Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To ja człowiek kocham przyrodę
To ja człowiek kocham bliźnich
To ja człowiek kocham Boga
To ja człowiek kocham życie

Poprzez karty historii poprzez wieki doświadczeń
Padły miliony słów obracając w nicość ciężką prace
Wojny walka o władze jak wielu z nas było ponad tym
Jak wielu z nas kochało się we władzy chciało jej dla siebie

To ja człowiek
To ja człowiek
To ja człowiek
To ja człowiek

Wiedziony próżnością bezpodstawnych pochwał
Wiedziony zapachem mamony papierka
Oddaje życie by go zdobyć rodzę się tylko po to by go zdobyć
Nie znam jutra zamykam oczy i marze

To ja człowiek mam serce by kochać
To ja człowiek mam mięśnie by dźwigać
To ja człowiek mam mózg by myśleć
To ja człowiek mam wyobraźnie by żyć

Czym jest miłość czym jest obsesja a gdzie ja
Czym jest moja choroba czy to dar przekleństwo
Miotam się pomiędzy kolejnymi szczeblami
Lecz po co ja chce stanąć na własne nogi

To ja człowiek kocham życie
To ja człowiek kocham innych
To ja człowiek jestem kochany
To ja to ja człowiek

Wypal mi uszy usta oczy
Zniszcz me zmysły i zostaw w ciemnej próżni
Skarz na cierpienie ból i rozpacz
Chcesz mnie pogrążyć lecz ja robię to sam

To ja człowiek kierowany wartością schematów
To ja człowiek brnący w ciemność
To ja człowiek ten sam co milion lat temu
To ja człowiek to ja

Rodzę się i pisana jest mi śmierć
Rodzę się by umrzeć co z wolnym czasem
Zamknij mnie w dyby schematów i wychowaj
Zbierz zaszczyty i postaw kwiaty na nagrobku
Uroń łzę powiedź jak za mną tęsknisz

Kim jest ów człowiek w tej idealnej maszynie
Kim jestem jako jednostka jako ja sam
Kim jestem by o tym mówić by mieć głos
Kim jesteś by o tym słuchać kim jesteśmy by to zrozumieć?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 Dodam tylko, że aż mnie oszołomiłaś, że tak trafnie zinterpretowałaś mój wiersz. Tak to głos odległych pokoleń. Ich wzloty i upadki. Rzeczy złe i fundacja świątyni. Arianizm i katolicyzm, ból i strach wzniosłość i upadek. Mam po moich przodkach koronatkę Maryjną piękną osiemnastowieczną i zawieszam ją na szyi w chwilach grozy. Kto wie czy takie nie nadejdą.
    • @tie-break to prawda, zaburzony umysł potrafi platac przykre figle niestety i nawet jeśli ktoś tak ma to warto takiej osobie pomóc 
    • @Annna2 Dziękuję Aniu @Annna2 To tłumaczenie tekstu piosenki: Niżej Dalej Wciąż wierzę w to, że wzejdzie słońce Lecz przeznaczono mi wędrówkę przez nieskończoną mgłę Potykając się idę na wprost Znów i w kółko Pod moją skórą Nie ma żadnych pragnień Księżyc i słońce może wzejdą Za tą kurtyną z dymu Wypuść swoją przeszłość i winę Nadzieja cię spowolni Zapomnij o łzach szczęścia Idź w kierunku zapomnienia Usłysz brzmienie Moich kroków w popiołach Niżej Lecz przeznaczono mi wędrówkę Niżej Wszystko co znam Zawalone Nieobecne Nieodwracalne Spalone w płomieniach chciwości i obojętnosci Kiedy nie potrafiliśmy zdobyć Otaczającego nas piękna Spadliśmy na ziemię Ukryliśmy się, a teraz pełzamy Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,leprous,lower.html
    • @Robert Witold Gorzkowski  na początku powiem o muzyce- łał! "Niżej, dalej.   Teraz kronik rodzinnych się nie pisze, a jeśli już  to daty, bez etosu, obyczajów, jacy byli? Znajomość historii rodziny może kształtować pokolenia. Są rodziny, których wpływ na historię miały wielki- Twoja Rodzina miała ogromny. I Ty tworzysz też epokę Robert. Wiersz uderza tak bardzo, w najgłębsze zakamarki strun, w serce. Jest piękny bardzo. Księga Hioba, ale dalej pozwolę sobie przytoczyć( przepraszam) swoje "Obłoki"   Przesadzasz mój Kohelecie pisząc "Habel habalim" Obłoki są mniej ulotne niż para z ust, mój dom rozbrzmiewa nadmiarem słów. Oddech rozwiewa przestrzeń, kolejny haust.   "Na wszystko jest czas" tak królu Jeruzalem. Jest czas porodu i czas konania. Pora burzenia i pora budowania. Jutro zdobędę Himalaje, życie jest piękne. Chwilo trwaj!"- to nieprawda Eklezjastesie. Czas z życiem styka się tylko w jednym punkcie. Koło się toczy i każdy jego moment jest czasu utratą. Tak Kohelecie. Życie jest tańcem liści wirującym niczym derwisze między narodzeniem i przeznaczeniem. Nietrwałym słońcem czerpiącym z drzewa działania. "Lepszy jest smutek niż smiech, bo przy smutnym sercu dobrze się dzieje". Woda zmywa ślady na piasku morzu oddaje kształt.   Me mou haptou" i oddam mu hołd. Czas jak dusz grań, z życiem gra. Schwytam poranki na skórze, bedą od do zapisem na górze. Spłoną wyzwalając zmysłów burze.           Robert Twój wiersz jest piękny, do wszystkich trzewi wnika. Piękny  
    • Kap...Kap...Kap  Woda skapuje z kranu do umywalki oceanu  Może i to kwestia sporna ale czy to nie jest pewna alegoria?    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...