Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiersze o miłości


Jacek_Suchowicz

Rekomendowane odpowiedzi

Kielichu złoty!

Dziecko jest Matki, Mama jest dziecka,
Ty jesteś moim ukojnym!
Prawdziwa Miłość, tak wielka, Prawdziwa
Pomimo wieku wojny.
Nie myśl, bo myślisz, czy dobrze mi tutaj,
Ja myślę, czy dobrze tam Tobie!
Ja nie chcę, nie czekam, nie liczą się krocie,
Nie myślę sam ja o sobie.
To nie dziecinada.
Bo Matka ma wady,
A dziecko „Wad nie posiada”
Zła się nie liczą,
Nie liczy się ilość,
Bo ważna Prawdziwa Miłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 121
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Sen Boga

Wszystko w tym świecie
ze sobą sie mija.
Dobro ze złem
przeplata, zawija.

Jej i jego życie
wspólnie samotne.
Tak jednakowe
a jednak odwrotne.

niezrozumiałe,
dziwnie odwrotne
Ogromnie małe.

Poczucie bliskości,
niezależności.
Wielkiej Ucieczki
Od codzienności.

Ta Miłość prawdziwa
łączy serca oba.
Bo miłość kochani
to wielki Sen Boga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Megażywioł

Miłość uwielbia proste spojrzenia
pierwszych iskier zauroczenia
gasnących niespełnieniem
nad uczuć wyobraźnią
płomienną.
Uwielbienie kocha naturalne uniesienia
fal wonnych przypływów oszołomienia
ofiarnych plaży żarem
oceanu żądz bezimienną
głębią.
Kochanie pamięta zwykłe uderzenia
na dnie przepastnego odrzucenia
skowyczące niepojęciem
uciekającego świata otchłanią
kamienną.
Pamiętanie zna zwyczajne tchnienia
minionych wichrów śpiące brzmienia
gotowe klejnotom
sensu istnienia mignąć pustką
ulotną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Tak szukasz miłości
tak bardzo jej pragniesz
i znika za rogiem
w tłumie obcych twarzy

Tak szukasz miłości
tak bardzo jej pragniesz
i nigdy nie wiesz
czy ją mijasz czy spotkasz

Tak szukasz miłości
tak bardzo jej pragniesz
i słowa kochane to więcej niż złoto
i szeptu chwile bogactwem największym

Tak szukasz miłości
tak bardzo jej pragniesz
by oddać swe usta w milion pocałunków
by oddać swe ciało w bliskości dotyku

Tak szukasz miłości
tak bardzo jej pragniesz
by nigdy nie zgubić
co myślisz że jest szczęściem

Tak szukasz miłości
tak bardzo jej pragniesz
i znika za rogiem
w tłumie obcych twarzy

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...


Miłość jest pustynią..
gdzie piasku drobiny stają nam na drodze
gdzie łatwo zabłądzić i pogubić drogi

Miłość jest pustynią..
gdzie uczuć oaza zieleni częściej jest złudzeniem niż prawdą
gdzie miraże smaku uczuć zwodzą

Miłość jest pustynią..
gdzie suche usta bolesne i spękane bólem szeptu
gdzie wilgoć pocałunku jest niespełnionym snem

Miłość jest pustynią..
gdzie dotyk cienia drugiego serca jest największym marzeniem
gdzie poszukiwanie bliskości jest jedynym celem

Miłość jest pustynią..
gdzie szukam Ciebie
gdzie nie możemy się teraz odnaleźć


...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

***(przegląd)

straciliśmy panowanie nad sobą
a teraz strach

mam nadzieję że zaczniesz się od nowa
i będziemy mogli nadrobić niewyspanie

aby napełnić głowy nowymi
chwilami rozproszyć mgłę animozji

właśnie sobie przypomniałem twój brak
równowagi - cztery miesiące temu i pierwszy raz

z ustami

które teraz szepczą mi do ucha
- nie wspominaj

przecież jeszcze nie umierasz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypłakanych płatków róży
Łzą zmokniętych nocy
Myślą dni wypchanych
Wyciągniętych dłoni

Smutków, bo nie było
Pragnień, że nie będzie
Marzeń, które żyją
Westchnień- może przyjdzie

Spojrzeń przeciw innym
Słów, które przytulą
Wiary w to, że kiedyś
Snów przerwanych jutrem

Ranków fantazyjnych
Patrzenia jak idziesz
Odpowiedzi innych
I pytań - co widzisz

Gier, tuż na krawędzi
Pytań o przeszłość
Drapań, gdy coś swędzi
Skinienia na inność

Wieczorów bez słowa
Zawsze ciepłych dłoni
Słów – jestem gotowa
I pytań – kto dzwonił

***

konia w zaprzęgu bym wyręczył
wiatr w śmigłach zmęczył
śmiech bielą zawstydził
śmierć za nos wodził
księżycowi rogala podmienił
słońcu blask zamienił
deszcz wysuszył
skały skruszył
świat w kolory ubrał
by mi Cię nie zabrał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alfabet kochanków.

A jak aromat Twojego ciała
B jak balsamem Cię nacierałem
C jak cenne wspólne godziny
D jak.. o matko, chyba nie powiem.

E jak westchnienie z gardła wyrwane
F jak fantazja, każdy ją ma
G jak gwałtowne bywa uczucie
H jak … znów nie powiem, pisze się przez „ch”.

I jak intymne bywają chwile
J jak jaskrawy Twój blask
K jak kochanie, to było proste
L jak lubienie, droga do K.

M jak miłosny list z daleka
N jak Twe nogi w tańcu bajkowym
O jak otwarta jest nasza droga
P jak przeżycia, co złączą nas.

R jak rogate bywają dusze
S jak symfonią brzmią nasze noce
T jak trudne jest czasem uczucie
U jak ułomny bywa nasz świat.

W jak wiarą pokonasz przeszkody
X jak w nieznany podążasz świat
Y jak krzaczki na naszej drodze
Z jak zakochać, niech każdy to ma.

31.10.2005

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy patrzę dzisiaj w niebo,
widzę gwiazdy, widzę mrok,
jednak widzę jeszcze Ciebie,
widzę Ciebie Skarbie mój,

To o Tobie ciągle marze,
to o Tobie ciągle śnie,
Ty wypełniasz moja duszę,
Tobie oddam serce me,

Tobie dałbym gwiazdkę z nieba,
Tobie złoto srebro brąz,
Ciebie zabrałbym do raju,
gdybym tylko Kotku mógł,

Co innego moim darem,
jednak teraz może być,
daję Tobie tylko siebie,
moją miłość, serce, łzy,

To jest chyba najważniejsze,
i to w życiu liczy się,
przejść przez życie, być kochanym,
ta miłością cieszyć się,

Cieszmy więc się ta miłością,
dbajmy o nią wierzmy w nią,
bądźmy zawsze kochający,
ciepli, mili, ufający...

Gdyby jednak to nie przeszło,
proszę wszystko dobre bierz,
a ja wezmę same smutki,
nimi cieszyć będę się,

Jednak wierze w Nasze szczęście,
w Naszą miłość, wielki dar,
wierzę że przetrwamy wszystko,
Bóg Nam swoja łaskę da,

Jego proszę w każdej chwili,
płaczę dzielnie,
błagam Go,
by mi Skarba nie odbierał,

ja tak bardzo kocham Go...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocham Ciebie całym sercem,
całym sercem ufającym,
ufającym pełnym troski,
pełnym troski i nadziei,
że Cię kochać będzie wszędzie,
kochać wszędzie, zawsze, szczerze,
ponad życie, ponad świat,
by wciąż ogień płoną w Nas,
ogień symbol, miłość dar,
nie opuści nigdy Nas,
nie zostawi nie odpłynie,
dom zbuduje i zasłynie,
swą miłością, namiętnością,
akceptacją i czułością,
wiarą w siebie, wiarą w Nas,
by ten ogień już nie zgasł,
serce małe, wielka moc,
Ciebie kochać będzie wciąż,
w zamian nie wymaga wiele,
bądź szczęśliwy mój Aniele...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Definicja miłości"

Miłość jak lis
Podstępna
Krąży wokół nas
Czai się
Myśli jak zaatakować

W końcu się decyduje
Atakuje z zaskoczenia
Godzi w sam środek

Czasem jest to rana
Ukojenie przynosząca
Euforie dająca
Choć to dziwne

Raz rozszarpuje
Serce nic niewinne
Zabiera nadzieje
I porzuca na zawsze

Piękne czy koszmarne
Ulotne czy trwałe
Sam zdecyduj

Miłość wytłumaczyć się nie da
Nie ma ustalonej definicji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby jej nie było



pytasz mnie o miłość
cóż ja mogę rzec
przecież tyle
o niej piszą
ona chowa się ciągle
w prostocie
czasami zbyt prostej
że aż nie do znalezienia


w sznurowadle które
śmieje sie do ciebie
krzywizną kokardy
w futerale
miejskiego barda
otwartego na miłość
na oścież

pytasz mnie o miłość
dpowiem-
kiedy jest
to tak jakby jej
nie było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

planety szaleją, szaleją

Moja powszechna wiedza, jest moją wiedzą codzienną
Tytuł wzięty jest z pierwszej linijki – w kwadratowym nawiasie

Moje usta, prawie jak z cukrowej trzciny, później z brązowego cukru.
Udają miłość, zamkniętą w kakaowych szklankach.

Człowiek spożywczy, człowiek użytku codziennego.

Twoja dłoń pulsuje codzinnie,
w rytm obracania się słońca, dookoła jednego człowieka

Spokojnie, powoli jak zamarzająca mgła,
szklane powietrze, postawione na maleńkim kwadratowym stole.

To jest przyłożenie ucha do głośnika
Ręki pod twoją koszulę, końca paznokcia o dwa milimetry do niebieskiej krwi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Skazani"

skazani na siebie
jak dwa
elementy obok istnieją
połączone wspólnym
rytmem bicia serc związani
niewidzialną więzią
zmieszane
dwa oddechy przenikające
kolory źrenic
westchnienia muskające
twarz usta
obdarowywane pocałunkami
obietnicami mamione
dusze skąpane we łzach
powieki
kolejne kłamstwa powroty
już wiedzą
że żyć bez siebie
nie mogą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś o miłości

Spojrzeć miłości w oczy
Jak to jest?
Jak brzmi milczenie dwóch serc?
Tak ciężko zrozumieć nam co serce na mówi
Miłości choć piękna to zwodzi ludzi
Umrzeć z miłość czy to nie piękne?
Za miłość, przez miłość? To nie pojęte
Uczucie, wiedzie ze sobą pokusę
Miłość potrafi opętać rozum i dusze,
Nie szukajmy miłość
Pomiędzy chwilami, ona do nas przyjdzie sama
Kiedy? Nie będziemy wiedzieć sami,
Nie otwieraj drzwi na próżno
Miłość zapuka bo stoi tuż za drzwiami
Nie wejdzie w życie z brudnymi butami
Miłość czasem się z nami bawi
Poddając próbą oddania
Umacniając myśl że to na pewno
ta osobą warta kochania

Miłość jest w nas od dnia narodzenia
Miłość każde dobro docenia
Nagradza tych wytrwałych w swych uczuciach stałych
Miłość to dar co łączy ludzi w pary
To tak jakby dwie połówki się spotkały na jednej drodze
Miłość to co najmniej dwoje
Reszta jest bez znaczenia
Miłość słynie z wyrozumienia
Pomaga w chwili zwątpienia
Wyciąga wyraźną dłoń
Spójrz bo ominiesz ją
W tym ciągłym pędzie, otwórz oczy miłość jest wszędzie
Trzeba znaleźć własną, miłość ukrywa twarz pod maską
Będąc namiastką, ukrywanego piękna
Które posiada miłość nie jedna
Miłość to pewna przepustka do raju
Za miłość od Boga dziękuje Panu!

Serce kieruje miłością? Czy miłość sercem?
A może miłość to, to kim jestem
Kim jest każdy z nas
Miłość wynikająca z Bożych łask.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje oczy mnie znają

powodów do miłości
ku tobie mam wiele
piękno, dobroć, mądrość
tym mnie obdarzasz
i wciąż powtarzasz,
że kochasz oddanie
że kochasz mnie stale
zielone drzew konary
ich szmaragd na twych oczach
otacza łaskawie
intensywnie nasyca
zmysły moje
chłoną rozkosze
spijają słodycze
z miodowych twych ust
pełnych łaski
miłości siły
trzymam cię w sercu
goręcejesz żarem miłości
ocalona, natchniona
upiększona, ubóstwiona
łaknąca szczęścia
nucąca pieśń
pragnąca serca mego części
największej, najcenniejszej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedze cicho na parapecie, wodze wzrokiem po tym strasznym świecie.

Łzy lecą swobodnie po policzku moim, choć myślę ,,nie płakać'' jednak płyną powoli.

W szybie odbijają się szklane oczy. Dlaczego świat nie jest taki uroczy? Jaki był gdy

byłeś przy mnie... gdy kochałeś i piękną przyszłość przewidywałeś? Dlaczego nie

śmieję się już z wszystkiego? Czuję że wszystko mnie boli i zabija powoli, jak śmierć

przekłutego do łózka chorego. Dlaczego? Dobre pytanie,świat taki będzie i chyba

zostanie. Ktoś dał mi szczęście, czas dawać smutek. Czuję się jak z kosmosu

wyrzutek. Który się łudził że będzie miał życie o którym marzył od zawsze skrycie.

Miłość jest piękna? To jakiś żart. Czy ktoś naprawde miłóści jest wart? Ja na obecną

chwilę mogę powiedzieć tylko tyle Miłość jest piękna gdy jest wzajemna, potrafi

zniszczyć człowieka, nie tego ktory na nią czeka. Tylko tego którego kocha...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...