Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kobiecej natury mężczyzna nie zgłębi
i to każdego do reszty przygnębi
lecz jeśli kobietę posłuchasz uważnie
wytężając okrutnie swoją wyobraźnie
to nie powiesz o niej "persona non grata"
tylko i jedynie To ósmy cud świata.

Opublikowano

Jesteś damą z krwi i kości
żądną ciepła i miłości.
Czy bez względu na posturę
weźmiesz każdą kreaturę?

Czy pokochasz mnie, brzydala
co ma kulfon miast nochala?
Czy dasz swoje serce jemu,
choćby dla mnie, pryszczatemu?

Nie, nie spojrzysz w moją stronę
więc nie wezmę Cię za żonę.
Wezmę choćby z Kazachstanu
dziewczę wedle mego stanu.

Zapamiętaj, że brzydota
żyć nie może koło złota.
Chyba Cię nie uraziłem
tym, że prawdę wyłuszczyłem.

Opublikowano

Tyś jest brzydal nad brzydale?
to mnie nie zniechęca ale
twa brzydota w fizis gości?
cenię psyche, tak jest prościej
pomijam urody detale.

***
Urażona zaś nie jestem
choć Twój "kosz" jest przykrym gestem.

Opublikowano

A więc proszę, weź starucha
co ma kałdun zamiast brzucha
i mu piwem z gęby jedzie
i nie kawior ale śledzie
je pod setę na zakąskę
i miał będzie Cię za gąskę.

A po za tym oblatany
w modne ciuchy przyodziany
w wysławianiu brak usterek
ma skończony uniwerek
i krzyżówki rozwiązuje
i poezją się zajmuje.

Obraz się z psychiką styka
no i gdzie tu romantyka
by pobudzić te hormony
aby facet przedstawiony
był Twojemu sercu miły
- znajdziesz w sobie tyle siły?


Nie ma kosza, jest gdybanie
co by było, co się stanie
oraz czy predyspozycje
są ważniejsze niż ambicje.

Opublikowano

Uniwerek masz skończony?
Szukaj wiec podobnej zony!
mam gruntowne wykształcenie
intelekt u ludzi cenię
oraz gram na instrumencie
takie wielkie mam zadęcie

Niech to licho!
A więc będzie weselicho.
kup mi tylko smarta
przystojnego weź stewarda
zapomnę o wielkim brzuszku
gdy będę na Twym garnuszku.

Twoje śledzie zagłuszymy
Chanel Platinum for men kupimy
lecz nie będę gąską Twoją
raczej Mają, bo nie Goyą
mam ambicję utajoną
zostać muzą a nie żoną.

Został problem tych hormonów
Jak to mówią? -feromonów!
tu uczciwie przyznać muszę
bez nich na Cię się nie kuszę
z nimi problem jest niemały
twardszy niż z granitu skały.


Oczywiście, ślę gorące pozdrowienia.

Opublikowano

Ja skończony uniwerek?
- to kolejny mych kłamstw szereg
chociaż nieraz wręcz z zapałem
lecz „świerszczyki” studiowałem.

W wykształceniu też mam luki
chociaż poziom mej nauki
miał znaczenie prawidłowe
- wykształcenie podstawowe.

No a przecież w świetle prawa
najważniejsza jest podstawa
a tą przecież osiągnąłem
i już dalej się nie piąłem.

Dziś na tyle, jutro skończę
bo już się w zeznaniach plączę
i po prostu idę spać
bowiem rano muszę wstać.

Opublikowano

Witam Heniu Cię cieplutko
praca czeka, a więc krótko.
Przyznać Tobie jeszcze muszę,
że cierpiałam dziś katusze.
Twe świerszczyków studiowanie
sprawiło rozczarowanie.

Teraz mam chęć dosć trywialną
wypić kawę rozpuszczalną.
Po tej kawie, przyznam szczerze,
poświęcić chcę się karierze.
Zaraz nowych sił nabieram
i do pracy się zabieram.

Opublikowano

A to czemu? (się zapytam),
Niewybredne mam maniery?
I dlaczego Cię rozjusza
„Świerszczyk”? Powiedz do cholery.

Powiedz czy to moja wina,
że w przedszkolu pani Ola
wciąż czytała nam świerszczyki
(uczęszczałem do przedszkola).

Może właśnie dzięki temu
czytasz słowa mych wierszyków
bo to skądś musiało spłynąć
na ten przykład ze świerszczyków.

Proszę wybacz pierwszą zwrotkę,
że ciut może jest za ostra
lecz nie może ugłaskana
lizusowsko być riposta.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...