Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Po czwartorzędzie…(?)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

(żart)
Traszki latają tuż nad młynówką
Kozioróg Dębosz po dnie brodzi
Moczarkę dokarmiam Bożą Krówką
Piżmak po lustrze wody chodzi


Taki ten wokół jest dziwny biotop
Raki śpiewają, ptaki bulgocą
Właśnie z tą florą ciągle mam kłopot -
Żabki śpiewają, jętki rechocą

(?) Czy czwartorzęd zakończy się samozagładą i nastąpi starszy okres kenozoiku liczony już bez "ozdoby intelektualnej", i czy napiszę sobie taki żart gdy za dziesięc milionów lat tutaj powrócę...

Opublikowano

To w takim razie - lecę
z dachu trochę poskakać,
- Może w potomkach wzniecę,
chęć, by na serio latać.

Hej ludzie, do skakania!!!
Viwat progenitura!
O! już się coś wyłania...
już mi wyłażą...
pióra!

Opublikowano

Jaka matka taka córka
dzięki nim właśnie
na ewolucji
nie kładzie się chmurka...
Zatem nie żałujmy sobie
panowie
dawać nurka...

Chłopy zawsze górą
jak mawiał Bałtruczek.
Nie gardzimy zatem
żadną córą... ;)

Opublikowano

Na nic wołanie o pomstę do nieba
innego wołania tutaj potrzeba.
Raczej do piekła bym kierował lament
za ten cholerny na górze zamęt...
Tu trzeba wołać: Niech piekło pochłonie
laurem fałszywym ozdobione skronie...

Opublikowano

Kolenda to taka zalewska
inaczej zalewajka
niezła dziewoja do diaska
pewnie też lubi jajka...

Patronem dziennikarzy
jest ten od XXX srebrników
zaś jaka patronem szkarada
jest wszystkich polityków?...

Może pan Kłamca i Zło - dziej
choć szybciej panna z burdelu
tak myślę ja kołodziej
że taka ma chętnych wielu...*

* nie mam nic przeciw Córom Koryntu
są ozdobą świata tego.... ;o)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Słońce zachodziło nad Itaką Posiwiała broda Odyseusza skrywała Usta wykrzywione w grymasie samozadowolenia Wspomnienie Penelopy odmierzało mu odległość do celu A im bardziej zapominał uśmiech Tej przecież najpiękniejszej ze wszystkich dam Achai Tym bardziej wydawało mu się, że błądzi w poszukiwaniu domu Pierwsze gwiazdy spoglądały na niego z nieba Jako doświadczony marynarz znał przecież ich układ Wskazywały na to, że to naprawdę jego dom Bogowie się zlitowali Penelopa jednak przymierzała już nową suknię ślubną Przeszło dziesięć lat od wojny minęło Porzucono nadzieję na jego powrót Królewskie sztandary powiewające na okręcie Odysa Zatraciły swój stary majestat Zamiast tego: podarte przez harpie zwisały luźno na maszcie Bo noc była dość skąpa w wiatr Statek kołysał się powoli na wodzie Ale nieuchronnie zbliżał się do portu Wrzawa powstała wskutek nowego przybysza Rozbudziła królową pogrążoną w śnie Obawiała się jutra, więc wolała spać Obudziło ją jedynie wspomnienie męża Który wracał do domu późnymi godzinami Z narad wojennych i wypraw, które Zawsze stały pomiędzy nimi Jednak dziś, wyskoczyła boso z łóżka By spojrzeć, ostatni raz, przez okno I przekonać się raz jeszcze, że to nie on Najmężniejszy z mężów Itaki Umarł błądząc na krótkim odcinku między Troją, a domem Brodaty Odys w podartych szatach przybił wtedy do portu Uśmiechnął się, lecz jedynie na chwilę Bo mina mu zrzedła, kiedy nikt go nie poznał Wezwał imienia Penelopy Jednak uznano go za szaleńca Głos mu się zmienił  Włosy mu urosły Broda zakryła mu ładną twarz Stare ciuchy, które wyszły z mody przed dziesięciu laty Zdradzały, że nie przybył z tej epoki I sugerowały, że z bogami ten nie ma nic do czynienia Nawet sprawiedliwy trybunał żony go nie poznał Musiał udowodnić kim jest Odys - Przed strażnikami portu Przed Penelopą Przypomnieć sobie Co to znaczy być królem Wyplutym przez morze.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie mówi się wcale

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , choinkowe pozdrowienia
    • -Mistrzu, co mam czynić, bo mam wilczy apetyt, ciągle jem i nie umiem z tym walczyć niestety. - Moim zdaniem nie ma na to lepszej metody, zanim do stołu siądziesz, wypij kwartę* wody. Ona brzuch ci wypełni i mniej wpuści jadła, jak będziesz w tym niezłomny, pozbędziesz się sadła.     Kwarta = 0.94 litra
    • jesteśmy na smyczy  nawet tego nie widzisz  nie obraża to  płynięcie nurtem jak ścieki  jest na topie    cytujesz tv wodzów  jak mantrę   zgubiłeś siebie dawno   a świat świat się przygląda czeka może go zauważysz  oby nie za późno    12.2025 andrew  tak kiedyś popłynął nurtem wodzów naród niemiecki,rosyjski… Nie Hitler, Stalin mordowali ,  a ich wyznawcy .  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...