Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Poszukuję literatury, (również artykułów) na temat poezi w internecie. jeżeli ktoś trafił na coś takiego to proszę bardzo o informację.

Będę pisała licencjat na ten temat, na razie przeszukałam katalogi bibliotek, ale tam są głównie książki ogólne o internecie.

Bardzo proszę o pomoc!:)
z góry dziękuję.
pzdr

Opublikowano

to wiem:)
ale mi potrzebne artykuły jakieś:( do bibliografii no i żeby przedstawić różne poglądy na ten temat...

ps. był jakiś artykuł we "Wproście" albo w "Polityce" tylko nie mogę go znaleźć...może ktoś ma do niego dostęp?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Z literaturą jest zawsze problem. Ja np. teraz pisze prace z pedagogiki i musze uwzględnić nie mniej niż 20 pozycji w bibliografi. Wszystkie od 2000 roku. Pomijam juz to ze w ogole nie można tych najlepszych książek znaleść bo maja po 2 czy 3 egzemplaż i zawsze wszystkie wyporzyczone. Ludzie wolą zapłacić 10 zł i korzystać do konca pisania pracy niż oddac na czas. Poza tym, w jakiej bibliotece znajde takie nowe książki? Biblioteki sa biedne i maja same starocie.
Sorki, że trochę nie na temat, ale musiałam się troche wyżalić, bo jestem zdenerwowana. W każdym razie. Teraz wiem co to jest pracować i do tego studiowac i pisac prace i jeszcze w tym czasie robic praktyki ( i po pierwsze znaleść najpierw takie praktyki gdzie cie przyjma po pracy).. Nie wiem jak sie nazywam
Opublikowano

Przydał by się wykaz których portali nie odwiedzać. Mam nadzieje że nikogo tym stwiedzeniem nie obrażę. Jest ich chyba ze 20 ale w zasadzie tylko dwa:

-Poezja.org
-Nieszuflada

..... ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • DZiękuję za sympatię dla podskoków (też tak kiedyś robiłam ):   Pozdrawiam serdecznie @Czarek Płatak @Leszczym @Waldemar_Talar_Talar @huzarc :-)
    • @violetta dzięki :) @FaLcorN @huzarc@huzarc dzięki :) @Omagamoga jak pokażesz mi jakieś zdjęcia, to wybiorę, na których są rowerzyści :)  
    • Koma: a zrób mi "bob", im bór za amok.  
    • I tak. I tak. Jestem. Nie wiem. Nie czuję się nic. Oddech przechodzi przez szkło stworzenia, rozbija się o własną przezroczystość, a jego odłamki tańczą w próżni - jak anioły, które zapomniały, po co mają skrzydła. Czas spada jak popiół z wypalonej wiary, a jego płatki śnią o ogniu, którego już nie ma. Dno chwili rozsypało się w pył - a w tym pyle milczą ogrody, które aniołowie podlewają łzami zapomnienia. Nic nie wraca. Nic się nie zaczyna. Ten wdech - to echo cudzego istnienia, cudze serce bije we mnie, jakby ktoś inny próbował pamiętać, że jestem. W mroku słychać modlitwy, których nikt nie wypowiedział, i ciszę, która drży, jakby sama chciała zostać imieniem. Ruch – bez znaczenia. Widok – obcy. Świat – zamknięte oko Boga, który śni siebie w zapomnianym języku światła. Kamień – pamięta gwiazdę, która już dawno zgasła, ale jej blask jeszcze trwa w nim jak wspomnienie raju. Człowiek – cień własnego pytania. Nie zostawia śladu, bo nawet cień ma już dosyć towarzyszenia pustce. Cisza kruszy się w palcach istnienia, a powietrze nie zbiera głosu, jakby słuch samego Boga został zatopiony w oceanie jego własnego milczenia. Nie pamiętam, czy to ja oddycham, czy to pustka oddycha mną. Każdy gest – dotyk po śmierci światła. Każda myśl – pył, który zapomniał, że był gwiazdą. Każdy moment – spadanie w dół, w nieskończoność, gdzie czas zamienia się w ciało nicości, a nicość - w puls serca Boga, który zapomniał, że jest Bogiem. I tak. I tak. Jestem. Nie wiem. Nie czuję się nic. Tylko chłód, co pachnie końcem, jakby noc rozłożyła skrzydła nad resztkami istnienia, jakby ciemność chciała uczyć światło, jakby cisza chciała śpiewać, a śpiew - płakać. Nic. Nic. Nic. A jednak - pod popiołem drży iskra: maleńki błąd nicości, który przez ułamek sekundy pomyślał, że chce być. I w tym błędzie - rodzi się światło. Rodzi się czas. Rodzi się miłość, która nigdy nie miała prawa zaistnieć. Bo nawet nicość, gdy się zapatrzy w siebie zbyt długo, zaczyna marzyć o miłości.      
    • Idę do ciebie po trochę relaksu by pomnożyć myśli i spaść w wir  upojnego snu   następny dzień pisze swoje wiersze o niedalekiej przyszłości i patrzy na stos wielkich informacji   próbowałem się zmienić jednak świt zmieniał się w pył i odchodził za noc gdzie szukał kilku słów.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...