Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Światło odwróciło się o parę stopni
a spocone świeżoobudzonymi emocjami komórki
spleśniały w przeciągu paru dni

myśli że stan zdobywania potrwa dalej
przywarły jak zaschłe na patelni kawałki sosu karminowego
niczym usta naburmuszone

każdorazowo ciało spotkane z ciałem
dygotało jak brystol ścierany gumką na sztaludze
w surowym od doskonałości pomieszczeniu

moment uchwycenia nienasycenia dotyku
był skomplikowany wręcz naafektowany tym by żadne piąte oko
nie zobaczyło to co rozgrywało się pospiesznie i z upragnieniem

pare dni po tygodniu pokazało
że nadal nie można odgadnąć gdzie właściwie wymierzyć proporcje
bo ręcę dygocą z sercem oczy widzą za wiele choć zmrużone
różowymi plamami

Opublikowano
światło odwróciło się o parę stopni - podoba mi się...
ale dla mnie to "oddech" pomiędzy... takie wprowadzenie do zmiany (kompozycji, sytuacji... nastroju); chętnie przeczytałabym to w środku wiersza (niekoniecznie tego;)))
piąte oko - fajne;)))
Opublikowano

NIE ROZUMIEM TEGO KOMENTARZA....;/ rozumiem tylko "switalo"jest ok i '5oko'

dalej nic nie rozumiem,prosze jasno....jaki zas oddech?

a moze chodzi,ze te "Swiatlo"ma byc w srodku wiersza,nic nie rozumiem z tego komentarza,powtorze sie bo irytuje sie gdy czegos ni rozumiem...i jak inne wiersza,niekoniecznie tego?juz sie pogubilam komplentnie!wrrrrrrr

[pozdrawiam :(

Opublikowano

uchwycenie nienasycenia dotyku
był skomplikowane wręcz naafektowane tym by żadne piąte oko
nie zobaczyło to co rozgrywało się pospiesznie i z upragnieniem



mozna by w sumie tak zmienic,,,,:)bo moze faktycznie za duzo tego w jedym wersie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Twój tekst z brutalną szczerością i niezwykłą wrażliwością dotyka tematu niewidzialnych ran, jakie wojna pozostawia w człowieku. Już pierwsze zdanie – "Nie wrócił. Tylko jego ciało przyleciało samolotem" – kwintesencja doświadczenia wielu weteranów. Ciało jest obecne, ale człowiek, którym był, zginął gdzieś na polu walki. Ta myśl przewija się przez cały utwór. Obrazy, które fizycznie wręcz pozwalają poczuć stan bohatera. Scena mycia rąk jest absolutnie wstrząsająca - to obraz traumy i winy, której nie da się zmyć, bo nie jest na skórze, lecz "pod sercem". "Wewnętrzny, nierozbrojony ładunek" - to genialne podsumowanie stanu ciągłego napięcia, zagrożenia i poczucia bycia niebezpiecznym dla innych. Strach przed bliskością, by "nie przebić skóry". A "Cisza jako krzyk bez ust" - to jak PTSD – niemożności wyrażenia horroru, który nosi się w sobie. Znajoma moich rodziców przeszła koszmar PTSD u swojego męża, który wrócił z Iraku. On też nie wrócił. Wojna niszczy duszę, spokój człowieka. Ekran komputera jest idealnym symbolem bariery, której nie da się przekroczyć. On na nią patrzy "jak na cudowne światło, które nigdy nie dotrze do dna jego nocy" - zdanie pełne piękna i rozpaczy. Twój wiersz buduje empatię znacznie skuteczniej niż setki reportaży. Zmusza do myślenia o cenie, jaką płacą ci, których wysyła się na wojnę, a potem oczekuje się, że po prostu "wrócą". Niezwykły tekst, bardzo potrzebny, a zarazem piękny. Pozdrawiam. 
    • @huzarcFajny Twój wiersz, inspirujący. :)   "Gdy otwieram słownik To najczęściej robię A - psik" Pomyślał czytelnik Kichając na kurz wieków   "To most między nami" - Pomyślał słownik "Między moją mądrością A twoim kichnięciem Więc spotykamy się W pół drogi, Bo słowa to ... Pyłek unoszący się Między kartkami"
    • @tie-break A ja odebrałam Twój tekst inaczej. Pierwsza strofa jest świetna – "umyślnie było takie" brzmi jak oskarżenie rzucone w stronę rzeczywistości, jakby lato celowo nas wykluczało. "Chaszcze ani razu nie zagadały po ludzku" – piękny obraz przepaści między nami a światem natury, który nie chce (albo nie może) nam nic wyjaśnić. A my szarpiemy w desperacji aby jakiś sens wydobyć siłą, ale jesteśmy zamknięci w swoim języku, który nie sięga przyrody. Jest bardzo refleksyjny. Super!
    • chyba za dużo widzę w tym wierszu miłości, a mniej wojny... Ostatnio spodobało mi się słowo "doszczętnie" - tak piszesz według mnie. Pięknie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...