Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

potykając się o próg domu
można upuścić z rąk chińską porcelanę

zebrane skorupy układają
mozaiki robią wrażenie
nienasycone przestrzenie
wypełnione mokrą żywicą
pomiędzy światłem i cieniem

linie spotykają się w punkcie spojrzenia
rzucane słowa nie tworzą prawdziwych
wymiarów obrazu i przestrzeni

perspektywa sama się nie ułoży

Opublikowano

potknąwszy się o próg domu
można upuścić z rąk chińską porcelanę

zebrane kolorowe skorupy układają > po co kolorować skoro jest w wersach niżej
promienie robią wrażenie
nasycone barwami przestrzenie
bardziej bym związał te 2 wersy/ za bardzo rozwlekłe
wypełnione mokrą żywicą pomiędzy światłem i cieniem

linie spotykają się w punkcie spojrzenia
rzucanie słów
nie tworzy prawdziwych wymiarów obrazu
ani przestrzeni

perspektywa sama się nie ułoży


///////////\\\\\\\\\


przepraszam za tak radykalne zmiany
ale po raz kolejny rzucam swoją interpretację
nie do końca z resztą
więc możesz zobaczyć jak widzę Twój wiersz
i mam nadzieję że nie masz nic przeciw

wieczności.

Opublikowano

po zmianach jest i ładnie, i marlettkowo. pozdrawiam

p.s. pomóc też nie mogę. pustogłowie, pustoserce, pustosłowie. jednym słowem pustostan gotowy do zajęcia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Skorzystam z pomysłu bezeta: ;)
to, co w nawiasach - bym usunęła, nic nie wnosi, a czasami myli;
to, co boldem - bym zmieniła; )
oczywiście, w domyśle "ja"

Słonka! :)
Lady, bardzo dziękuję ,to raczej pomysł Tomka:)))
Oczywiście biorę uwagi pod rozwagę.
Serdecznie pozdrawiaM.:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Michaśku!
Dzięki za wsparcie....ale jak ja mogę pomóc w tym pustostanie?
Nie ogłaszaj na forum,bo Ciebie zajmą:))))...i kto będzie pisał komentarze:)))
PozdrawiaM.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Michaśku!
Dzięki za wsparcie....ale jak ja mogę pomóc w tym pustostanie?
Nie ogłaszaj na forum,bo Ciebie zajmą:))))...i kto będzie pisał komentarze:)))
PozdrawiaM.

jak to kto? 26 tys. z okładem zarejestrowanych. ja pisał (chwilowo?) nie będę, więc odbieram sobie prawo do komentowania. wpadnę czasem z pozdrowieniami i ciepłym słowem

w związku z czym ciepło pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Michaśku!
Dzięki za wsparcie....ale jak ja mogę pomóc w tym pustostanie?
Nie ogłaszaj na forum,bo Ciebie zajmą:))))...i kto będzie pisał komentarze:)))
PozdrawiaM.

jak to kto? 26 tys. z okładem zarejestrowanych. ja pisał (chwilowo?) nie będę, więc odbieram sobie prawo do komentowania. wpadnę czasem z pozdrowieniami i ciepłym słowem

w związku z czym ciepło pozdrawiam

Wpadaj często i nie opuszczaj się w pisaniu:)))
Wiem,że Wena za Tobą chodzi:)))))
Gorąco pozdrawiaM.
Opublikowano

Powiem prawdę i przyznam się - nie rozumiem go do końca.
Jednak dziwi mnie zapis drugiej zwrotki, skąd i po co tam to "dynamizowanie"? (łamiesz frazę, przerzucasz)
Cały wiersz jest dla mnie zbyt wykoncypowany, choć lubię czasem abstrakcyjną wyobraźnię - tu czuję się zagubiony. Może warto to zapisać w spokojniejszych, dluższych wersach, budując obrazy i jednak dając jakieś podpowiedzi do przebrnięcia na koniec wiersza?
Rażą mnie "rzucane słowa" (nawet jeśli to tylko skrót od "na wiatr").
Nic więcej tu nie wymyślę - minąłem się z tekstem
b

Opublikowano

Druga i trzecia strofa odnosi się do dwóch pierwszych wersów.
W drugiej można zmienić wersyfikacje ..hmm.
I mam pytanie;czy należy tworzyć wyłączie obrazami? - jdnoznacznie.
Dziękuję i serdecznie pozdrawim.
Ps.może nie dla mnie poezja...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Odpowiadam na pytanie: czy obraz jest jednoznaczny, zależy tylko od... malującego (piszącego) ;)
Czy można cokolwiek zmienić - decyduje autor, czytelnik może tylko referować swoje widzimisie.
b
ps. popadanie w skrajności, nawet jeśli na przedwiośniu, chyba nie znajduje uzasadnienia w moim poprzednim komentarzu? ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Psuje konsystencję, rozplata ręce zwrotek.
    • @Annna2Bardzo dziękuję! Rozumiem Cię! :)  @infeliaBardzo dziękuję! A co na to inni domownicy? :))  @violettaBardzo dziękuję!  Być może. :) 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        A1: początek, » o ą e « trzy jądra sylabiczne b: szczerze, » e e « A2: oknem. » o  e « — Uważam ,że warto dodać 'noc oknem', bo mamy wtedy pełny rym asonansowy » o o e « a: przynoszę, » y o ę « masz trzy jądra sylabiczne b : wiem, że »ie e « A1:  początek, » o ą e « masz trzy jądra sylabiczne —  masz częściowy asonans a; gorące, » o  ą e « trzy jądra sylabiczne b:  lśnienie, » ie ie « A2: oknem. » o  e « dwa jądra sylabiczne — rym częściowo  asonansowy a: połączę; » o ą e « trzy jądra sylabiczne b: będę » ę  ę « A1: początek, » o ą e « —  rymy asonansowe   a: dłonie » o  ie « Dwa jądra sylabiczne b:  serce; » e  e « A2: oknem. » o  e « to samo tu — rymy asonansowe a: spokojnie, » o o e « trzy jądra sylabiczne b: lękiem. » ę  ie « A1: początek, » o ą e « trzy jądra sylabiczne A2: oknem. » o  e « dwa jądra sylabiczne   ___________________________________________________________   Vilanella jest, ok! Rymy mogą być mieszane i wcale nie muszą być jednakowe, jednak dla poprawy samej estetyki warto zdecydować, jakie rymy powinny być : rymy 'b'  w  tej formie są ok, natomiast rymy A1 A2 a — rymy asonansowe i  częściowo asonansowe.   Pozdrawiam
    • córuś dajże Bóg niej byś dożyła dwóch pacierzów tak rzekła matka która niezdarnie zezuwała chodaki i szła po klepisku niczem ten pański wyrobek szybiny ino ino z razu patrzeć jak wymłóci wiater oszklone fronty powyrywa mech poutykany w szczelinach a krowie łajno misternie upstrzone w poły dech wytarmoci pierutnie zimno wziarło się we światy szarpiąc olsze pokurczone gniąc świerki oropiałe płaczące żywicą tam hen w topieli chmur lękliwym skrzekiem umyknęło ptactwo kolebała bym ja cię kolebała kaj ten wietrzyk do cna świerujący a ty ino dziecino zlękniona nie zamykaj mi łocków modrących piastowała ja bym cię córuchno po społu z tym chmurzyskiem i borem szumiawym wymościła z pierzucha posłanko byle byś mi do cna nie zamrzała    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A "Danger, auto!" Tuareg nada
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...