Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nosili go po pustyni
na dwie słuchawki zamknięty
wygodny że prawie siny
komfort rozmieniał na strzępki

lanie odleżyn ze zwrotek
"lucy in the sky with diamonds"
wiał kalejdoskop przelotnie
dygoty na bruk rzucając

podtrzymywali mu tapczan
jeńcy, pokorne cielęta
bezwolne - każdy rozpaczał
mocarz łzy słysząc - potępiał

naściemniał nam o królestwie
zamknął się w decybelach
rozumie się samo przez się
żadnego pałacu nie ma!

tragarze szepczą - bierz radio!
padają obłoki piasku.
apatią głosy wzbierają
J. został sam - bez dwunastu!

obetnę łby! skórę zdejmę!
cierpki posmak empetrójek!
podopieczni to złodzieje!>>

-uściskiem nierozrywalnym
głosząc wolną miłość wielbię
wszelki dryg erotomanii>>

strajk na zbyt głębokim haju
wsłuchani w "God" Lennona
I do not believe in bible...
I do not believe in Yoga...

ekskadeci hipnotycznie
w lot podkuliwszy nerwy:
I do not believe in Hitler...
I do not believe in Elvis...

przez dni halucynacyjne
poddalani od mistrza
przewrót przybiera na sile
zemsta kochanie przewyższa

w oderwaniu od akcji
ze śpiączką w kącikach warg
powstała i już nie zaśpi
vendetta i strzela - start!

somnambuliczna królewna
świeżo trąconej lektyki
o rewolucji się śpiewa
dopóki wnętrze nie kipi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


somnambolik to lunatyk
a kalejdoskop poprawię, dzięki
pozdr Jimmy

wg skromnej wiedzy mej
to somnambulik zwie się też lunatykiem
a somnambolik ???

ale neologizmy w poezji ... jak najbardziej :))

również pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


somnambolik to lunatyk
a kalejdoskop poprawię, dzięki
pozdr Jimmy

wg skromnej wiedzy mej
to somnambulik zwie się też lunatykiem
a somnambolik ???

ale neologizmy w poezji ... jak najbardziej :))

również pozdrawiam
a no przecież, kurcze jak się człowiek nauczy to go później prześladuje jasne że u.
dzięki wielkie i pozdrawiam Jimmy
Opublikowano

Mam skojarznia z wędrówką ludu wybranego przez pustynię, postacią Mojrzesza, a także Jezusa (głównie przez "pan J." oraz "J. został sam - bez dwunastu"). Niestety nie potrafię domyślić się logicznego powiązania pomiędzy tymi skojarzeniami a resztą tekstu, który sprawia na mnie wrażenie "bełkotu" człowieka pijanego albo odużonego narkotykami (może taki był cel Autora?).
Ostatnie dwa wersy: "o rewolucji się śpiewa/dopóki wnętrze nie kipi" wydają się być bystrą obserwacją socjologiczną o naturze zachowań społecznych jednak są dosyć luźno powiązane z resztą tekstu.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No dzięki za rzeczowy komentarz! Skojarzenia oczywiście dobra, sytuacja wygląda tak:
Apostołowie niosą J. w lektyce, ale nagle się buntują i zostawiają go samego, a wszystko to przez siejącą zwątpienie piosenkę "God" Największego z beatlesów...
myślisz, że powinienem coś dopisać, żeby było jaśniej.?
Zaskoczony jestem brakiem uwag co do wulgaryzmów...
pozdr Jimmy
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No dzięki za rzeczowy komentarz! Skojarzenia oczywiście dobra, sytuacja wygląda tak:
Apostołowie niosą J. w lektyce, ale nagle się buntują i zostawiają go samego, a wszystko to przez siejącą zwątpienie piosenkę "God" Największego z beatlesów...
myślisz, że powinienem coś dopisać, żeby było jaśniej.?
Zaskoczony jestem brakiem uwag co do wulgaryzmów...
pozdr Jimmy

"Zaskoczony jestem brakiem uwag co do wulgaryzmów..." - swoje zdanie w kwestii wulgaryzmów już wyraziłem. Walka z wiatrakami mnie nie interesuje.

"myślisz, że powinienem coś dopisać, żeby było jaśniej.?"-myślę, że tak
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No dzięki za rzeczowy komentarz! Skojarzenia oczywiście dobra, sytuacja wygląda tak:
Apostołowie niosą J. w lektyce, ale nagle się buntują i zostawiają go samego, a wszystko to przez siejącą zwątpienie piosenkę "God" Największego z beatlesów...
myślisz, że powinienem coś dopisać, żeby było jaśniej.?
Zaskoczony jestem brakiem uwag co do wulgaryzmów...
pozdr Jimmy

"Zaskoczony jestem brakiem uwag co do wulgaryzmów..." - swoje zdanie w kwestii wulgaryzmów już wyraziłem. Walka z wiatrakami mnie nie interesuje.

"myślisz, że powinienem coś dopisać, żeby było jaśniej.?"-myślę, że tak
racja, racja to nie lamancha.. a teraz by się nadało??
pozdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA w morzu moczę tylko nogi:)
    • „krytyka literacka nie jest osądzaniem człowieka przez człowieka (któż dał ci to prawo?), lecz starciem dwóch osobowości na absolutnie równych prawach. Wobec czego - nie sądź. Opisuj tylko swoje reakcje. Nigdy nie pisz o autorze ani o dziele - tylko o sobie w konfrontacji z dziełem albo z autorem. O sobie wolno ci pisać. Ale, pisząc o sobie, pisz tak aby osoba twoja nabrała wagi, znaczenia i życia - aby stała się decydującym twoim argumentem. Więc pisz nie jak pseudo-naukowiec, ale jak artysta. Krytyka musi być tak natężona i wibrująca jak to, czego dotyka - w przeciwnym razie staje się tylko wypuszczaniem gazu z balonu, zarzynaniem tępym nożem, rozkładem, anatomią, grobem. A jeśli nie chce ci się lub nie potrafisz - odejdź.”    W. Gombrowicz,  Dziennik 1953- 1956.       A „ Człowiek” jest doskonały w Twoim ujęciu Migrenko:) i obraz również:)       
    • na dziale rosną mgły najwięcej jesienią płoną bielą i ochrą dymią się czerwienią pachną grzybami i liśćmi buków na zimę ostrą zbierają siły szeleszczą nogami tu rosną baśnie na srebrnych łąkach wiatrem szeptane na moim dziale gdy słońce gaśnie złotą jesienią  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Ewelina Ewelino, czytając te strofy przychodzi na myśl manekin, wiersz bez nagłówka czyli świetnie prowokujesz umysł czytelnika do "główkowania". Lubię utwory, które zmuszają mnie do głębszego zastanowienia, ten "niedokończony wers" po prostu dodaje temu życia. Pozdrawiam!     *********************
    • @Migrena w języku polskim używa się konstrukcji awersja do czegoś, a nie na coś, czyli możesz mieć awersję do klusek    osobiście się z nimi nie identyfikuję, ale skoro ty mnie chcesz, to możesz, zwłaszcza pod tak, niewątpliwie niewiekopomnym, ale jakże płomiennym dziełem, pt CZŁOWIEK, nikomu nieznanego migreny;) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...