Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wiersz krótki; ciężko napisać tego typu tekst
by nie otrzeć się o banał. widzę kilka nieudolności

Wkładasz w ręce
chybotliwe
Usta śmieją się
niepokornie
Utkałeś nić pajęczą
cieniutką
Czy jeszcze pobłądzę?

Nie czekaj sucho
wybity
Orzeźwić już pora
ukłony
Wyplątać szumniej
siebie
Aż minie osłona

po pierwsze wersyfikacja nie tego :]. proponuję odchudzić
i stworzyć miniaturę, w tej formie mnie nie przekonuje.

Wkładasz w ręce nić
nie czekaj już pora
wyplątać ukłony
pobłądzę?


tyle propozycji, serdecznie Espena :)

Opublikowano

Dziękuję Espeno Sway za zaglądnięcie i Twoją propozycję,
wolałabym tak nie zawężać aż nadto do 4 linijek,
nad koncepcją jeszcze powędruję:)
pozdrawiam ciepło

Opublikowano

nie wiem dlaczego, ale nasuwa mi się wpis w Księdze Gości u Pana Bogdana Zdanowicza,
który dosłownie brzmi:- "Tęsknię do pięknego języka Norwida, Stachury, Wańkowicza, mając dość szorstkiego technicznego bełkotu. Czasami trafiam na taką stronę jak ta i to jest uczta."

Pozdrawiam Cię Judytko

PS. podkreślenie moje

Opublikowano

Dziękuję serdecznie Stefanie i egzegeto,
zapewne poeneruję, zauważam wszelkie podkreślenia,
nie wykluczam nikogo i niczego,
lecz chyba przyznacie, iż czasami zmiana formy
zmienia w istocie treść, która może stać się inną,
nie twierdzę tym samym, iż gorszą

pozdrawiam Was serdecznie !

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie pasuję do żadnej życiowej roli. Widzicie, miejsce i czas skrojone specjalnie dla mojego umysłu. Despotycznego kłamcy o nieistniejącym acz wielkim ego. Dlatego mnie z czasem odrzucają poławiacze dusz. Oni wolą się sycić blaskiem prawdy, a nie zaśniedziałym, skarlałym blaskiem sztucznych pereł. Nie dla mnie piękne i czyste oceany wrażliwości. Więzić mnie będzie po wieczność. Czarną smołą i jadem trującym wypełniony, Depresyjny, żelazny kubeł. Zasypiam z wolna, pełen lęku i fobii. Ściany mrużą już z wolna swe mętnoszare oczy. Kroki na schodach i szczęk zamka. To duch przywołany. Zagląda do wszystkich pokoi. Uwierz. Mnie nie męczą zjawy i wytwory mojego umysłu cierpienia. Ten dom jest nawiedzony. A ja jego, tysięcznym może duchem. Co noc głębiej, w murach i piwnicznych trzewiach uwięziony. Męczy mnie bezsens. Pustka ideowa. Bezcelowość istnienia. Zgniłem. Spróchniałem. Zblakłem za zasłoną, brudnych okiennic. Niespodziewani goście. Strach i ciekawość. Rzucona w kąt sypialni na piętrze, naftowa lampa. Zagłada domu Dohertych. Pożaru jasna łuna. Demonie ognia, oczyść mnie z niewoli. Mnie! Tego domu, przeklętego piastuna. Idź korytarzem światła duszo. Do samego końca. Do ognia piekielnego, jasnego lśnienia.
    • @Tectosmith ja tylko zabrałem głos w kwestii religijnej, jestem wierzący i nie wstydzę się tego wstyd mi tylko za portalowych agnostyków i ateistów, którzy nie szanują uczuć religijnych innych od siebie tak,że nie jest to wykłócanie a poza tym to ty wywołałeś ,,temat,,, pierwszy
    • @Alicja_Wysocka ... słowo w szkatułce schowałam gdy przyjdzie zimno będę wyjmowała wiele ciepła mi dało pewnie więcej zostało  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia 
    • @Alicja_Wysocka Rozumię. To nie jakaś dyrektywa ,miałem na myśli, że ludzie nie radzą sobie z wolną wolą. Wojny, kradzieże,napady... Gdy się ją częściowo zabiera.  Brzydki przykład, w reżimach ludzie... Tak to widzę, każdy może inaczej, tym lepiej dla wiersza.   Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia   
    • Zobaczę dziś piękno, Bo Ciebie zobaczę. Zobaczę na pewno, Zobaczę — i zapłaczę.   A Ty zapłaczesz ze mną, Zapłaczesz, gdy zobaczę, Ile warte jest piękno, Ile warte to, co zobaczę.   Ile warte jest w sobie, Bo warte — co uparte. I wzrokiem będę w Tobie, I wzrokiem brnął w zaparte.   Dziś zobaczę piękno, Na oścież otwarte, Przede mną, nade mną, Z ciemności wydarte.   Kiedy będziesz ze mną...            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...