Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

anioły podsłuchują nie tylko nas
siebie również
dlatego zrzucają masowo skrzydła
zakładają trampki i wyruszają w świat
są najlepszymi budowniczymi domów
niezastąpionymi ojcami rodzin
anielskimi kochankami
życie w komunie im zbrzydło
rozkręcają więc prywatną inicjatywę
robią nawet lewe interesy
do porażek nie przyznają się nigdy
stają nocą w oknach i skaczą
nieświadomi upadku

Opublikowano

moje anioły wszystkie jakieś takie mało uduchowione
a pisząc o nich trudno liczyć na komentarz (na forum)
więc nawet nie wiem czy dobrze to robię
zwykle już samo słowa anioł zniechęca do dalszej lektury ;)
zdaję sobie sprawę że to trudny temat i ciężko być oryginalnym
ja po prostu jak je widzę tak je piszę :))))

doceniam że zajrzałaś dziękuję
ps a tym chodzącym między nami nie zdarzają się przekręty
nawet takie tyci tyci


Kmiel

Opublikowano

Zamiast komentarza przytoczę wiersz, po którego przeczytaniu pierwszy raz w życiu zobaczyłem anioły...

Domowe ćwiczenie na temat aniołów

Anioły
strącone

są podobne
do płatków sadzy
do liczydeł
do gołąbków nadziewanych
czarnym ryżem
są tez podobne do gradu
pomalowanego na czerwono
do niebieskiego ognia
z żółtym językiem

anioły strącone
są podobne
do mrówek
do księżyców, które wciskają się
za zielone paznokcie umarłych
anioły w raju
są podobne do wewnętrznej strony uda
niedojrzałej dziewczynki

są jak gwiazdy
świecą w miejscach wstydliwych
są czyste jak trójkąty i koła
mają w środku
ciszę

strącone anioły
są jak otwarte okna kamienicy
jak krowie oczy
jak ptasie szkielety
jak spadające samoloty
jak muchy na płucach pad łych żołnierzy
jak struny jesiennego deszczu
co łączą usta z odlotem ptaków

milion aniołów
wędruje
po dłoniach kobiety

są pozbawione pępka
piszą na maszynach do szycia
długie poematy w formie
białego żagla

ich ciała można szczepić
na pniu oliwki

śpią na suficie
spadają kroplą po kropli

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Miom zdaniem powinno być "nieświadome upadku" jeśli nadal chodzi o anioły.
"Nieświadomi" kojarzy mi się z "ludzie" - może Autor to miał na myśli.
"anioły (...) nieświadomi upadku" jakoś niezręcznie brzmi.
Opublikowano

dziękuje za przypomnienie wiersza
„Domowe ćwiczenie na temat aniołów”
bardzo go lubię a autora podziwiam
choćby za „Płaskorzeźbę”
doskonały podręcznik dla próbujących pisać
postawienie tych dwu wierszy obok siebie
to gorsze niż gdybyś napisał pod moimi wysiłkami
najbardziej nieprzychylny komentarz
no cóż pewnie mi się należało :))
ps: celowo „nieświadomi” ale miło że zauważyłeś
pozdrawiam i zapraszam częściej


Kmiel

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko staruszka, która się garbi albo na laskach mocno się trzyma, wypatrzy ciebie — głodny gołąbku, który przyszłości większej już nie masz. Natrętne stadko rozrzuci kwestę, w garnuszku przecież zabrakło wody... Gdy się podziała gdzieś atencjuszka w ludzkim skupisku, dawnej ślebody.          
    • liryczniejemy pomiędzy sklepowymi alejkami promieniami słońca a kroplami ulewnego deszczu   liryczniejemy przedwiośniem w ogrodach Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej   przed zimą pod kocem w mimozy liryczniejemy   bo nasze dni to wersy do poskładania w poemat epicki jak Mahabharata i bezczelnie czuły         strofami mija nam czas gdy tak sobie liryczniejemy   bo słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiersz)   gdy słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiesz)        
    • Interpunkcyjnie także pięknie. Pzdr :-)
    • Noszę koronę niewidzialną, przeźroczystą I własnymi drogami chodzę miłościwie, Odkąd w swym sercu mnie koronowałeś tkliwie Swoją miłością pół płomienną i pół czystą; I jak blisko może przejść przebrana królowa, Przez targowisko między nędzarzy tłumem, Płacząc ze współczucia, lecz skrywając dumę, Ja swoją chwałę wśród lęku zazdrości chowam. Ma korona ukrytą słodyczą zostanie Ranek i wieczór modlitwą chronioną wiernie, A kiedy przyjdziesz, by mi koronę odebrać, Nie będę płakać, prosić słowami ni żebrać, Lecz uklęknę przed tobą, mój królu i panie I na zawsze przebiję moje czoło cierniem.   I Sara: I wear a crown invisible and clear, And go my lifted royal way apart Since you have crowned me softly in your heart With love that is half ardent, half austere; And as a queen disguised might pass anear The bitter crowd that barters in a mart, Veiling her pride while tears of pity start, I hide my glory thru a jealous fear. My crown shall stay a sweet and secret thing Kept pure with prayer at evensong and morn, And when you come to take it from my head, I shall not weep, nor will a word be said, But I shall kneel before you, oh my king, And bind my brow forever with a thorn.
    • @Annna2Muzyka jak balsam, pasuje do wiersza, a wiersz do niej :) Nawet skowronka w trelach słyszę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...