Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Naga,dałam się porzreć ziemi-teraz szukam


Rekomendowane odpowiedzi

Wypolerowana brama Hadesu przypomniała mi drzwi od piwnicy, które przez dziesięć lat były moim płótnem i kamienną, niedokończoną rzeźbą. Dziesięć ostatnich lat w ciszy i ciemność, gasząca moje spojrzenie. Zgrzybiały otwór w ziemi, parę stóp pod wykładziną ojca był moim „rajem” o którym nie marzyłam.
Patrzyłam na zdobioną złotem i diamentami blachę z niedowierzaniem, czy to na pewno jest piekło? Czy tak ma wyglądać wejście do otchłani, krainy wiecznej męki, żalu, krzyku, walających się zgniłych ciał i krwi która powinna być wszędzie? … Najwyraźniej tak, chociaż nie umiałam w to uwierzyć.
Czułam zapach siarki i moczu, który palił nozdrza niemiłosiernie. Bolało i wywoływało dreszcze, ale ciekawość zasłoniła ból karząc iść do przodu, za mur który powlekał pole widzenia. Chciałam wejść i poznać prawdę, ale jakaś nieznana siła trzymała mnie za kołnierz. Odepchnęłam ją, bo co jakieś blade, uskrzydlone będzie mi rozkazywać i kierować moją wolną wolą.
Byłam buntowniczką z palcem w nosie i tęczowym tomikiem wierszy za pasem. Wojowałam słowem na możliwe sposoby, nie bojąc się wykrzywiać go według uznania. Zdania były splecione w wiersze lub tępą prozę. Ludzie myśleli, że jestem bez zasad i bez przykładów na których mogłabym się wzorować – mylili się. Uginałam kark tylko przed Mądrością, która postawą, kazała wygiąć się w pionie i zdjąć kapelusz.
Wciąż stałam, modląc się by piekło nie było pustą przestrzenią z głosami i konturem najbliższych. Tego bym nie zniosła, ale nikt nie obiecał, że będzie kolorowo ze słodyczami leżącymi na ulicy i puchatymi misiami w różnych odcieniach brązu. No właśnie nikt nie obiecał … to chyba było najgorsze, czysta nieświadomość bez cienie nadziei.
Chciałam zapukać, ale świadomość zapoznania mojej małej rączki z ogromnymi, twardymi drzwiami jakoś mnie nie bawiła i wycofała do bardziej racjonalnego pomysłu. Z prawej strony wystawał krwistoczerwony jęzor. Wcisnęłam go i ... nic.Żadnych ćwierków, jęków czy choćby popularnego „dryń”. Cisza dobiegała z obu stron kół podbiegunowych, które zapisane w umyśle mroziły usta. Czekałam na rozwarcie się warg sromotnych piekła, a nieistniejący czas dłużył się w nieskończoność. W końcu coś drgnęło, a moim oczom ukazał się pusty, na pierwszy rzut oka, plac. Nie był tak cudowny, żeby zaparło dech w piersi. Posadzka była złoto-czarna w niezbadane wzory. Nad nią w zawieszeniu, unosiła się mieszanka sadzy i miedzi która szczypała w oczy. Nieznany blask trafił mnie, karząc mrużyć oczy. Podążałam za słońcem, które zamknięte pod ziemią stało się gwiazdą prowadzącą.
Droga skończyła się nieoczekiwanie, a jej meta zdziwiła mnie. Stanęłam przed pięknym weneckim lustrem. Było elipsoidalne i gładkie jak tafla jeziora. Wydawało się ospałe, jakby nie spodziewało się gości. Przywitałam się, a ono odpowiedziało w nieznanym mi języku. Zdziwiłam się, rozumiejąc ciąg gwizdów, jęków i przedłużonych sylab. Powiedziało – Teraz będziesz się sądzić według sumienia i rąk, które Cię karciły i zadawały rany. Zrobiłam krok i w ciągu oddechu znalazłam się w lustrze, między kadrami i sekwencjami swojego życia.
Nie powiedziało, że sądem będzie patrzenie jak dojrzewałam, rosłam, kochałam, wspominałam…umarłam. Jak Ci którzy byli mi bliscy żyli, a teraz ucztują z Panem, w Raju jaki powstał na Ziemi.
Do teraz jestem widzem, który do nieskończoności oglądać będzie film, z zakrwawioną ręką przy boku - pod ołtarzem tęsknoty…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porzreć - Pożreć
We wstępie zbyt wiele razy użyłaś słowa :"który".
Wkońcu - W końcu
Poza tym świetny klimat i kilka zdań - perełek. Kiedyś takie lubiłem, jak słuchałem Gatheringa i jeździłem na koncerty Grave, Vader itp. Pseudo jak najbardziej adekwatne do Twoich tekstów, to też jest na plus. Podobają mi się zdania typu : Nikt nie obiecał, że będzie kolorowo... Świadomość zapoznania mojej małej rączki z ogromnymi, twardymi drzwiami...
Wiesz co na tym świecie jest najgorsze? Że tak naprawdę nie wiadomo do kogo mieć pretensję ;)
P.s ale z wargami sromotnymi to chyba przesadziłaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...