Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

szukając pary do wiary


można umrzeć wierząc w sens życia i śmierci
koszmarem jest żyć wątpiąc we wszystko


życie daje szturchańce śpiącemu w ciemności
prawie dotykalnej pełnej zwątpień
kołysanych sierocą chorobą

wkładając dłoń w ranę obudzimy się
bez zadawania pytań o sens
szarpania zamkniętych drzwi

trwamy próbnie obleczeni w szatę
nie dbając o napełnienie jej treścią
wiary i aktu posłuszeństwa

dopóki nie znajdziemy Boga
sami Go sobie zastępujemy
a świętego Piotra obarczamy winą
za odmowę otwarcia bramy

Opublikowano

Odnajduję tu rozważania nad sensem wiary, nad poszukiwaniem sprawców naszych niepowodzeń, gdy wiary zabraknie.
Jeżeli nie odnajdujemy winy w sobie, jeżeli trudno nam wskazać winowajcę, zwykle wtedy zadzieramy głowę do góry.
Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

gdyby nie "skrzywienie zawodowe" na pewno inaczej
odebrałabym tytuł, bo ciągle mam styczność z "wyparowanymi
rozumami" i zero w tym poezji:(
Wiersz wywołuje we mnie skojarzenia też pozytywne:) A.

Opublikowano

Czy bez wiary w antropomorficznego Boga-Ojca rzeczywiście człowiek musi się czuć jak sierota? Nie widzieć sensu życia i śmierci? Błądzić w ciemności?
Wiersz bardzo ładnie napisany, wzrusza szczerością wiary. Ale nie zgadzam się z jego przesłaniem. Są ludzie religini oraz niereligijni; jedni i drudzy mogą być zarówno szczęśliwi, jak i tragiczni, czuć się kochani i potrzebni, jak i bezsensowni i nic dla nikogo niewarci. Każdy człowiek ma swoje światło w tunelu i swoje ciemności, w któych błądzi. Każdy ma swoje. I ma prawo.
Pozdrawiam serdecznie i ciepło.

Opublikowano

Wierzy wątpiąc - tak wierzą wszyscy najwięksi filozofowie religijni i badacze wiary, poczynając od św. Augustyna choćby, poprzez wszystkich reformatorów kościoła, aż po dzisiejszych poszukiwaczy prawdy i fałszu w mitach. Może to błądzenie i poczucie zagubienia jednak przydaje się do czegoś? Może pewność i poczucie bezpieczeństwa usypia?

Opublikowano

Stasiu a ja już nie podchodzę i temat boski uważam za skończony
i chyba dlatego z przyjemnością przeczytałam Twój wiersz i
z jeszcze większą plusik posyłam do Ciebie heeen!
Kosy pozdrawiają i czekają:)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pomyślałam sobie, że to w sumie tragiczne: brakuje Wiary a potrzeba Miłości wciąż istnieje. Z braku Boga próbujemy realizować ją poprzez kolejnych ludzi, kolejne miłości, w końcu i tak pozostając głodnymi.

Tak, tak, rozumiem, że wiersz jest trochę o czymś innym, to tylko taka sobie myśl na obrzeżu.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Fan, to właśnie to o czym mówisz, to ciągłe poszukiwanie, dążenie do miłości , tej Najważniejszej...
buziaeski

Marlett, cieszę się ze tytuł pasuje...dzięki za plusy, słoneczka
Kosie, cieszę się, ale chyba to ja prędzej Was sie doczekam, co?kosy w nosy!

Oxy, fakt gdy jesteśmy czegoś za bardzo pewni, rozum usypia....a zawsze powinniśmy go sparowywać z wiarą z sercem itd. dzięki serdeczne
radości,

Opublikowano

Ciekawe, czyżby nihilizm nie istniał? Czy jest to następstwo odrzucenia sacrum. Akurat w wypadku tej treści droga podmiotu wiedzie raczej w górę - ponieważ są wątpliwości, a stąd najprostsza droga do...
Kilka myśli się zebrało, trochę obok treści - ale jest w porządku, w końcu wiersz ma być tez jakimś bodźcem myślowym.
Ja na tak.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • jeśli musisz się zmuszać, zapomnij. świat ma dość ludzi, którzy tłuką słowa jak zardzewiałe gwoździe w spróchniałe deski. jeśli nie budzi cię w nocy ta brudna prawda, która gryzie od środka jak szczur — daruj sobie. życie i tak cię połknie, a nawet się nie zakrztusi. pisz tylko wtedy, kiedy nie pisanie zaczyna cię dusić, jakby ktoś wbijał ci kolano prosto w gardło. a jeśli przyjdzie to naprawdę — nie pytaj, nie proś o pozwolenie, nie wyglądaj oklasków. po prostu otwórz drzwi i pozwól temu potworowi wyjść, nawet jeśli zostawi po tobie tylko pusty pokój i podłogę pełną zębów. bo inaczej będziesz tylko kolejnym głosem, którego nikt nie usłyszy, nawet ty sam.
    • żyj choć nie masz już sił a ciało ciąży jak stal mimo to idź nadal w przód życie swe przyj jak w bal żyj choć wydaje ci się, że nie potrafisz a inni cię tylko w problemy wpędzają pokaż jak jesteś silna jak z swego centrum życia swą moc dodają żyj choć wydaje ci się to niemożliwe zmęczenie ci doskwiera na co dzień drżące są nogi twoje i piwne rozruszaj więc ciało na trampoliny korzeń żyj choćby na przekór innym uwierz w siebie gdyż to cud i wtedy na pewno przyjdzie chwila lepsza najmocniej że kochasz życie swe jak miód żyj całym sobą całym sercem bierz wszystko na otwartą klatę nie tylko gdy czujesz się szczęśliwa poczuj jak życie rzuca cię udanie na matę trzymaj życie mocno w pięściach nie daj sobie w kaszę pluć nigdy na drobiazgi się nie rozmieniaj na zawsze w tym życiu się na nowo ucz
    • @Arsisza to masz inne, ładne zalety i interesują mnie:)
    • @violetta pewnie i brakuje. a komusz jej nie brakuje...
    • Ból Najgorszy ból to ten, który widzimy u bliskich Wszyscy czują jak zamykasz się w sobie i stajesz się niski Czujesz jak szpilki wbijają Ci się w serce, w oczach stają łzy A ty musisz być silny i wytrzymały jak kły Mimo wszystko kły też mogą się kruszyć Lecz trzymasz się dalej, nie toniesz, by tylko ich ruszyć Oni muszą ruszyć się z miejsca i dalej żyć, bo gdy ktoś umiera Stają w miejscu i czują jak ten ktoś ich ze sobą zabiera.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...