ja się boje sama spać

[Karol_Cioł]

polichlorkowowinylowych raczej nie wybije
a piorunochron spełni funkcję naciągam kołdrę
na głowę jakby bezpieczniej uciekam

ciągnę szmacianą Asię po podłodze
słyszę za sobą „głupi dzieciak”
pomiędzy wskakuje tata całuje w czółko

namiot nie wytrzymuje wiatru
gdy żubrówka nie pomaga chwytasz za rękę
musi naprawdę mocno padać odpływamy

szukam pod kołdrą dłoni bezskutecznie
zwijam się w kłębek na samym środku
łóżka tak szczelnie przykryta rano zadaję pytanie

„dlaczego się jeszcze nie udusiłaś?”

[a._mrozinski]

Nie bardzo mi się podoba, pierwsze słowo straszne. Mniej więcej od środka jest lepiej, widać jakiś pomysł, chęć przekazania uczuć..

a. mroziński

[zak stanisława]

od słów- namiot nie wytrzymuje, jest ok, początek o kant rozbić... zagmatwany....
pozdr ES

[ot i anka]

coś tam sobie nabazgrałeś chaotycznie, nie do końca przemyślane, tak mnie się wydaje. początek faktycznie przekombinowany. w sumie to stasia ma dużo racji.
pozdrawiam

[Karol_Cioł]

ok, pomyślę jak radzicie nad pierwszą połową, ale wbrew pozorom jest przemyślane.

[były__premier]

szmaciana Asia gitez jest! pozdry

[zak stanisława]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

właściwie jest ok, tylko odbiega od reszty, jakby z innej bajki

[Luthien_Alcarin]

sprawia wrazenie niedopracowanego- moze warto byłoby cos z tym zrobic?moze powinnien odlezakowac kilka dni? chciałabym zobaczyc całosc po przebudowie- i mam nadzieje ze sie doczekam:>

Pozdrawiam
Agata