Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pani Dormo ;P

a co masz tu na myśli? może się jakoś dogadamy - hę? ;D
np. ja myję zęby od razu z rana (po siusianiu), więc potem łazienka stoi do dyspozycji ;P


Ooo to dobrze.. :)

A golenie?
golenie, uda i inne utensylia - są moją prywatna sprawą ;P
  • Odpowiedzi 196
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ooo to dobrze.. :)

A golenie?
golenie, uda i inne utensylia - są moją prywatna sprawą ;P

Tak??

No popatrz,a ja moimi udami się muszę dzielić ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No! W końcu ob/zalejemy to i owo;)
wiedziałam, że w końcu znajdzie się jakiś wystarczająco mocny argument, żeby
Miła przybyła
:D

hahahaha:)
wiesz, że mnie tylko na żywca;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A to zależy, czego Pani chce
;D
pzdr. b
ps. proszę napisać pw (prywatną wiadomość) do wesołego grabarza, on jest zorientowany i chętnie uczynny, serio, serio


Bogdanie, jak będziesz tworzył atmosferę hermetyczności naszego środowiska, to na pewno wiele ciekawych nowych ludzi się zjedzie. No dobra - kobiet ;>
Napisałem do Pani Madonny PW i będe Ją na bierząco informował

złośliwcze!

pzd ;d
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A to zależy, czego Pani chce
;D
pzdr. b
ps. proszę napisać pw (prywatną wiadomość) do wesołego grabarza, on jest zorientowany i chętnie uczynny, serio, serio

tak? to on udziela informacji? Nie zauważyłam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie ogólnie udzielam się, tylko służę pomocą,
orgowy pasterz, który wszystkie zbłąkane owieczki
sprowadza na POP
owieczki które - co należy podkreślić - czasami nawet nie chcą zostac odnalezione
bojąc się tetryków różnej maści ;>



[moja tendencja do robienia błedów ortograficznych pierdzieli mi imidż :/
niniejszym kończe z błędami]
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A to zależy, czego Pani chce
;D
pzdr. b
ps. proszę napisać pw (prywatną wiadomość) do wesołego grabarza, on jest zorientowany i chętnie uczynny, serio, serio

tak? to on udziela informacji? Nie zauważyłam :)


bo patrzeć a widzieć to dwie różne rzeczy
masz jaką owce
niech wali do mnie
prosta sprawa
jak ja nie znajdę jakiej poetki dla Kowalskiego
to nikt tego nie zrobi
(altruizm przenika mnie na wskroś - ale to przecież truizm ;p)

pzd.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tak? to on udziela informacji? Nie zauważyłam :)


bo patrzeć a widzieć to dwie różne rzeczy
masz jaką owce
niech wali do mnie
prosta sprawa
jak ja nie znajdę jakiej poetki dla Kowalskiego
to nikt tego nie zrobi
(altruizm przenika mnie na wskroś - ale to przecież truizm ;p)

pzd.

Znasz mnie :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Kamil Olszówka Tak, należy im się cześć i chwała po wieki. Pozdrawiam!
    • Ponura polska jesień, Przywołuje na myśl historii karty smutne, Nierzadko także wspomnienia bolesne, Czasem w gorzki szloch przyobleczone,   Jesiennych ulewnych deszczy strugi, Obmywają wielkich bohaterów kamienne nagrobki, Spływając swymi maleńkimi kropelkami, Wzdłuż liter na inskrypcjach wyżłobionych,   Drzewa tak zadumane i smutne, Z soczystych liści ogołocone, Na jesiennego szarego nieba tle, Ponurym są często obrazem…   Jesienny wiatr nuci dawne pieśni, O wielkich powstaniach utopionych we krwi, O szlachetnych zrywach niepodległościowych, Które zaborcy bez litości tłumili,   Tam gdzie echo dawnych bitew wciąż brzmi, Mgła spowija pola i mogiły, A opadające liście niczym matek łzy, Za poległych swe modlitwy szepcą w ciszy,   Gdy przed pomnikiem partyzantów płonie znicz, A wokół tyle opadłych żółtych liści, Do refleksji nad losem Ojczyzny, W jesiennej szarudze ma dusza się budzi,   Gdy zimny wiatr gwałtownie powieje, A zamigocą trwożnie zniczy płomienie, O tragicznych kartach kampanii wrześniowej, Często myślę ze smutkiem,   Szczególnie o tamtych pierwszych jej dniach, Gdy w cieniu ostrzałów i bombardowań Tylu ludziom zawalił się świat, Pielęgnowane latami marzenia grzebiąc w gruzach…   Gdy z wolna zarysowywał się świt I zawyły nagle alarmowe syreny, A tysiące niewinnych bezbronnych dzieci, Wyrywały ze snu odgłosy eksplozji,   Porzucając niedokończone swe sny, Nim zamglone rozwarły się powieki, Zmuszone do panicznej ucieczki, Wpadały w koszmar dni codziennych…   Uciekając przed okrutną wojną, Z panicznego strachu przerażone drżąc, Dziecięcą twarzyczką załzawioną, Błagały cicho o bezpieczny kąt…   Pomiędzy gruzami zburzonych kamienic Strużki zaschniętej krwi, Majaczące w oddali na polach rozległych Dogasające płonące czołgi,   Były odtąd ich codziennymi obrazami, Strasznymi i tak bardzo różnymi, Od tych przechowanych pod powiekami Z radosnego dzieciństwa chwil beztroskich…   Samemu tak stojąc zatopiony w smutku, Na spowitym jesienną mgłą cmentarzu, Od pożółkłego zdjęcia w starym modlitewniku, Nie odrywając swych oczu,   Za wszystkich ofiarnie broniących Polski, Na polach tamtych bitew pamiętnych, Ofiarowujących Ojczyźnie niezliczone swe trudy, Na tylu szlakach partyzanckich,   Za każdego młodego żołnierza, Który choć śmierci się lękał, A mężnie wytrwał w okopach, Nim niemiecka kula przecięła nić życia,   Za wszystkie bohaterskie sanitariuszki, Omdlewających ze zmęczenia lekarzy, Zasypane pod gruzami maleńkie dzieci, Matki wypłakujące swe oczy,   Wyszeptuję ciche swe modlitwy, O spokój ich wszystkich duszy, By zimny wiatr jesienny, Zaniósł je bezzwłocznie przed Tron Boży,   By każdego z ofiarnie poległych, W obronie swej ukochanej Ojczyzny, Bóg miłosierny w Niebiosach nagrodził, Obdarowując każdego z nich życiem wiecznym…   A ja wciąż zadumany, Powracając z wolna do codzienności, Oddalę się cicho przez nikogo niezauważony, Szepcząc ciągle słowa mych modlitw…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @andrew Czy rzeczywiście świat współczesny tak nas odczłowieczył? Czy liczy się tylko pogoń za wciąż rosnącą presja społeczną w każdej dziedzinie? A gdzie przestrzeń, by być sobą?
    • @Tectosmith całkiem. jakbym czytał któreś z opowiadań Konrada Fiałkowskiego z tomu "Kosmodrom".
    • @Manek Szerzenie mowy nienawiści??? Przecież nie skłamałem w ani jednym wersie!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...