Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

puszek (świat poukładany)


Rekomendowane odpowiedzi

zasieli puszka na ziemi i rośnie, kudłuje oceany.
tak mi ciepło. mogę na bosaka chodzić po europie,
azji, afryce. puszek rośnie, kiełki z mgiełki, ciepłe
kluchy, kasza manna, fanty i granty. a to wszystko
na samofinansowaniu, ogrzewane przez słońce.

aż dziw bierze, że jak twierdzą fizycy,
Bóg nie gra globem w zośkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałbym skomentować Pana wiersz - ale aż się boję więc tylko swoje wizje roztoczę - jeśli sie mylę - to proszę o wybaczenie

1. puszek - to może być śnieg lecz czy w Afryce??? chyba że ktoś w pobliżu zrzucił bombkę jakś podobną do grzyba i coś im spadło i się cieszyli że coś białego leci z chmur, których tam mało

2. puszek - kojarzy mi się też z "puszką pandory" - ale wiem że już dzisiaj istnieje pierwowzór tej puszki tylko nie bardzo mogę sobie przypomnieć gdzieś w jakiejś wcześniejszej kulturze coś już takiego było

3. wszystkie kontynenty które Pan wymienił to wynik - może właśnie otwarcia Ziemi - ale to tylko chwilowo - zobaczymy za miliard lat jak dożyjemy

4. jeśli chodzi o Boga to do gry potrzeba dwojga (jak do tanga) - nie znam zoski -więc mogę się mylić - ale lepiej pasowałoby "Jahwe" - gdzieś wyczytałem że wyraz ten znaczył w jakimś starym języku "bogowie" albo "oni na wysokościach"

5. fizycy - sądzą to sądzą - ale nam sądzić nie kazano - im też - tylko wywodzić zjawiska w pole wzorów i wykańczać kolejne przyczyny w skutki

tyle się rospisałem - nie chciałbym jednak skracać ani Pana myśli ani swoich - jedno co - to widzę w tym wierszu wiele uśmiechu i może to co napisałem - jeszcze bardziej roześmieje kogoś - z powodu tego że jakiś tam poeta-dziwak takie rzeczy wypisuje - czepiając się - Panie Marcinie - prosze o wybaczenie - napisałem tylko to co w myśli mi krążyło po przeczytaniu Pana wiersza

pozdrówko W_A_R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna się ciekawie, jakoś tak archaicznie, jak bajka o rzepce. Potem się kotłuje, lecz ani mnie to grzeje, ani ziębi. A dalej jest jak jest, czyli " puszek rośnie, kiełki z mgiełki, ciepłe
kluchy, kasza manna, fanty i granty".

Czy kiedykolwiek Boga coś wzruszyło?
Może gra w zośkę, a może rżnie w ferbla. Nie musi pytać o zgodę.

To może być o zjawisku cieplarnianym, ale nie musi.
Forma nie obnoszona, ale czy się przyjmie?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...