Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nic się nie stało,
pamiętam tamtą dziewczynę.
Faceci starzeją się wolniej.
Jestem zmęczony
z pooraną bruzdami gębą
sterczę na dworcu.
Z wypiski zostało na bilet.
Wybieram właśnie drogę życia,
do przodu, no bo gdzie?
Moja mezuza
wbita atramentem w skórę.
Jest na swoim miejscu,
dom mam nad głową,
gdziekolwiek.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Popraw literówki!
Mam przed oczami przegranego człowieka, bezdomnego, nie mającego dokąd iść, który wyszedł z więzienia po wielu latach i wspomina swoją dawną, utraconą miłość, wmawiając sobie na pocieszenie, że faceci starzeją się wolniej, więc może jeszcze coś go w życiu czeka. Byłoby niezłe, dość poruszające, gdyby nie te literówki.
Opublikowano

mezuza hebr., dosł. 'odrzwia'; zwitek pergaminu z wypisanymi wersetami z Biblii, zamknięty w rurce i przytwierdzony do drzwi domów relig. Żydów jako przypomnienie o wierze w Boga.

pozdr

Opublikowano

Acha, dzięki za wyjaśnienie. To daje dodatkowy aspekt treści wiersza. Peel jest w takim razie optymistą, ufa Bogu, wie, że On go nie opuścił, więc w ostatecznym rozrachunku wszytko będzie dobrze.
Czy jest coś, czego nie dostrzegłam w wierszu? Jeśli tak, to poproszę o wskazówkę.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Nic się nie stało,
pamiętam tamta dziewczynę.

- no i? brak nawiązania w dalszej części

Faceci starzeją się wolniej.
Jestem zmęczony
z pooraną bruzdami gębą

- skoro się wolniej starzeją, to skąd to zaprzeczenie - zmęczona twarz, bruzdy?

sterczę na dworcu.
Z wypiski zostało na bilet.
Wybieram właśnie drogę życia,
do przodu, no bo gdzie?

- to zrozumiałe, ok, ale zapis bałaganiarski jak cały wiersz, jak już ktoś tutaj napisał

Moja mezuza

- a ta meduza to skąd nagle przypełzła :)

wbita atramentem w skórę.

- aaa ... już wiem, z pióra :))))

Jest na swoim miejscu,
dom mam nad głową,
gdziekolwiek.

to , może być


- wybacz Autorze, ale nie lubię jak ktoś nie do końca się stara w tym co robi
___ w tej sytuacji wolę słaby wiersz z uporządkowaną formą

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma Ależ mnie zaskoczyłaś! :))) Nie spodziewałam się, że taka prosta czynność, jak wspólne czytanie wierszy, dostarczy tak pięknych słów. Mój luby był i jest pierwszym czytelnikiem tego, co napiszę. Już dawno zwolniłam go ze stanowiska recenzenta (był i jest kompletnie nieobiektywny!). Dlatego "męczę go" wierszami innych autorów, tych, których sama cenię.:)) Ale "jego męka" i moja przyjemność z czytania, połączyły się w fajną formę wspólnego spędzania czasu. I to tylko tyle. Natomiast cieszę się, że Ty się cieszysz jako autorka niebanalnego i nieoczywistego utworu, który wywołał tyle fantastycznych emocji. Pozdrawiam ps. To już nie pierwszy Twój wiersz, który wspólnie podziwialiśmy. Mój małżonek najbardziej zapamiętał "a niech mnie" , nawet powtarza teraz "kurde blaszka!" A ja zastanawiam się, czy nadał mi nowe imię - blaszka.
    • I nastała szaruga przyćmiona jak ból głowy dach dudni w deszczu strugach dnia jednakie połowy   Czas godziny przeżuwa skazany na ściskoszczęk kukułka się wykluwa a w głosie słychać obrzęk   To z wiersza: cóż po chlebie kiedy nie smarowany – w jednym wersie pisany ten cytat tam był – niebem  
    • Cisza nie krzyczy — tylko tnie, gdy ból się gnieździ tam, gdzie nikt nie chce. Nie widać krwi na myślach dnia, choć serce pęka raz po raz.   Ostrze to lustro — odbija lęk, ten, co się czai w środku mnie. To nie o śmierć tu chodzi, wiesz — to próba, by poczuć coś jeszcze.   Skóra pamięta, choć rana się zasklepi, a noc, jak matka, tuli do ciemności. Nikt nie rozumie… lecz może ktoś spyta: „Czy boli cię dusza?” — choć raz, choć coś.   Nie chcę cię straszyć, nie chcę cię żegnać, tylko usiąść obok — nie oceniać. Bo nawet w szramach bywa sens, choć prawdziwe ukojenie ma inny kres.
    • @Migrena ależ oczywiście, że kocham Polskę, ale mówić że ksenofobia nie ma się w Polsce dobrze, to nie patriotyzm - to głupota.
    • @Roma a ja do Slipknota dodał bym jeszcze myśli Children of Bodom Angels Don’t Kill: Tak to rozumiem oczywiście z męskiego punktu widzenia. Twój tekst świetny.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...