Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A tej wiosny pod jabłonią
nie żałuję
I ten spacer nad chmurami
ciągle czuję
Tęczę w deszczu z parasolem
namaluję
Tych stokrotek kolorowych nie zapomnę...
Gdy tym latem zapachniało
spróbowałam
I ten taniec w tafli wody
pokochałam
Zachód słońca tuż o wschodzie
pamiętałam
Dziś ja tobie te stokrotki podaruję...
Bo ta jesień swą czerwienią
zaskoczyła
I złocistym wiatrem myśli
rozgoniła
Pluchę w swoje progi
zaprosiła
Po stokrotkach dawno ślad zaginął już...
Lecz tej zimy pod gwiazdami
rozkochane
I na lodzie tańcem płatków
malowane
Czapy śniegu w drzew koronach
roztopione

A stokrotki znów zakwitły tylko dla nas...

Opublikowano

No bardzo dziękuję :) Wystawiłam ten wiersz w tym dziale dla porównania opini . I ten kubeł zimnej wody który wylaliście na mój łeb daje mi do myślenia :) W dziale dla początkujących zupełna odwrotność i teraz nie wiem czy moje pisanie jest coś warte , czy tylko się ośmieszam:)Dzięki za zimny prysznic :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Niech pan zetnie na początek trzykropki - szczególnie, że raz - jest ich nadmiar, (a przecież "..." pełni swoją funkcje w tekście), dwa - sam koniec wersu jest zaznaczeniem przerwy - niepotrzebnie go podwajać.
a co irytuje mnie jako odbiorce - niech pan spojrzy na strofę 1 i 2, jak zapełnione są tym namolnym rymowanym wtrętem "ja lirycznego" - czuję, maluje, pokochałem itd... Oczywiście rozumiem,ze wynika to z założenia całego tekstu - czyli formy (kształtu) - jednak tutaj jest to najmniejsza linia oporu - rymowanie do 1 os. liczby pojedynczej.
Jedyna szansa jak dla mnie, to zrobienie faktycznie wiersza lirycznego, ale dopiero po odcedzeniu zbędnego balastu, coś w stylu tej strofy:

Lecz tej zimy pod gwiazdami
rozkochane
I na lodzie tańcem płatków ( personifikacja: "taniec płatków" nie jest zbytnio nowym odkryciem tekstowym)
malowane
Czapy śniegu w drzew koronach
roztopione

Tyle - wg mnie wiersz musi być jednak pisany z wysiłkiem twórczym, a nie opieraniem się na szablonach, pewnie, że ładnych, ale jednak (szczególnie 1 i 2 strofa)
Pozdrawiam.
Opublikowano

Na tekst piosenki się nie nadaje (chyba), bo jednak rytm się łamie miejscami, np.: "Pluchę w swoje progi / zaprosiła... / Po stokrotkach dawno ślad zaginął już..." - zakończenie 3-ciej stofy różni się ilością sylab w wersach od zakończeń poprzednich dwóch strof oraz ostatniej. Nie wiadomo, dlaczego, bo treść chyba tego nie usprawiedliwia.
Poza tym zgadzam się z uwagami Michała Krzywaka.
Wiersz nie jest całkowicie do niczego, jeste wierszem, nie prozą - zdradza zdolności Autorki do myślenia metaforycznego. Ale jest wierszem naiwnym (proszę o wybaczenie), dziecinnym, jeszcze bardzo niedojrzałym artystycznie.
Pisz dalej (i dużo czytaj!), i nie zniechęcaj się, a jestem pewna, że będzie coraz lepiej, bo chodzi tu tylko o sprawy warsztatowe.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Wcale się nie zniechęcam:) to jeden z wielu wierszy ,chciałam przedstawić inny ale ten limit...A krytyke lubię bo mobilizuje do dalszej pracy i dzięki niej mogę się wiele nauczyć. Czy w wierszu nie powinno używać się trzykropek i dlaczego ?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W wierszu jak i w każdym tekście "..." można używać, jednakże, jak wspomniałem - ma on swoją funkcje - sugeruje dłuższą przerwę w czytaniu tekstu niż jest to przyjęte np. po jednym wersie. Ma on wprowadzać chwilę na zastanowienie, ew. niedomówienie - czyli zamiast "..." odbiorca domyśla się dalszego ciągu. a jeżeli pan/pani wstawia co zdanie "...", to wiersz wygląda tak:

A tej wiosny pod jabłonią
nie żałuję





I ten spacer nad chmurami
ciągle czuję





Tęczę w deszczu z parasolem
namaluję





Tych stokrotek kolorowych nie zapomnę...



itd...
ponieważ w tym wypadku zamiast enterów są "..." co ani nie powoduje zapadanie w zadumę, ani nie odsyła do żadnych zakrytych treści, tylko jest - bo jest.
Opublikowano

No teraz rozumiem,wywaliłam "...".eh jeszcze tak wiele muszę sie nauczyć.Dziękuję za radę ,treści nie będę zmieniać choć banalna i szablonowa jak uważają niektórzy.Może następny będzię lepszy.

Opublikowano

No niestety ale...
Początek lepszy, przerzedź to.Do: i ten taniec w tafli wody. Dalej to już zupełnie przegadane. Napisałabym to wszystko mała literą, bez dużej. Np "pokochałam" mogłoby być do wersu wyżej i niżej, automatycznie pozbywasz się "pamiętałam". Za dużo ckliwości. Pozdrawiam:)

Opublikowano

No niestety ale...
Początek lepszy, do: i ten taniec w tafli wody. Dalej to już zupełnie przegadane. Napisałabym to wszystko mała literą, bez dużej. Np "pokochałam" mogłoby być do wersu wyżej i niżej, automatycznie pozbywasz się "pamiętałam". Za dużo ckliwości. Pozdrawiam:)

Banalna ale sporo możesz zredukować i wtedy wyjdzie coś względnego w swojej kategorii, no w tej kategorii

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to nie są twoi przyjaciele.  tak mi próbowano wmówić Co tak naprawdę o nich wiesz? muszę się trochę natrudzić    by przypomnieć sobie szczegóły ich żyć, ich związków, ich przeżyć  jak gdyby me myśli już pruły zapamiętanych faktów nić   nie wyrecytuje ich wszystkich miłości, nie znam ich życia w szczegółach nie często jestem u nich w gości czyżby się ta relacja popsuła?   tak naprawdę wiem o nich wszystko  co powinienem wiedzieć i nie potrafię sobie wyobrazić  lepszych przyjaciół na świecie 
    • Myślę, że Polska nie jest najnieszczęśliwszym z państw, jak to się zdaje po lekturze wielu ujęć jej dziejów. – Czy to nie przeniesienie wady wiadomości, przedstawiających serię codziennych katastrof? – Bo, spójrzmy na końcówkę listy krajów szczęśliwych, na te najnieszczęśliwsze: – Państwo wielkomorawskie – nie przeżyło średniowiecza; – Księstwo Serbołużyczan –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież odnotowywani są ich władcy: Książę Derwan (ok. 632 w kronice Fredegara, łac. Dervanus, dux Surbiorum), jako książę plemienia Surbiów (tj. Serbów łużyckich), Książę Miliduch (†. 806, łac. Miliduoch, Melito, Nusito) – książę serbołużyckiego związku plemiennego, a nawet z tytułem „król Serbii”. – Państwo Wieletów vel Luciców – nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Stodoran –  nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Obodrytów –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież znani są ich niektórzy władcy, np. Książę Gostomysł (†844, łac. Goztomuizli, Gestimulum). Książę Stoigniew (†955), wymieniany jako współrządzący z Nakon (†965 lub 966) Książę Dobomysł (w 862 wg Annales Fuldenses odparł najazd Ludwika II Niemieckiego, po łac. zwano go Tabomuizl), Książę Mściwoj, który w r, 984 roku wziął udział w zjeździe w Kwedlinburgu. Książę Przybygniew vel po niemiecku Udo. Książę Racibor. Książę Niklot. – Prusowie – nie przetrwali średniowiecza; – Jaćwingowie – nie przetrwali średniowiecza; – Królestwo Burgundii – nie przetrwało średniowiecza, choć w latach 1477-1795 wymieniani są władcy Burgundii ale tylko tytularni, bez ziemi i realnego państwa. Itd. A Polska? Z Polską jak widać mogło być dużo gorzej!   Pozdrawiam!  
    • piękny dzień  słowo Ciałem się stało    niebo otworzyło świt  przyszedł na świat  Bóg człowiek    Jego słowa  światłem  światłem  wskazującym drogę    mamy  prawdziwą wolność  możemy Go przyjąć  lub nie  nasz wybór    bez Światła… łatwo pobłądzić   12.2025 andrew  Boże Narodzenie   
    • Czym jest miłość, gdy zaczyna się kryzys? Co się czai, by zranić, by zabić jak tygrys? Gdy chcesz pogadać, lecz pustka w głowie. Zapytasz „co tam, co robi?” i po rozmowie. Albo przemilczysz i nie napiszesz słowa, wtedy powstanie wielka brama stalowa, którą będziecie próbować otworzyć, by szczęśliwe chwile od nowa tworzyć. No chyba, że żadne kroku nie zrobi — wtem brama się zamknie i kłopotów narobi.
    • @Rafael Marius wróciłam do domu jak dama nowej generacji toyotą corollą, mam tyle systemów bezpieczeństwa. Gdyby ktoś usnął przy jeździe, zatrzymałaby się sama w punkcie zero. Dłuższy sen, weekend odpoczywam w domu:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...