Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No i taaaa, Messalin wykrakał.
Trzeba byłu słuchać Messalina.

Mój wieczór autorski został przesunięty z 18 lutego (niedziela) na 22 (czwartek).
Godzina pozostaje bez zmian (18.00)
Miejsce: Kawiarnia Artystyczna CKiSz, ul. Strażacka 5, Ciechanów.

Badzo przepraszam za ten twórczy burdelik, tym razem to nie ja zawiniłam. Mam nadzieję, że bawić się będziemy pysznie mimo obsuwy, a nawet pokażemy organizatorom, kto tu rządzi.
Przyjedziecie? Przyjedziecie!
No.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • samotność z czasem wciąga   w związek
    • @Migrena To bardzo czuły, pogodny wiersz, zapis wędrówki z symbolem lasu w tle oraz bliskości między dwojgiem. Wszystko razem brzmi trochę jak rytuał, trochę jak baśń i jak obraz miłości, która po prostu jest obecna w każdym geście, w każdej historii.    
    • @KOBIETA Dziękuję że tak uważasz.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        kap kap kapie deszczyk fajnie uroczo na wdzianku szeleści    za kołnierzem kolejna kropla tak ich wiele że aż sucha nitka zmokła    a słoneczko nie może wyjrzeć biedne przez śliczne chmurki no gdzie tam ciemne      chociaż czasami promienie złotawe lśnią wokół ślicznie ogrzeją nawet    wirują liście z drzew oderwane szybują na ziemię no niezbyt chętnie     a jednak szeleszczą że kiedyś powrócą te same lecz nowe jeszcze piękniejsze      lecz jeszcze trochę jeszcze w nich chwilka tego ich życia popłynie w żyłkach       roześmiany w deszczu wciąż moknę wtem liść mnie walnął w ciemię okropnie    tak szaro buro uroczo przepięknie aż zobaczyłem gwiazdy jesienne     e tam co z tego chociaż mam guza to na przyrodę jaźni nie wkurzam   no może trochę gdy błota do izby niebawem naniosę     ciekawie wokół złotawa i plucha strumyczki piorą skarpetki w butach     no nie inaczej ładna ojczyzna cud widoczkami umysł użyźnia       jesień szara złota    co za różnica    patrzę chłonę gębę zachwycam      
    • @Simon Tracy   :((( proszę nie myśl tak !    świetnie piszesz ! A to już bardzo wiele ! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...