Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wszystko płynie*


Rekomendowane odpowiedzi

Olesiu jesteś przytępawa czy udajesz taką? Znowu się zaczyna. Na które pytanie Ci nie odpowiedziałam? No na które, wyłożyłam jak krowie na granicy. Z komentarza Twojego oznacza że jednak Wiesz co oznacza ten znak. W takim bądź razie gdzie do niego pasuje "morda". Mordkę można jeszcze zaakceptować. Jeżeli nie potrafisz rozmawiać na poziomie, pewnym, to nie dyskutuj. Zachowujesz się jak pospolita awanturnica i jeszcze udajesz gołąbka. Mam dosyć głupawych dyskusji, już jednej tu doświadczyłam. Idź na forum i tam się wykłócaj. Ja mogę tylko grzecznie rozmawiać, z każdym kto potrafi tak. Dyskusję z Tobą uważam za zakończoną. Nie zadawaj pytań i nie będzie odpowiedzi skoro powyższe Cię nie satysfakcjonują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bono - ja jak widzę od strony faceta patrzę, hi
poezją jest chyba to co płynie, a wiekszość
uważa, że jeżeli jesteśmy świadkami to dla nas
płynie, ech, nie wiem sam ale wydaje mi się, że ten
"Adam" pod jabłonią sam rozkwitł a "Ewa" miast barci
żądli swoimi widokami, w końcu - strzała amora
jest dowodem, zaczynam rozumieć po swojemu
ale chyba dobrze, tak?
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie:( Źle. Jak masz gdzieś maila i nie miał byś nic przeciwko temu, napisałabym Ci moją interpretację i wtedy mógłbyś mi napisać czy faktycznie jest ona do zinterpretowania przez niewtajemniczonych.
W "PW" mogę? Nie chce być natrętna. A nad wierszem będę pracowała dalej, tu mogę zmieniać do woli.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


taaaa
pytałam o powód umieszczenia w wierszu ":)", o formę emotki, zazwyczaj w wierszu posługujemy się słowami, a nie takimi czymś takim.
wiem, co oznacza, ale jaki był cel umieszczenia go w wierszu - nie rozumiem.
zastanów się kto się tu awanturuje/obraża/rzuca wyzwiskami.
kto nazywa przytępawą, awanturnicą itd.
nie jestem pewna, czy to ja nie potrafię rozmawiać "na poziomie".
i tym sposobem "rozmowa" znów nie skupia się na wierszu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu tak wyraziłam uśmiech - znakiem nie słowem, tak mi się zachciało, tak przyszło do głowy. Uśmiech, delikatny, może tajemniczy. Przez przypadek wyszło inaczej, piszesz że jeszcze się z tym nie spotkałaś. Może to i dobrze, trzeba inaczej, trzeba szukać. A czy jest to pozytywne, zobaczymy. Wiersz będzie (jak już pisałam) zmieniany jeszcze. Muszę już kończyć, na następne pytanie odpowiem jutro (o ile je zadasz)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


i czy tak nie jest milej?
nie wartościowałam w żaden sposób pojawienia się formy, chciałam tylko wiedzieć, dlaczego właśnie tak.
do mnie (!) jednak bardziej przemawia oddanie emocji słowem.
bo przyzna pani, że zastosowany zabieg jest niezwykle oryginalny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, jeżeli uznacie wiersz za udany, wpiszę w dedykacji imię i nazwisko poety, w tej chwili jeszcze się boję:)
Olesiu, to i mój ulubiony fragment. Chodzi tu o pamiętnik Boży, z Bożego Pamiętnika. Może prowadzi taki?
Pozdrawiam wszystkich z osobna:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Usłyszałeś jednak moje milczenie pośród wołań tłumu. Poczułeś piękno wszechświata, który istniał tylko dla mnie.   Jestem znów tą samą iskrą, wyrwaną z objęć losu, skazaną na wieczną pamiątkę. Przypominam identyczne jutro, z którym wciąż się zmierzam, aby zapomnieć o myślach, wyzbyć się słów.   Wiatr stale przeklina moje słabości; nie wie, że jestem tą samą mantrą, którą słyszał kilka epok wstecz. Nie mam odwagi, żeby pocałować twoją gwiazdę w samo serce; boję się przyznać do samotności, oprócz której mam ciebie.   Wciąż nanoszę dotyk na wilgotną duszę, próbuję odszukać drzwi do rzeczywistości. Stale wyrzekam się ciała, okrutnie podrobionego; nie słyszę już lat, nie rozumiem dekad, bojących się stawić czoła przyszłości, zaniedbanej wieczności, nad którą wstyd się zlitować.   Wiesz, wyśnię tylko dla ciebie pożegnanie - leciwy spokój, piedestał bez wyraźnego właściciela.
    • @Marek.zak1 Nie mogę tutaj stanąć z Mistrzem, ani z tytułem. Gdyby tytoń szkodził, Indjanie by nie palili. A smród też jest iluzoryczny, ja wciąż jeßcze palę i nie podoba mi się to, ale z powodów ideologicznych, mnie to nie śmierdzi. A nawet jak nie paliłem, też nie śmierdziało. Wniosek: przeciwnicy palenia wmawiają sobie wstręt do papierosów, by poczuć się kimś lepszym i poniżać innych, co robią nieraz. Kulturowe, w Korei odchody nie śmierdzą!  Pozdrawiam :)
    • Ciągle biegniesz serce strudzone, znów rozdając mimo ostrzeżeń, choć myśl woła za tobą roztropna, przekonując, że blizny są świeże. Rytm wyrównaj, ucisz rozterki, wybierając prawe i słuszne . Lecz pozostań troszkę naiwne, by się nie stać, mięśniem bezdusznym.
    • @Stary_Kredens  Biadolenie, owszem, ale dlaczego sobie czasem nie pozwolić na chwilę słabości? Różne obawy "czają się" w naszych sercach. Życiowy tekst. Pozdrawiam :)
    • Ta granica, to jak stara waga, z odważnikami, sprzedawca dodaje towaru, dochodzi do równowagi i zaraz przechyli się na jedną ze stron. W życiu też tak jest i można usłyszeć: hej, podobam ci się, czy nie?. To moja interpretacja, oparta na... Pozdrawiam 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...