Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

łamany nieżądem dąże do gównobytu!
sterowany namiętnością swego bezmuzgowia
stolec bolec czarnuch żyd
chcemm nie mam-zdobęde??
musem!!
bo piekna jak gwiazda na niebie
bo metafora jak poeta
bo piękna matafora jak kupa
w klozecie zawinęta w gazecie
zakraszona motywem deus
deus deus kosmateus i morele będz

dla wszystkich poetów wskazówka

Opublikowano

proponuje wypowiadac sie osoba ktore choc poniekad zrozumieja tytul a wtedy beda mogly jechac po mnnie jak po burej suce i umniejszac moim konceptom


pozdrawiam wszystkich "poetow" wylaniajacych sie z czelusci oka ciemnosci

Opublikowano

zapomnialem dodac :
dobrzae ze sie wiekszosci nie podoba i uwazaja za poetycka kakofonie bo jeli bylo by inaczej na wspak to zle by znaczylo o mnie -banda rozkapryszonych urwipolciow-bo nie do mnie te pseudokarykatury krytyki

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Brak polskich znaków mogłbym zrozumieć - choć w wierszu się pojawiają więc jest to ignorancja czytelnika. Niestety aby móc krytykować należy posiadać odrobinę autorytetu. W przeciwnym wypadku jest to jak sam napisałeś bełkot rozkapryszonego urwipołcia, który nie został pochwalony, choć sam uważa że taka poczwała mu się jak najbardziej należała.
Chcesz zyskać w oczach innych pokaż klasę, chcesz zostać obśmiany pokaż chamstwo i ignorancję. Prosta zasada.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ach ten

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      :) kiedy się pojawi:)
    • @andreas ....och proszę pana dobrą poezją zapachniało...a pani mi  mówi że Przybora ....Osiecka to mało za mało i dalej Pan śni............nie myślałam że się rozczulę słowem dziś....podoba mi się ta tęsknota''...tęskniący tęsknią.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dla mnie to i ten rzeczywisty dużo za duży i nie do pojęcia.
    • nie byłeś grzecznym chłopcem rączy skoczku z kieszeniami pełnymi kruchych brył soli morza martwego kiedy sprawdzałeś jak długo wytrzymają zanim się rozpadną zanim rozpuści je wilgoć rąk   bo nie miałeś rąk które mogłyby coś utrzymać a jeśli tak to tylko ciężar ostrości bruku który nie należał do ciebie lecz do tych którym go wykrzyczałeś   w tym pasie suchych blasków łagodnych zim obietnic których nikt nigdy nie wypowiedział na głos gdzie ziemia wstrzymanego oddechu niosła cię w sobie jak błąd który nie zdążył stać się pomyłką ale też nie został naprawiony   i nie badałeś spękanej skóry ziemi przez czujne oko lunety bo ona patrzyła na ciebie a ty nie miałeś czasu ani szans na patrzenie w tej przestrzeni gdzie nie było przestrzeni na rozciągnięcie wzroku między punktem a punktem nie było dzieciństwa które można by wziąć do ręki i sprawdzić czy zmieści się w drobnej dłoni   bo zanim zdążyłeś zacisnąć pięść już byłeś kimś innym albo cię nie było
    • To się przecież nie dzieje nie dzieje się naprawdę mam taką cichą nadzieję nadzieję mam na prawdę wcieram słońce w me oczy ono się żarzy i parzy zdjęcie utulam umieram umieram po tysiąc razy. Patrzę się w portret czule Twe piersi palą gorące mówisz do mnie i mówisz a śmiech Twój płynie bez końca głowa mi pęka od wspomnień krew zastyga mi w żyłach to pamięć wraca do głowy ulotna odtwarza się chwila I trze mój palec bezwiednie kształty na Twoim odbiciu a kciuk roluje roluje papier na moim życiu w proch już starłem Twe piersi uśmiech ramiona i minki nie ma już Twojej buzi nie ma już mojej dziewczynki. I ciągle trę fotografię i ciągle nie mam Cię dosyć na ziemię ścinki się sypią jak skała roztarta na proszek miotają mną puste wspomnienia w głowie pojawia się zamęt rwą się ulotne chwile w rękach zamykam testament. I widzę przede mną czuły jasny marcowy poranek zdjęcie to popiół na stole już nie mam Cię w ręce kochanie wiatr rozwiał proch po stepie obraz zwykłego żywota twarz się za mgłą spowiła ... zastygła chwila ulotna.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...