzzz
iiiigghhhhhhhh

że nie mogę już trzymać starego
kasetowca na kolanach przez pięć

bzzzzzzzzzzzz
igggggggghhhhhhhh

minut w napięciu albo

dłużej
bzzzzzz
iggggggh

dziś wszystko załatwia się
jednym kliknięciem

a ludzie i tak coraz głupsi

LOAD ERROR

Opublikowano

a mnie wtedy nie było stać, więc złożyliśmy sobie z bratem i kolegą elektronikiem. taki gość z Pruszcza Gdańskiego sprzedawał płyty, a reszta z giełdy lub dorobiona we własnym zakresie. no, ale efekty! nikt z nas wcześniej nie widział oryginału... można powiedzieć, że wyprzedziliśmy epokę. komputer był osobno, klawiatura osobno i zasilacz osobno ;))), a z powodu jakiejś wady w modulatorze, wszyscy sąsiedzi mieli w tv obraz z naszego komputerka :). ech... piękne czasy.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hahahah

no ja dostałem na komunię, w pakiecie ze szpulowym magnetofonem, ale nie wszystkie gry miałem na szpuli, więc czasem musiałem, z magnetofonem kasetowym na kolanach wycierpieć kilka godzin rozrywki, a potem klawisze wcisnęły się do środka i chuj z niego zos tało, ale i tak wolałem, rozstawić trzy szachownice na podłodze, dwie kostki do gry i z 4 kompletów bierek urządzałem olimpiadę ( białe pionki CCCP czarne NRD - najwięcej ich było)
...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wiem,wiem twoje hurtowe rymowanki wyznaczają nurt, ja tylko tak nieśmiało...

tu mówimy o Twoim tekście
czemu wywalasz mi to czego
Ci nie napisałem? - widzę,
że się zacinasz, a ja na
przykładzie Twoich zacinek
napisałem wiersz, moze go niedługo wstawię, hi

z ukonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wiem,wiem twoje hurtowe rymowanki wyznaczają nurt, ja tylko tak nieśmiało...

tu mówimy o Twoim tekście
czemu wywalasz mi to czego
Ci nie napisałem? - widzę,
że się zacinasz, a ja na
przykładzie Twoich zacinek
napisałem wiersz, moze go niedługo wstawię, hi

z ukonikiem i pozdrówką MN


nic się nie zacinam, bo nie Ty bedziesz mi mówił
co jest poezją a co nie ...
znałem takich jak ty
poetów w ogólniaku. pokazywali sobie
rymowanki na dużej przerwie, czasem
zwołali jakis hapening w bibliotece skrzykneli kilku wujków
babcie, dziadka i jechali z koksem.
dzisiaj noszą garnitury, robią w konsultingu jeden zrobił
karierę i ucy dzieci w podstawówce gramatyki,

" a ja na przykładzie twoich zacinek napisałem wiersz"

no to widzę, niezłe tematy znajdujesz i masz o czym pisać

spokojnie malczik, wiem jak to działa,
piana, potem wytnij, wklej i jazda ...

skonczyłem
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tu mówimy o Twoim tekście
czemu wywalasz mi to czego
Ci nie napisałem? - widzę,
że się zacinasz, a ja na
przykładzie Twoich zacinek
napisałem wiersz, moze go niedługo wstawię, hi

z ukonikiem i pozdrówką MN


nic się nie zacinam, bo nie Ty bedziesz mi mówił
co jest poezją a co nie ...
znałem takich jak ty
poetów w ogólniaku. pokazywali sobie
rymowanki na dużej przerwie, czasem
zwołali jakis hapening w bibliotece skrzykneli kilku wujków
babcie, dziadka i jechali z koksem.
dzisiaj noszą garnitury, robią w konsultingu jeden zrobił
karierę i ucy dzieci w podstawówce gramatyki,

" a ja na przykładzie twoich zacinek napisałem wiersz"

no to widzę, niezłe tematy znajdujesz i masz o czym pisać

spokojnie malczik, wiem jak to działa,
piana, potem wytnij, wklej i jazda ...

skonczyłem

co masz do mnie?
skąd te porównania?

moze nie wiesz, to Ci powiem,
moja rodzina nie była zbyt bogata,
musiałem więc zerkać jak to inni
mieli swoje gitary, swoje kompy,
swoje auta nawet, a ja? nawet
zwykłego radia nie miałem, a pierwszego
kasprzaka dorwałem dopiero gdzieś koło liceum,
dlatego sam - na pożyczonych rzeczach (gitarkach)
się kształciłem, nie było nawet stać na nauczycieli
więc sam, wyobraź sobie na malutkiej dziecięcej gotarce (ech) się
nauczyczełem grać, a wiersze? mój tata pisał, więc ja

czemu w ten sposób mnie oceniasz?
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

no to jesteśmy z tej samej bajki, w takim razie powiedz mi, co cie upoważnia do wydawania osądów, w stylu : " żadna to poezja...???" rozumiem gówno, ścierwo, nie umiesz pisać, ale skąd ta pewność, że to nie jest poezja ???

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ok - mógłbym opisywać swoją przeszłość, ale co tam

co do wiersza, to zawsze piszę od siebie i to mój punkt widzenia,
i nie uważaj mnie za znawcę czy wykładnika, przechodzę do rzeczy:

w wierszu każde slowo powinno być wyważone i przydatne
niepotrzebne się wywala, zauważasz, że narracja jaką prowadzisz
jest czasem zbyteczna, co do kasetowca i jego dźwieków, wiem,
pamiętam, lepsze numery wyprawiałem, hihihi, np. mój pierwszy
Atarii (wspomnienie cieplutkie) dostałem go bo ktoś wyrzucał,
chciał się pozbyć szmelcu, owy kasetowiec najlepiej pracował w pionie,
jajć, pamiętam jak załątwiłem sobie turbo cartrige, taki dodatek
i z bajtka się przepisywało, hihihihi, load error? tam było najczęściej
self control, zadawanie pytań typu "dlaczego" musi być naprawdę i
w dwustuprocentach uzasadnione, spróbuj poszperać gdzie się da,
"lepszejsze" byłoby może "człowieku po co?" "w jakim celu"
ale to tylko moje sugestie,

a co do własnej osoby, tu na orgu jest tyle osób, którym życie
dało w kość, chwalić się swoim - ech, to nic w porównaniu do, no
właśnie, wybacz i przepraszam, jeśli uważasz, że moje rymowanki są
nie na miejscu

z ukłonikiem i pozdrówką MN

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • (jakiś pomysł na dźwięk i głos?)   przeżyj to sam i w rytm się wczuj komponuj słowa i pójdź w ruch motyw przewodni zgasł zamknięty w skrzydłach motylich dźwięk zobaczyć znów w zapachu nut jesienny liść kolejny spadł i zimno tu w objęcia wpaść słonecznych dni i ciepłych rąk jak mgła co nie wie skąd przychodzi i cisza i śpiewu brak opuścił ptak ostanie gniazdo nawet dzień skracając krok rozmydlił cień a księżyc stłumił deszczowy szum nie przyszedł sen bo srebrny pył nie przymknął powiek nie walczę o okruchy dawnych lat o wilczy głód zgaszonych wspomnień z przestrzeni lat przypomnij jak było nam i ja zapomnę tę łzę rozstania nie pamiętam niewartych zapamiętania złych dni echo umilkło znów a jesień cała w złocie rozdana ostatnia karta    
    • Droga Mleczna jak skarb Alibaby błyszczy złowrogo i radośnie baby....baby ach te baby człek by je łyżkami jadł...   Bizmut. German. Wanad. Phobos i Dejmos jak sztandary zwycięstwa oplatają Czerwoną planetę kobiety są z Wenus a faceci z Marsa czy jest niesteta? niestety nie ma wyprzedano całą niestetę 47-310-xyz
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Kiedyś, jako dziecko chciałam zostać weterynarzem... bardzo chciałam. Poszłam z chomiczkiem do weterynarza. Leczenie droższe niż nowa sztuka, no ale ok. Chciałam się też dowiedzieć czegoś bliżej zawodu. Rozmawiam z nim o tych kwestiach... ile lat się uczyć, gdzie... itp Ale, kiedy usłyszałam, że lekarz zwierząt musi umieć zabijać... to świat mi się rozsypał. I już nigdy nie złożył się do poprzedniej wersji.  Doczytałam o świadkach Jehowy... mają interesujące rozwiązania w kwestach krwi... ale o dziwo transplantacja na "tak". Nie ma prostej odpowiedzi, to prawda. Chcemy być użyteczni, ale warto myśleć też nad tym, czy aby nasza użyteczność (organy), nie jest złą inwestycją.   Dziękuję za komentarz Pozdrawiam :)
    • @Natuskaa Karta dawcy nie jest wymogiem prawnym: ani sposobem na wyrażenie zgody, jednak jest zalecaną formą utrwalenia swojej decyzji. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja rozumiem, że jesteś w pełni świadomy tego, jak przebiega taka "operacja"... to dobrze. Z tego co wiem, teraz obowiązuje zasada domniemanej zgody na pobranie. Czyli, jeśli za życia nie określisz, że nie chcesz, to na stole mogą zabrać to, czego potrzebują.    Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam :)   ... to dziś... czy jesteśmy w stanie pozbyć się cudzych sądów... dać głos intuicji?    Dziękuję za ważny cytat. Pozdrawiam :)   Różne rzeczy można przeczytać na temat organów, które ktoś po kimś dostał i które go zmieniły. Czy człowiek w takim razie umiera całkiem, skoro jakaś część jego... czy może jego energia życiowa zostaje rozmieniona? Czy może spokojnie odejść? Piszesz podroby, ja bym tego tak nie napisała, myślę, że organy to nasze narzędzia wzrostowe. Jeden dba, drugi... czasami tak dba, że potem zrobi wszystko (czarny rynek) żeby sobie wstawić nowe. No niestety, ale tak to wygląda, niezależnie od tego, czy na sali czy w piwnicy... na końcu tego procesu zawsze stoi jakiś wykształcony w kierunku... "lekarz"   Dziękuję za te kilka słów od Ciebie Pozdrawiam :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...