Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




idź Pan w ch... z takim żartem
myślisz se Pan, że jak prowadzisz
jakiś wieczór prozatorski to możesz Panie
ludzi z błotem mieszać

tak się nie robi

niedługo Pan pożałujesz
że czujesz
jak Panu obiję (sekundantem może być mości
kazelot, który do bitki też skory)
napuszoną fizys

pozdrawiam tak oschle
że aż łamliwie
jak Pańskie kończyny
liryczne
w niedalekim czasie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




idź Pan w ch... z takim żartem
myślisz se Pan, że jak prowadzisz
jakiś wieczór prozatorski to możesz Panie
ludzi z błotem mieszać

tak się nie robi

niedługo Pan pożałujesz
że czujesz
jak Panu obiję (sekundantem może być mości
kazelot, który do bitki też skory)
napuszoną fizys

pozdrawiam tak oschle
że aż łamliwie
jak Pańskie kończyny
liryczne
w niedalekim czasie
hehehehe
Grabarzu skąd w Tobie tyle agresji, z chu.. na przyjaciela?

Ja was przez sentyment nie będę rodzielała :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




idź Pan w ch... z takim żartem
myślisz se Pan, że jak prowadzisz
jakiś wieczór prozatorski to możesz Panie
ludzi z błotem mieszać

tak się nie robi

niedługo Pan pożałujesz
że czujesz
jak Panu obiję (sekundantem może być mości
kazelot, który do bitki też skory)
napuszoną fizys

pozdrawiam tak oschle
że aż łamliwie
jak Pańskie kończyny
liryczne
w niedalekim czasie
hehehehe
Grabarzu skąd w Tobie tyle agresji, z chu.. na przyjaciela?

Ja was przez sentyment nie będę rodzielała :)



z ch... na przyjeciela - to się nazywa przyjaźń prawdziwa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


hehehehe
Grabarzu skąd w Tobie tyle agresji, z chu.. na przyjaciela?

Ja was przez sentyment nie będę rodzielała :)



z ch... na przyjeciela - to się nazywa przyjaźń prawdziwa

Jeśli przetrzyma
- to przyjaźń prawdziwa :)
Opublikowano

masakra, na stronie o takiej tematyce, tyle prostaków.. mieszających innych z błotem. Może pomyliliście www.sympatia.pl z ta stroną, bo to chyba przypadek, ale cuz.. głupota nieuleczlna jest, a prostactwo jeszcze bardziej, bo z genów.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



uciekaj z NASZEGO portalu wstręciuchu!!!
więcej laickiej krytyki nie zniese!!!

może i jesteśmy chamami
ale brak świadomości
nas usprawiedliwia

zaraz, skoro napisałem, że jesteśmy
to mamy świadomośc chyba

tym bardziej!!!

adieu
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tak, Suno w darmowej wersji 3.5. Tym razem trochę nie radziło sobie z wymową głoski ł, którą musiałem zastąpić w jednym miejscu literą u, i chyba się udało, bo prawie tego nie słychać

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Problem też był z takimi słowami jakstrwożyć, co chyba słychać .   Dzięki :) Pozdrawiam.
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję bardzo 
    • Tydzień nam dano, tydzień rozmowy. Zwykłe śniadania. O co gra się toczy? Między słowami ruchome piaski. Słabość tak łatwo wydobyć obcym. Jakiś tam żarcik — poczucie sprawstwa. Szacunek za lat czterdzieści — banknocik. Emerytura rzecz pewna i ważna. Niewypłacalność jak zator proroczy Za elegancki wystrój kołnierza. Za ogolenie się — niech ma — dla żony. Objęcia, gdy się samemu iść nie da. Czasem zwyczajny po prostu dotyk.          
    • @Robert Witold Gorzkowski  Widziałam "Natchnienie" Żmurki". Z nim śmierć niestraszna. A wiersz jak elegia, ale przecież nie skarga. Nie boję się śmierci.   Rozłóż w radosnej dziękczynnej pozie Daj się nacieszyć i jeszcze pożyć Nad Twoją chwałą rozpostrzeć zorzę.   Łał! Wzniosły i poetycki bardzo. Taki Twój Robert.
    • Jest tyle miejsc zdobytych, widzianych. Italia, Hellada, czy "Martwa natura z wędzidłem". "Wysoko w górze- on", już nie wiem czy to zdumienie, zdziwienie- ono przecież też istnieje. Herbertowskie wołanie ze wzgórza Filopapposa- "on'! Widać, co, kogo, gdzie. A może to tylko błysk uporządkowania, tam leżą estetyk wszelkie doznania. Terborch- nie Vermeer i Rembrandt, dlaczego tylko jeden obraz? Albo tawerny, bezimiennie bliźniacze. Jestem tam, gdzie chciałam być, toast haustem powietrza. Za życie i radość spotkania chociaż ono nigdy nie mogło się zdarzyć.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...