Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ze świata korzystam na okrągło od niedawna
moja empiria nie powala na kolana
trochę czytam i staram się nie patrzeć
z góry skłonność do bycia dalekowidzem
jest jednak wpisana w moją naturę

brakuje mi murów i pytam gdzie mury
ci którzy kręcą od dawna twierdzą
że jedną małą cegłą mogliby mnie
z powierzchni planety nie wiem
czy wierzyć ale nie chciałbym tego

bo korzystam z niej na okrągło od niedawna

stosunkowo się jeszcze nie nacieszyłem
rozmawiając o sobie bez cienia egotyzmu
z nimi (jak wspomniałem trochę czytam)
ale na hasło solum ipse zaczęliby pewnie
ładować ostrą amunicję

sam z resztą nie jestem przekonany
jedyna poważna decyzja jaką zdążyłem
dotychczas podjąć to konsekwentnie trwać
po własnej stronie metafory

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Ciekawy-dla mnie, jeśli ciekawy, to już dużo ;)
także rytm, zmienny , uzyskany różnymi środkami , ciekawy, nie pozwala usnąć poprzez "ładowanie się w hiperregularność" ;), jednocześnie sprawia wrażenie "kontrolowanego" i pewnie prowadzonego

no i to korzystanie ze świata-udane ;)

pozdrawiam

Opublikowano

tendencja do nadmiernego zajmowania się własną osobą nie jest taka zła :)
ale w tym wierszu jest nadmierna ilość słów/obrazów, jakbyś trochę "lał wodę"

ale może tak trzeba...
pozdrawiam

Opublikowano

jeżeli nadmierna ilość słów - to rzeczywiście - można posądzić mnie o wodolejstwo
ale o zarzucie związanym z nadmierną ilością obrazów jeszcze nie słyszałem ;)
(pod warunkiem, że nie są to chaotyczne obrazy, którymi na siłę wiersz jest wypełniony)

tak czy owak dzięki za komentarz i jak znajdziesz chwile czasu, to może jakiś konkret ;>?

Izabello Sendor, Sylwestrze Lasoto - także dzięki za odwiedziny

pzd.!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Proszę, skoro muszę:
Peal : korzysta ze świata, coś go "nie" powala na kolana (widzę jednak jak powala), czyta, nie patrzy, potem jest dalekowidzem, mówi o murach, cegłach, planetach, ostrej amunicji, podejmuje decyzje i kończy na metaforze. W międzyczasie trwa, jest skupiony na sobie, rozmawia o sobie, wspomina. Być może mam większą wyobraźnię od Ciebie. Ale to nie Twoja wada, a moja. Albo bardziej lubię kondensować myśli niż Ty.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Bogdanie, tam nie ma błędu, jak na wnikliwe oko interpretatora - studenta polonistyki (no, oki, byyyłego studenta;)) to jednak nie do pomyślenia,
uważam tak z pewnością ja z resztą :]

No, dobrze, mądralo eg(z)otyczna!
Błąd jest i to ortograficzny, bo tylko celowe (sensowne) użycie błędne jest środkiem artystycznym.
Załóżmy, że tu nie ma kolokwializmu (załóżmy - znaj moją dobrą wolę ;P), choć:
sam z resztą nie jestem przekonany
jedyna poważna decyzja jaką zdążyłem"
- jak pisałem - następujące czasowniki jasno określają, że wypowiedź dotyczy tylko peela,
ale...
wobec tego: jaki jest sens wprowadzenia tutaj "reszty"? Tej "reszty", która mogłaby "cegłą"
? I czy z tą "resztą" chcesz trwać po swojej stronie?
Sorry - nie widzę. Oświeć ;)
b
ps. tak na zaś: przeczytaj sobie głośno (i ze zrozumieniem ;) - 7 wers.
Opublikowano

puenta interesująca :)

wsześniej przekombinowane połączenie wszystkich stylów (potoczny, naukowy, literacki) jak na mój gust.

ciekawe zestawienie muru z twierdzą, przy którym ten czasownik nabiera warownego charakteru :)

Pozdrawiam ciepło
Coolt

ps. udzieliłem wyjaśnienia, a nie doczekałem się odpowiedzi ;)

Opublikowano

zresztą
mod. ‘tym wyrazem mówiący daje dodatkową informację, która nasunęła mu się dopiero po tym, co zostało powiedziane; często jest to coś mniej istotnego, jakaś dygresja w stosunku do głównego tematu; chcę dodać’: Kupił sobie mieszkanie, zresztą nieduże.

z resztą - włączając resztę

:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Bogdanie, tam nie ma błędu, jak na wnikliwe oko interpretatora - studenta polonistyki (no, oki, byyyłego studenta;)) to jednak nie do pomyślenia,
uważam tak z pewnością ja z resztą :]

No, dobrze, mądralo eg(z)otyczna!
Błąd jest i to ortograficzny, bo tylko celowe (sensowne) użycie błędne jest środkiem artystycznym.
Załóżmy, że tu nie ma kolokwializmu (załóżmy - znaj moją dobrą wolę ;P), choć:
sam z resztą nie jestem przekonany
jedyna poważna decyzja jaką zdążyłem"
- jak pisałem - następujące czasowniki jasno określają, że wypowiedź dotyczy tylko peela,
ale...
wobec tego: jaki jest sens wprowadzenia tutaj "reszty"? Tej "reszty", która mogłaby "cegłą"
? I czy z tą "resztą" chcesz trwać po swojej stronie?
Sorry - nie widzę. Oświeć ;)
b
ps. tak na zaś: przeczytaj sobie głośno (i ze zrozumieniem ;) - 7 wers.

Bogdanie, cały wiersz skonstruowany jest w ten sposób, że peel mówi o sobie jako o bycie zupełnie jednostkowym, przeciwstawianym ewentualnie "im". Tylko w pierwszym wersie ostatniej zwrotki, czyli w zasadzie na początku puenty, pojawia się owy peel jako członek jakiejś zbiorowości, ale nie tej, która mogłaby "cegłą" - zbiorowości po drugiej stronie, z którą nota bene - o czym przekonywać powinny trzy ostatnie wersy, nie do końca się identyfikuje. Mówiąc krótko: ma świadomość istnienia grupy ludzi mu podobnych (przynajmniej na omawianej płaszczyźnie), natomiast indywidualność każdego bytu uniemożliwia rzeczywistą i pełną identyfikację, zostawiając pole na czysto indywidualne działania (w tym wyp. podjęcie konkretnej jednostkowej decyzji).

nie wiem o co chodzi z 7 wersem
może Ty tym razem oświecisz mnie ;>
albo pod Kaliszem mi go na głos przeczytasz ;p

pzd!

ps., czy jeszcze czeka mnie to "na ostro"? :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA Tobie - Szczęśliwego Nowego Roku, Dziewczyno! Bądź wolna, bądź szybka i nigdy ale to nigdy się nie zmieniaj. No i - oczywiście - mam nadzieję, że to nieprzemyślana decyzja i jeszcze wrócisz kręcić nami - facetami - tak jak tylko Ty potrafisz!
    • śpiewy szepty rozmowy radość płacz i śmiechy jak poblaski odbicia z tej strony jeziora gdzie ton żaden nie cichnie lecz migoce świeci i zdaje się nie gasnąć nigdy nie mieć końca   niczym w tyglu pasiece gdzie wściekła wre praca a treść nikła przemienia się w jazgot i syki w którym jedno się w drugie stapia przeistacza dyszy dudni bulgoce i gorejąc kipi   wieczorem kiedy słucham odległej twej mowy spokojny choć zmęczony od dnia wrzawy wrzasku słyszę szum w którym ginie wołanie i spowiedź i ten syk sunącego nieuchronnie piasku
    • @Simon Tracy Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Lenore Grey Piękny i co najważniejsze dla mnie... mocno modernistyczny wiersz o miłości.  
    • bławatek chce śmiać się dorzecznie tu dźwięcznie tu tudzież grzecznie a kaczeńce nie chcą się kłaniać tu miłość się musi doganiać bratek zaś kocha się zawzięcie do rąk oczywiście pnięciem a Lilie są słodkie niczym miód ożywcze jak to cud jeszcze te Konwalie chcą sobie śpiewać miałczeć i ciepłem dogrzewać jeszcze i róże wołają się na wskroś chcą sobie pachnieć dostrzegać niby coś a Tulipany nie chcą tej nagany za swój byt wybrany zaś Krokusy są złotem przykryte swym żółtym bytem a ten pan co złapał Jelenia szuka kwiatów od korzenia szuka miłości i radości aby się w cieple nosić z wdzięczności bo rodzi się moc dojrzewania taka to ludzka słoneczna mania bo rodzi się duża cierpka moc miłosna jak stokroć z stu proc i jeszcze stokrotka onieśmiela płatkiem zboża się wybiela jeszcze jej futerko zakochało wielki uśmiech darowało
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...