Fagot Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Z łaciny pamiętał: omnia vincit Amor, nigdy nie czytał Wergiliusza lecz wierzył. Parasol zawsze otwierał deszczową piosenką z wrodzoną nadzieją na tęcze. Pewnego dnia pod płaszczykiem abstrakcji nauczył się liczyć głównie na siebie
jacek_sojan Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2007 sceptycyzm do pięknie brzmiących słów ("Ekloga" Wergiliusza) to jedno, a moc nadania im rzeczywistego sensu - to drugie; jedni tylko tak pięknie mówią - niewielu może nadać im sprawczą moc; miłość to nie abstrakcja bo dotyczy osoby; liczenie tylko na siebie jest w rzeczy samej rezygnacją i odwracaniem się od miłości plecami - żeby co ukryć? odczytuję tę scholastykę jako nadrabianie miną...zręczna retoryka która w istocie jest erystyką, walką o twarz w sytuacji klęski; ale wiersz napisany dobrze! J.S
ot i anka Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2007 no jacuś, jestem z ciebie dumna:) w końcu coś z sensem;)))) i nawet mi się podoba:D
Fagot Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To prawda choć jest to tylko jedno ze spojrzeń zapewniam, że można na to patrzeć inaczej czasem abstrakcją jest coś co wynosimy z mądrych ksiąg w zetknięciu ze światem a może czasem to ten świat jest abstrakcją, abstrakcją jest idealizm ale czy bardziej abstrakcyjny nie jest jego brak. Rzeczywistość zmusza nas do weryfikowania swoich idei ale w końcu po coś jest bunt, podmiot liczy głównie na siebie ale nie wyłącznie i w tym może być jakaś mała iskierka. W końcu padamy po to by wstawać i tracimy nadzieję aby ją odzyskiwać. Dzięki za miłe słowa cieszę się, że wiersz się podoba Pozdrawiam
Fagot Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję Ci bardzo :p Pozdrawiam
zak stanisława Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2007 świetne połączenie znanego ze znanym pozdrawiam plusiskiem ES
Fagot Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Pięknie dziękuje za miłe słowa i kłaniam się nisko :-) Pozdrawiam
jacek_sojan Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ja ci się podobam wreszcie?! cóż, do wszystkiego się dojrzewa, a do zachwytu trzeba łaski oświecenia; ot anusiu :)) J.S
Fagot Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ja ci się podobam wreszcie?! cóż, do wszystkiego się dojrzewa, a do zachwytu trzeba łaski oświecenia; ot anusiu :)) J.S Jako, że nosimy te same imiona rodzi się moje podejrzenie, że i ja mogę być adresatem tych słów ale to chyba musiała by rozstrzygnąć autorka :-) Pozdrawiam
Ewa_Kos Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Umiesz liczyć? licz na siebie. Rozumiem,że w wierszu zawarta jest ta stara prawda.Podoba mi się całość i z przyjemnością i świątecznie plusuję.Pozdrawiam bardzo serdecznie:))))
Fagot Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Cieszą mnie ogromnie te słowa za które pięknie dziękuję nisko się kłaniając :-) Pozdrawiam
ot i anka Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 do fogota było "jacuś":) szczerze mówiąc nie pomyślałam, że mój przedkomentator ma też tak na imię;) a fogot powinien nie mieć wątpliwości - wszyscy inni pisza z sensem:D:D:D ps. wiesz, że to z "milosci";)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się