Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Podziękowanie


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



masz dar malarski,
rzeczywiście gitarę mam niebiańską
z żółtą nalepką, zastanawiam się czy ją nie przemalować na nagietkowy?
boję się czy nie straci na dźwięku - ja czy ona

bo dwie nagietki to za dużo, no nie?

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



i jak tam te nasze choiny?
miłe chłopy były?

z ukłonikiem i pozdrówką MN

Niemiłe i wkurzyli mnie, bo powiedzieli, że chciałem im uciec. Mówię wiec, że gdybym im chciał uciec, to bym się w ogóle nie zatrzymał. A oni, wyobraź sobie (co za tupet), gadają, że i tak by mnie dogonili, więc ja im na to, że gdybym się nie zatrzymał 200 metrów dalej, to by szans żadnych nie mieli, jeno dymek z rury powąchali.
A ogólnie nasze uprzejmosci, o których pisze Jacek, trzeba wziąć w duży, nawet gruby, baaa, ogromny cudzysłów... hehehe

Dzięki za mile spędzony czas w towarzystwie tak zacnych i miłych ludzi przy swojskiej, kojącej duszę muzyce i słowach z życia wziętych...
Pozdrawiam Piast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



i jak tam te nasze choiny?
miłe chłopy były?

z ukłonikiem i pozdrówką MN

Niemiłe i wkurzyli mnie, bo powiedzieli, że chciałem im uciec. Mówię wiec, że gdybym im chciał uciec, to bym się w ogóle nie zatrzymał. A oni, wyobraź sobie (co za tupet), gadają, że i tak by mnie dogonili, więc ja im na to, że gdybym się nie zatrzymał 200 metrów dalej, to by szans żadnych nie mieli, jeno dymek z rury powąchali.
A ogólnie nasze uprzejmosci, o których pisze Jacek, trzeba wziąć w duży, nawet gruby, baaa, ogromny cudzysłów... hehehe

Dzięki za mile spędzony czas w towarzystwie tak zacnych i miłych ludzi przy swojskiej, kojącej duszę muzyce i słowach z życia wziętych...
Pozdrawiam Piast

Mnie też wczoraj dobiły te choiny
jak oni to robią, że wkurzają
zamiast pilnować się
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czy jakiś profan jest w stanie popsuć Ci smak dobrej poezji?
Pomyśl - on tego nigdy tak nie przeżyje, jedynie co może zrobić to polować na jakiś mandat (z nadzieją, że coś wyrwie) i to wszystko. A uprzejmości zawsze na miejscu - uśmiechnij się.
Ja też miałem na ogonie od biblioteki do stacji benzynowej za rondem radiowóz. Jechałem 40 na godzinę. Oni jechali za mną i czekali. To jak w starej anegdocie: Policjant zatrzymuje na drodze i mówi: "Pan jechał za szybko". "Panie władzo - skąd pan to wie, przecież pan nie ma radaru? pyta zaskoczony kierowca. "Tu się jeździ tak, że słychać pyr pyr pyr....., a pańskie auto jechało prrrrrrrrrr...... Odpowiada policjant.

pozdrawiam Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czy jakiś profan jest w stanie popsuć Ci smak dobrej poezji?
Pomyśl - on tego nigdy tak nie przeżyje, jedynie co może zrobić to polować na jakiś mandat (z nadzieją, że coś wyrwie) i to wszystko. A uprzejmości zawsze na miejscu - uśmiechnij się.
Ja też miałem na ogonie od biblioteki do stacji benzynowej za rondem radiowóz. Jechałem 40 na godzinę. Oni jechali za mną i czekali. To jak w starej anegdocie: Policjant zatrzymuje na drodze i mówi: "Pan jechał za szybko". "Panie władzo - skąd pan to wie, przecież pan nie ma radaru? pyta zaskoczony kierowca. "Tu się jeździ tak, że słychać pyr pyr pyr....., a pańskie auto jechało prrrrrrrrrr...... Odpowiada policjant.

pozdrawiam Jacek

do samej stacji za zakrętem
jeśli chłopaki zawzięte
potrafią, jak upatrzą, jechać,
a gdy sie komu sprzykrzy decha
temu z oddali druga patrol
zrobi co umie a co nadto
lepiej nie ruszać, rzecz rozumna,
zwanego od wiek wieków g...,na


kiedyś miałem włamanie do piwnicy
zgłosiłem, nic nie zginęło, prócz kilku
butelek po piwie, skubańcy chceli mnie
oskarżyć, że mam w piwnicy magazyn,
nic im nie powiedziałem, zamknąłem piwnicę
i poszedłem do domu, pukali, stukali,
więc im odrzekłem, że zadzwonię na policję
jak się nie przestaną, uśmiechnęłi się,
poszli, do piwnicy, od tej pory, nikt się nie wkradł

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś coś w "Extra CIechanowie" napisali, to taki tutejszy jednodniówek, większość reklam i ja z niebieską gitarą
a tu jest link do pobrania - http://fundacja.no-ip.com/~extram/2007/04/12_ciechanow_135.pdf - gdzieś na końcu, hi, jestem

jeszcze raz - kurczaki - pewnie jutro wstawią pdf'a - narazie dzieją się cyrki z tym ściąganiem
z ukłonikiem i pozdrówką MN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bez tytułu   Kości karbonu na palenisku Żarem czerwonym zajarzy wszystko Byle im dać tlen i czas   Mięśniem i miechem kowal obraca W ukrop białego rzucając łona Namiętnie twardą stal   Ramiona w kleszcze ciało ujmują Młot spracowany całuje pieści Kuje na nagim kowadle   Zapamiętałe płyną strumienie Ciosów przy jęku burzliwych dźwięków W dogłębnym boju strzelają iskry Fala gorąca bije na oczy I krople potu nic nie ostudzą Spragnione usta błyszczą się błyszczą Pełnią spieczonych warg   Marek Thomanek 05.10.2023
    • Tu bawi! Podano Janowi piwo na jon, a do piwa but.
    • X , Y albo D                          …   Z przed A
    • nigdzie indziej tylko tu... cisza i spokój nas boli nigdzie indziej tylko tu na cmentarzu płacz od smutku nas uwolni
    • zachód słońca infantylny my już z tego wyrośnięci snują wszyscy plany nocy wszyscy mniej lub bardziej śnięci śnięci! śnięci! czyż nie piękny przeddzień śmierci? w swoich własnych rzygowinach szczur się snuje po godzinach ka ba re cik! tango siarczyste nade mną i tango moralne we mnie i kręcą się kola (oszczędnie) z nienajgorszą whisky niechaj krążą niech się świecą jasny fiolet - neonowo neon - jasnofioletowo obaj jasno filisternie wszystko we mnie we mnie! we mnie! we mnie! do mnie! hasło: alarm! tracę głownię! reszta leży na chodniku wypadam dziurą w kieszeni dziura pełna nie jest dziurą fiolet dąży ku zieleni powieki-kotary chcą prosić o bis forma za brudna Witkacy chce dziś złapał mnie w talii słowami ciężkimi imponderabiliami arty-anomaliami takim i owym z podejściem zbyt nowym kieszeń! ręka w bezwładzie zaczęła gdzieś fruwać kieszeń! czego nie znajdziesz tego będziesz szukać kieszeń! kieszeń! udręka dzisiejsza musiała się rozpruć nie dalej niż wczoraj archiprotektorze! na żywo i w kolorze pomóż dźwignąć mi krzyż osobliwie metaforyczny jak prawie wszystkie pozostałe O Loch Lomond! O Loch Lomond! zieleń dąży w ciemny blond idzie twardo w dojrzewanie dojrzewaj mój ty, chmielny kwiatostanie kwiato-stanie stanie stanie! stanie się coś! stanie! stanie! czuje drganie w członkach! stanie! miałeś rację święty janie! przedszum trąb mi dzwoni w uszach płynie naokoło czaszki do jednego, do drugiego potem w trąbke eustachiusza w gardła jamę i do flaszki
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...