Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przeglądam się w tobie
jak w lustrze

widzę dziwkę
tanią wulgarną
uczepioną kłamstw
jak rękawa

nie wartą nawet
by w zamian
splunąć słowem
prosto w twarz

zamykam oczy
składam skrzydła

zimna lilith
z okruchem ognia w piersi
odchodzi

Gość Szymon Paweł Oberszt
Opublikowano

realizm bez mgiełki...

zastanowiła mnie ostatnia zwrotka, bo jest w niej pewne, jakby to nazwać... "niedomówienie"... ONA odchodzi? czy Ty odchodzisz...
ten ogień w piersi! dobrze, że choć jedna osoba go zauważa, mimo iż każe jej to złożyć skrzydła...
na dnie obrzydzenia kryje się coś... identyfikacja

Pozdrow Szymon Paweł

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...