Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co mi z tego, gdy samotność trwa
jak tratwa co od brzegu
wciąż sie odbija
i do celu trafić nie może
i wciąż szuka liny ratunkowej
lecz jej nie ma w pobliżu
i nie znajdzie jej
skoro tak blisko pływa niej
i dosięgnąć nie można, jej nie
i myślami kierując swą skroń
wyszukuje ciebie z pośród toń
woni błękitnego oceanu
tonie.....................
................................
i próbuje chwycić za rękę
lecz za poźno
dosięgnąć ją
bo ma on
inną ją.

Opublikowano

mocnij mocnij mocniej
mocniejciebie kocham
i po nocach mocniej szlo-
cham z ciebie odezwała się gdym wrócił pijany

wiersz tragiczny i nie ma ratunku i nie ma koła ratunkowego i nie ma
czyli
1. Zrezygnować z wyliczanek
2. Napisać wiersz o krześle bądź drzewie bo tematyka złamanych serduszek jest najczęściej podejmowanym zagadnieniem u początkujących, którzy nie zdają sobie sprawy z poprzeczki jaką sobie stawiają
3. Pozbyć się zaimków osobowych (wszystkie, mą twą ,swą) w nadmiarze kłują po oczach
4. Pozbyć się nagromadzeń "i" na początkach wersów
5. Wielokropki mają swoją funkcję, nie są zapełniaczami

pozdrawiam

Opublikowano

najlepiej przeczytać swój tekst na głos
a później posłuchać rad Maćka

proszę się na gniewać ale to jest bełkot
"tonie.....................
................................"----> wstawianie kropek nie ma sensu co mają wyrażać bąbelki podczas tonięcia ?

pozdrawiam i powodzenia następnym razem

Opublikowano

marniutko
kropki do wywalenia - zapewne miały oznaczać pauzę, ale od tego w wierszu są entery;
koszmarne rymy - na prawdę nie żyjemy w epoce, w której wiersz musi mieć rymy, rytm i melodię (swoją drogą Twój ma rymy, ale reszty już nie, a powinien jak już ma być rymowany);
jeśli idzie o treść - to moim zdaniem jest banalna, a do tego opisana w bardzo typowy, setki razy powtarzany sposób;
całość, wg mnie, to koszmarek.

radzę dużo czytać. bardzo dużo.


serdeczności

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mówisz, że to nie ma sensu, że świat obraca się na drugą stronę, że rozsypaliśmy horyzont w zdarzenia, nieokreślone punkty drżące w napięciu.   Tu podłoga jest sufitem, sufit podłogą, kierunki tracą znaczenie i zapętlają. Wskazówki zegara zszywają się w mapę pokoju, który oddycha przez pęknięcia.   Wychodzą z nich nieprzespane noce, mój cień liże ścianę - wbite w tynk niepotrzebne słowa.   Myślałem, że zatrzymałem je językiem, przyklejonym do podniebienia.   Powiedziałaś, że to nie ma sensu, że świat obrócił się już na drugą stronę, kierunki straciły znaczenie, podłoga stała się sufitem, sufit podłogą.   Że rozsypaliśmy horyzont w zdarzenia, pełzające po mapie pokoju, który przestał oddychać…
    • @Migrena Ojej! Cudny wiersz! Inspirujący, więc wybacz mi. Nie mogłam się powstrzymać: Może ona nie odeszła.     Tylko rozpłynęła się.     Wróciła do miejsca, z którego przyszła –     do szeptu, który był przed słowem,     do myśli, która nie zdążyła stać się ciałem. Może nie zeszła z twojego istnienia.     Stała się jego tłem,     powietrzem w twoich płucach,     którego nie zauważasz, dopóki go nie zabraknie. Niech zostanie.     W odblasku lustra, który nie jest twój.     W kasztanowym kolorze światła.
    • @UtratabezStraty

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mam nadzieję, że takich obaw Ci moje opowiadanie nie dostarczyło. Pozdrawiam. 
    • Rozkopana ziemia ujawnia swoje największe tajemnice.   Stado dzików tędy szło szukają pożywienia zostawiły pobojowisko.   Leśna droga do nikąd prowadzi usunięto z niej znak  abyś błądził niczym w ciemności.   Wyolbrzymiam fakty i wszystko widzę w ciemnych barwach, lepiej nie pytaj mnie o radę.    Nie wiesz o czym myślę nie pytaj bo nic nie powiem,  swój problem rozwiążesz sam.   Po środku pola stoję  w strumieniach deszczu szukam pomysłu na jutro.   W zaroślach skaleczyłem  nogę  idąc boso chociaż dokładnie zaplanowałem gdzie ją postawić.    Bezradny jestem bo nie umiem rozpalić ognia, nękany przez siebie  jest mi obojętne co dalej będzie.   Niebu patrzę głęboko w oczy w rozkopanej ziemi nic nie znalazłem   odchodzę więc bez słowa.
    • @violettaBardzo dziękuję! Oczywiście, że tak. Ależ z Ciebie pozytywna kobietka! :))) Pozdrawiam.  @Annna2Bardzo dziękuję! I pewnie już nic tego nie zmieni, a raczej się będzie pogłębiało. Pozdrawiam :)))) @MigrenaBardzo dziękuję! Technologia tak "pędzi",że już teraz niektórzy ludzie nie zauważają np. zmian pór roku. Pozdrawiam. :)) @TylkoJestemOna

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @UtratabezStraty@Rafael Marius@JWF@Wiesław J.K.@Andrzej P. Zajączkowski Serdeczne  podziękowania!     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...