Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"mała łza"

ta jedna mała łza tak przypadkiem spłynęła
tak całkiem nie chcąc odwiedziła oczy
wystraszyła się
nie wiedzieć czego

teraz płynie rzeka i ona w jednej przestrzeni

ta jedna mała łza tak niewinna i szczera
z worka sumienia wyrzucona
jej słoność...zaskakuje

teraz płynie rzeka i ona w jednej przestrzeni

ta jedna mała łza a tak wielkie ma znaczenie
ona bólem jest
ona jest cierpieniem

teraz płynie rzeka i ona w jednej przestrzeni

mała , spięta ,głupia łza
nie spłynęła wcale przypadkiem
świadomie popełniła błąd
na policzku nawilża samotność


miękka i delikatna i krucha
głupia łza zagubiona
drogi powrotnej szuka


odbija się i pęka w nieskończoność
głupia łza
płynie bogata w przemyślenia
nie utopi już nic
kształt i zapach utraciła

Opublikowano

widocznie Macieju nie znasz kobiet ,sam jestes gniotem i to bezpłciowym ,bez wyobrażni nie wiesz o co chodzi w całym wierszu, ,a co do skrócenia wiersza jest w tym dużo racji ale uwielbiam ten wiersz i nie jestem w stanie go kaleczyć skraceniem ,komu się nie podoba niech nie czyta

ps:rada dla bezpłciowego Maciuśia pisz do szuflady ,czytaj dużo, może kiedyś odnajdziesz swoją płeć ,a co do talentu Maciejku nie da się go wyczytać z książek wraz z nauczeniem się nowych słówek na pamieć

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




cały problem w tym, że ja czytałem wiersz, a ty atakujesz w komentarzu moją osobę, ja wyraziłem tylko swój subiektywizm, a ty obrażasz, widocznie jeszcze brak ci kręgosłupa emocjonalnego, aby zdać sobie świadomość, że to co piszemy może się przecież komuś nie spodobać

a tak odnosząc się już konkretnie do wiersza, to ilość powtórzeń jest kompletnie zbędna, nic nie wnosi ,tylko zapycha miejsce

"ona bólem jest
ona jest cierpieniem" takie zbitki słowne to aż wołają o pomstę do nieba
nie tykam się błędów bo sam ich robię sporo ale żeby

p.s o moją bezpłuciowoś się nie obawiam a i kobietę pielęgnuję jak tylko mogę,a tu tak aby ukazać chociaż moją próbę zrozumienia kobiet, co wcale nie jest proste, bo często same kobiety mają z tym problem

http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=48803

pozdrawiam
Opublikowano

jeszcze raz Maciejku uważam ,że krytyka jest ważna i potrzebna ale ty "płaczesz" bo śmiałam za twe chamstwo odpłacić ty samym ,po pierwsze pisanie że wiersz jest gniotem to przesada ,nietakt ,bo jeśli umieszczam wiersz na forum to uważam ,że jest dobry ,poza tym nie jesteś dla mnie autorytetem aby radzić co powinnam robić tzn."więcej czytać czytać czytać
później pisać ale do szuflady
a jak wiersze dojrzeją to wtedy poczytać jeszcze trochę i ocenić czy warto publikować
" ,to że ty uważasz że powtóżenia są zbędne nie oznacza jeszcze że masz rację ,poza tym co do kręgosłupa emocjonlanego ,nie zdażyło mi się napisać komuś że jego wiersz jest gniotem przecież człowieka to zrani i rozjuszy lepiej już nic nie pisać gdy krytyka ma być tylko próbą wyżycia się jak było w Twoim przypadku ,bo to że tekst jest infantylny uważam za komplement! wiersz w końcu nie jest o łzie ,łzach w końcu wiesz chyba co to jest metafora i przenieisienie mała łza- to młoda zakochana dziewczyna, co ty wiesz o kobiecie chyba jednak niewiele młode dziewczyny przecież są naiwne,infantylne,dziecinne itd.

ps:Myślę, że to już koniec naszej dyskusji dla mnie na zawsze niedojebany Maciejku

pozdrawiam Alusia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA Tak. Niestety najczęściej oszust nie wie, że sam siebie oszukuje. Pozdrawiam
    • Zapatrzony w zmierzch, łunę portów i świetlików chciał skoczyć z tych gałęzi za horyzont, w jakim nie musiałby już spać, gdyż dotąd nawet marzenia o szczęściu w snach się nie spełniały   Zapatrzony, daleko od swojego życia, nosił zawsze przy sobie jeden nabój, sznur i wór tabletek, bo nigdy nie wierzył, że samobójcy to tchórze, a bohaterowie giną za honor ludzi dumnych z wymyślonych granic   Zapatrzony w innych, nigdy nie chciał mlaskać, tańczyć czy wiązać sznurowadeł jak oni Przy jego ognisku nie byłoby żadnych wolnych taboretów, a ślina innych służyła jedynie do zmiany pasa ruchu, a nie Drogi   Zapatrzony w stare zdjęcia stał się niemową, który cieszy się swoimi słowami napisanymi przez znane trupy zapełniające jego duszę, aby nie udusić się chodzącymi umarlakami, które śliniły go swoim wrzaskiem   Zapatrzony w ciemność szukał gwiazd, a w dzień nie mógł doczekać się zachodu słońca, który dawał kolejną nadzieję, że szczęście pojawi się choć raz we śnie, z którego nigdy już się nie podniesie
    • miasto pędzi w neonach w nikczemnych strofach gaśnie chłodny dzień nie zdążę wszystkiego zapisać kolory słów huśtają się na wietrze dalej są schody i kilka fragmentów codziennej prozy już śpią ci których kocham
    • @Leszczym  Dynamika aktywnego milczenia, to może być ciekawe na teksty. Michał podejdź do tematu, będę czytała.   U mnie słonecznie, miłego dnia.:)
    • niebo znów płacze nad naszym nieistnieniem wilgotne policzki tracą swój kolor a może po prostu ubywa życia listopadowy deszcz wsiąka w skórę i już nic nie jest takie samo   cisza bierze w objęcia kilka skołtunionych myśli i wątpliwości układa kolorami na właściwych półkach z których leci kurz   dawno nieużywane smaki i zapachy wspomnień na chwilę malują powietrze lecz kolory tęczy nigdy nie zachwycają bez końca   blednące odbicia dają dyskretny sygnał że czas zakończyć porządki   teraz będzie lepiej
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...