Limeryk nr 78

[Henryk_Jakowiec]

Nie, nie dla nas taka dieta
lepiej już niech pan poeta
ten co mieszka w Krasnystawie,
co z tą panią na murawie …

Limeryk nr 78

Pan poeta w Krasnystawie
choć był mierny lecz o sławie
marzył dzień w dzień już od rana
a z nim jego ukochana
wieszczem widząc już go prawie.

[HAYQ]

Śpiewać podobno każdy może,
lecz prawda jednak tkwi w utworze.
Nic z opinii ukochanej
od wzruszenia zapłakanej,
wiara w siebie – więcej pomorze.

[Duilla]

Niech poćwiczy, popróbuje
a, gdy lepiej się poczuje
niech wydawcy to przeczyta
czy to proza znakomita
czy taż mierne wypociny
lecz są piękne dla dziewczyny.

[Henryk_Jakowiec]

Ciężko kogoś odrzeć z złudzeń
gdy marzenia pod kopułą
zaczepiają się o zenit
a marzyciel jest niezgułą.

[Krzysztof Wysocki]

Na murawie w Krasnymstawie
Marzył człowiek o swej sławie
Spadł śnieg
Przykrył wnet
Wybujały myśli bieg

[HAYQ]

Gdyby zebrał myśli w kupę,
a nie z nimi gdzieś wybiegał,
dziś już stawiałby chałupę
za te dzieła, co je sprzedał.

[BlaCha]

Po co komu jest chałupa
co by stała pusta w roli.
Która to by chciała chłopa
co marzeniom nie wydoli.

[Henryk_Jakowiec]

Skąd ta pewność, że artysta
nie wyciągnie procent trzysta
kiedy on wprost zdrowiem tryska
więc co? – kryska na Matyska?

[Duilla]

człek o artystycznej duszy
nie potrzebuje do życia funduszy
z dnia na dzień je i pije
i tylko swą sztuką żyje.

[BlaCha]

W obecnych czasach
dusza artysty
owszem wymaga
picia asysty.

[Krzysztof Wysocki]

Artysta duszy nie ma
Gdyż ją wczoraj sprzedał
Teraz pije sobie
Wszystkim na zdrowie
Co stracił - słowem wypowie

[Henryk_Jakowiec]

Kiedy go przyciśnie bieda
to artysta wszystko sprzeda
i przehula i przepije
jednak duszy póki żyje
nawet diabłu nie da.

[Krzysztof Wysocki]

Nie taki diabeł straszny
A najlepszy własny
Butelka wina
Nie wielka wina
Bez duszy szumi w głowie

[Duilla]

Umarł poeta poszedł do nieba
pyta go Anioł -co Ci potrzeba
sok owocowy, szklaneczkę wina
czy może chciałbyś zobaczyć syna?
poeta ponuro- kartkę i pióro.