Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

My mędrcy nowego tysiąclecia
trwoniący radość i smutek
we flaszce słodkiego wina
Warując przy sytych stołkach
w bezruchu poddamy krytyce
czyny nie nasze

Wiedza zdobyta od innych pozwala
wyciągać wnioski przedwczesne
z doświadczeń cudzych – osąd wydamy
Intelekt w złudzeniach rozgrzewa
krew rozcieńczona fermentem
kręcąc zadkiem krzykniemy

My jesteśmy! Nas słuchajcie!

Opublikowano

Piotrze,po primo - kropelkę zamień na kroplę,
po drugie primo -''Zasiadłszy za suto zastawionym stołem'' - tu zbyt dosłownie.
po trzecie primo -''Intelekt w ułudzie rozgrzewa
krew rozcieńczona fermentem
kręcąc zadkiem wołacie''- ten fragment najbardziej się podoba.
PozdrawiaM.

Opublikowano

Marlett klopla to więcej niż kropelka, a jak iść to na całość na razie jest flaszka.
A ze stołem to na razie nie mam pomysłu.
Pozdrawiam.

Stanisławo, chodziło mi właśnie o czyny ogólnie, bez wskazań jakie.
Lecz jakby jakiś pomysł zaświtał mi w zbieraninie szrych komórek
zwanej mózgiem to zmienię.
Pozdrawiam

Opublikowano

Wie Pan, wydaje mi się, że trochę za wcześnie zabrał się Pan za taki wiersz, w sumie to jest bumerang: zarzucając ELITOM co nieco - sam Pan ,jako Autor, w wierszu prezentuje peela myślącego (czyniącego w słowach) dokładnie to samo ;)
To nie jest dobry wiersz, obawiam się nawet, czy to poezja. Emocje wypełniają tu wszystko - to tyrada, forma retoryczna, choć i w swojej kategorii raczej wtórna ;)
Proszę się jednak nie przejmować zbytnio moimi zgrzytami - najpewniej po prostu nie chwytam tu czegoś.
Jedna uwaga techniczna - lepiej wystrzegać się inwersji (np. w słodkiego wina flaszce), i bez nich nie brak w tym tekście patosu.
b

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Panie Bogdanie, z pomysłem na utwór jest jak z muchą w samochodzie,
jak wpadnie to trudno się jej pozbyć. A że nie jest dobry, po to jest warsztat aby
spróbować zrobić coś z niego lub uznać że nadaje się tylko na śmietnik.
W staraniach moich nie ukrywam liczę na pomoc osób z większym doświadczeniem.
Bumerang i retoryka - dokładnie taki jest, a że wtórny. Tyle wierszy powstaje,
że mam wątpliwości czy ktokolwiek może napisać coś nowe, ewentualnie forma
może być nieszablonowa, co jak widać mi się nie udało.
Przyznam szczerze że pierwotnie miał to być utwór ośmieszający lecz jak
sam Pan zauważył całość przepełnił patos.
Zgrzytami, tym bardziej kulturalnymi nie przejmuję się lecz traktuję
je jako uczciwą krytykę i czytam z chęcią mając nadzieję na naukę.
Inwersję zmieniam bo w orginale jej nie było.
Serdecznie dziękuję za wizytę i polecam się na przyszłość.
Pozdrawiam

Opublikowano

witaj Piotrze,

teraz misie bardziej. patos nie razi, a nawet można przyjąć, że taka konwencja tekstu. mnie trochę przeszkadza:

Intelekt w ułudzie rozgrzewa -> nie da się czegoś z tą ułudą zrobić; może zwykłe "złudzenie"
krew rozcieńczona fermentem -> ferment jako wzburzenie, gniew, wrzenie? wtedy "rozcieńczona" mi nie pasuje

pozdrawiam
S.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...