Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

chwile wstydliwie przemykają
pod szafę tam gdzie stare buty
liżą moje stopy przymilne
gotowe odejść bez słowa

beznamiętnie stukają kołatki
uparcie wygryzając dziury
w czasie wybijają rytm linii
papilarnych na powierzchni mebla

czasem coś skrzypnie
i znowu spokój
tyka zegar pachną kurzem
poduszki i ja

*kołatek uparty - żuczek, który zjada drewno (nie kornik!), wydaje dźwięki podobne do nakręcania zegarka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


"poduszki i ja" nieudany zapis może "pachniemy kurzem ja i moje poduszki"?
To tylko propozycja no i może zamiast"przemykają" zwyczajnie"umykają"
wiersz ma taki fajny lekki klimat:) A.
Opublikowano

Jak najbardziej udane zakończenie: poduszki i ja!
(ja i moje poduszki - za długie i zmienia sens - sorry, bez urazy komentatorskiej ;)
Gorzej jest w 1 zwr.
"chwile wstydliwie przemykają
pod szafę tam gdzie stare buty
liżą moje stopy przymilne
gotowe odejść bez słowa"
- czyli stopy peelki są pod szafą?
konstrukcja: tam gdzie - po co "tam"?
"stopy przymilne"?
"gotowe odejść" - wyjść spod szafy czy opuścić peela?
Pomyślałbym nad tą strofką - bo reszta wiersza ładnie opisuje sytuację.
b

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hmmm .... komentarz mi się podoba, bo w sumie o to chodziło :) żeby nie było wiadomo, czy to chwile są przymilne, czy też stopy, a może buty chcą wrócić do łask?
NIe nie, stopy pod szafą to jakiś horror. A może?

albo:
chwile przymilne liżą moje stopy
przemykają w niepamięć
jak kurzowe koty
buty leżą pod szafą
gotowe odejść bez słowa

Pomyślę o tym jeszcze :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...