Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zrobił wszystko
by nieznajoma przestała być
jego nieznajomą

o tym że był to uśmiech do przyszłości
chcieli oboje wierzyć
że był to grymas losu
widzą teraz
choć każde z nich inaczej

bo z kogo był ten śmiech
nikt nie chce pytać
nie wiedząc kogo pytać
czas zmienił fryzurę nosi okulary
udaje krótkowidza widzi tylko siebie

dać się poznać
czyli zostać poznanym
sobie na tyle nieznajomym
że w nieznajomej odkryć znajomą
piękną śmierć

to dlatego zbliżamy się
do tajemnicy z drżeniem
aby móc jej mówić po imieniu
przyjmiemy każdy wyrok

poznanie jest początkiem
od zrozumienia siebie
do wyboru siebie spośród wielu wcieleń

odwrócenie się
to tylko zmiana perspektywy
w oddaleniu rodzi się mit
rodzi się żal za mitem
budzi się Odyseusz

i w końcu - z r o z u m i e n i e
wystarczy dać swą zgodę

Opublikowano

I jam urzeczona poznaniem, bardzo przemawia do mnie ten splot słów.
Wiersz już wydrukowany do wielokrotnego czytania.
pozdrawiam serdecznie

PS.
Czy ta piękna śmierć w czwartej konieczna? A nie może być bez niej?

Opublikowano

"zrobił wszystko
by nieznajoma przestała być
jego nieznajomą"

i w tym tkwi błąd zasadniczy
nic na siłę
młody zapewne musiał być:)

napisane ze znawstwem
i życia i pióra
jednak mnie nie rusza, zresztą jak wszystkie nietrafienia

Pozdrawiam :)

Opublikowano

jednak mnie nie rusza, zresztą jak wszystkie nietrafienia

Pozdrawiam :)

Ostatnio edytowany przez egzegeta (Dzisiaj 15:02:33)

Dnia: Dzisiaj 15:01:56, napisał(a): egzegeta
Czytelnik

wiem, wiem...trafić w Ciebie może tylko Gruba Berta; strzelamy jak widać w różne cele (tarcze);
J.S

Opublikowano

zak stanisława.; w wierszu?! mam pecha... :( J.S

Stefan Rewiński.; ten Platon...czy to nowy model walca drogowego? :))) J.S

Beenie M.; od urzeczonej wolę narzeczoną...zatem? :) J.S

dzie wuszka.; uważasz, że poezja przemawia tylko obrazem? wolno Ci! J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie ma to jak urzeczona narzeczona :)

jeśli rzeczona urzeczona narzeczona tako rzecze, to rzekę ci narzeczem, że nie przeczę, i się zrzekam swych orzeczeń, na rzecz Twoją - czym oddaję w Twoja pieczę to co z marzeń i złorzeczeń składa się na moje słowo... J.S
Opublikowano

dzie wuszko.;
ja i tak Cię widzę zawsze w tym twoim wierszowanym lilaku; to arcydzieło! o czym dowiedzą się dopiero nasze wnuki... piętnujesz moje mentorstwo, ale skargi u mnie za grosz i nie przyznaję się do mazgajstwa...za bardzo lubię komfort kontemplacji, by go burzyć emocjami...a warsztat to warsztat - i właśnie liczę na takie głosy jak twoje; przydają widzeniu właściwy wymiar - obiektywizują świat peela, a jest to najwłaściwsza miara rzeczy; dziękuję po trzykroć! J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie ma to jak urzeczona narzeczona :)

jeśli rzeczona urzeczona narzeczona tako rzecze, to rzekę ci narzeczem, że nie przeczę, i się zrzekam swych orzeczeń, na rzecz Twoją - czym oddaję w Twoja pieczę to co z marzeń i złorzeczeń składa się na moje słowo... J.S
i tym razem nie zaprzeczę, że uroczo, Jacku, rzeczesz; to co rzekłeś mnie urzeka, lecz z tej rzeki słów rzeczonych, złorzeczeniom rzeknę precz, bo to taka przykra sprawa, gdy ktoś w złości, z lewa, z prawa, złorzeczenia puszcza w bieg ;)
Opublikowano

Jacku,
ja bym to na spokojnie przemyślał - mówię o wierszu ;D
Sądzę, że wczytałem się do środka i widzę kilka ciągów myślowych: rozmowa dwojga, monolog do losu przechodzący w glosę o śmierci, w końcu nawrót do sprawy, do sporu - kłótni kochanków i - i n t e r e s o w n e (jednak!) - przesłanie, które kategorycznie głosi peel.
Wątki gubią się i plączą - i nie mów, że tak ma być ;)
Po zapisie widać, że gorączka, np. chcieli wierzyć oboje - w co ("o tym, że był to uśmiech")?
np. 2
"los zmienił fryzurę nosi okulary
udaje krótkowidza widzi tylko siebie

sam dał sie poznać"
czyli l o s dał siĘ poznać?
Zresztą ten dwuwers: okulary - krótkowidz - widzi tylko siebie, niby mówi dużo, ale jednak trochę powtarza (się ;)
To wiersz, który wybuchł i nosi w sobie ślady w a l k i, która nie służy poezji.
Tak sądzę.
Warto go ostudzić, bo dużo w nim pięknego.
I posłuchaj trochę dziouchy (nie ze wszystkim, ale... trochę :)
pzdr. b

Opublikowano

sam dał sie poznać"
czyli l o s dał siĘ poznać?

Bogdan Zdanowicz

- tak, tu był błąd l o g i c z n y, tak w ferworze...poprawiłem; dzięki!

"To wiersz, który wybuchł i nosi w sobie ślady w a l k i,"

- ? walki ze sobą chyba, o z r o z u m i e n i e...

- wiele pozmieniałem, mam nadzieję, że nauka nie poszła w las...

J.S

Opublikowano

"i w końcu zrozumienie wystarczy dać na zgodę" Ładnie to ująłeś Panie Jacku,
tylko czemu nie zawsze starczy: potem jeszcze jest upo- i wypominanie.
Wiersz trafiony - w niektórych momentach aż bardzo:)))))
pozdrawiam serdecznie. Ek

Opublikowano

Alicja Red.; ...życiowy; ale też zawsze podkreślam - literatura bierze się z życia, nie z literatury;
dzięki! J.S :)

Beenie M;
przypadkiem w bieg puszczone rzekome orzeczenia to tylko poezja - ta rzeczy nie zmienia!

Ewa Kos;
Pani Ewo, rzeczniczko wszystkich kobiet - ja się nie upominam (!) i nic nikomu nie wypominam (!); ja tylko kontempluję przeszłość, pogodzony jak trup; :))) J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



niee, nie kłaniaj się - całuj! ale nie dlatego, że mam rację...lecz dlatego, że całkowita racja to racja Twoja i moja; :)) J.S
nikt na ziemi nie ma całkowitej racji, nawet Roman Bezet; (!)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 @Leszczym @Bożena De-Tre @Nata_Kruk  Dzięki za słowa i chwilę @huzarc @piąteprzezdziesiąte @Maciek.J @Leo Krzyszczyk-Podlaś @Rafael Marius Dziękuję za obecność     
    • Pan Prezydent z małżonką pięknie zaprezentowali się na czytaniu poezji Jana Kochanowskiego. W liceum od Reja i Kochanowskiego zaczynam naukę z poezją:) miałam polonistykę bardzo wrażliwą na tym punkcie:)
    • @Alicja_Wysocka Też tak przypuszczam :) @iwonaroma Czyli maks siódemki zęby :) @Berenika97 Tak, to taka właśnie historia, świetnie ją uchwyciłaś :) @Sylwester_Lasota Dziękuję i również pozdrawiam. @wierszyki To nie absurd, to real :)
    • W tej ciemności, wśród drzew i ścieżek podleśnych kroczyłem patrząc na pnie rzeczy smutnych, na ciemniejące gałęzie myśli ich kora nierówna, ich korzenie poplątane. Potykając się o nie, łamałem kości, naciągałem mięśnie, naznaczone znamieniem czasu pnie ponacinane uznawałem za znak sędziwości W mądrości swojej jednak nie pojąłem że nie należy zatrzymywać się nad nimi, pochylać głowy nad tymi stertami gruzu rozsypanego przez tych, co nie mają na uwadze przechodniów , którzy w cieniu księżca odszukiwali drogi do nieba lecz ja nie pójdę już za ułudą, ze łzami już nie przyjdę przytulać brzoz wysokich światło księżyca pomimo blasku odbija zaledwie promienie słoneczne, a sklepienie wciąż ciemne i tak potykając sie raz za razem, updadłem niczym martwy resztkami tchu pacierz zmawiając, posłyszałem tylko słowa: po prostu idź gdzie światło i ciepło - tego do końca nie wiem lecz wstałem i poszedłem nie patrzac za siebie
    • @ViennaP Zgadzam się z Twoim komentarzem. Choć dobro to jedno, a siły zła to drugie, podobnie jak ludzka przewrotność i przekora :) @Berenika97 No pewnie coś w ten deseń, ale czy o to chodziło to nie wiem, ale bardzo dziękuję za piękny i staranny komentarz :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...