Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Limeryk One


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ależ to jest pestka
dla ornitologa,
taka mała wstawka
nie żadna przestroga.

On wie doskonale,
że ptak rozpłatany
może być fachowo,
spermą posklejany.

A biedny samuraj
będzie miał nauczkę,
zamiast ciąć tasakiem
będzie walił tłuczkiem.

Bo choć ptaka stłucze
(mówiąc prościej zbije)
to jeszcze łachmyta
rozkosze przeżyje.

Opublikowano

Mówisz stawała na głowie
a dlaczegóż, kto mi powie?
czyż na nogi zaniemogła
i utrzymać się nie mogła?

Sake w gaciach trudna sprawa
tu już kończy się zabawa
panom bardzo niewygodnie
mieć tak przemoczone spodnie.

Opublikowano

Świat się jej przewrócił
do góry nogami
więc chodziła głową
nie mogąc stopami.

A że dużo piła
więc z tego powodu
nieraz w swojej pracy
narobiła smrodu.

A za sake laną
w gacie swoim gościom
nawet że robiła
to z wielką czułością.

Gejszę wnet na mordę
z agencji wylali
a w miejscowej prasie
taki anons dali.

Potrzebna jest pani
do usług świadczenia…
… i tu cała lista,
która je wymienia.

Szczegóły na miejscu
będą dopieszczane
kiedy, ile, za co
ma być wypłacane.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Wiem coś na ten temat
kolegę chowałem,
z którym bardzo wiele
lat przepracowałem.

Na mych oczach staczał
się lecz nie pozwolił
bym nad jego losem
płakał lub biadolił.

Takie wybrał życie
i to z takim skutkiem,
że ten świat opuścił
przez kochaną wódkę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Swoją drogą nie masz litości dla aktorów, moim zdaniem tylko Ewa Demarczyk by podołała - fantastycznie ślizgasz się po dykcji jestem zachwycony jak lekko a zarazem trudno się to czyta w sensie recytuje. 
    • @Berenika97 mnie trudno jest wiele rzeczy pojąć i wtedy pozostaje wiara dziecka nie analizuję a przyjmuję z wiarą. 
    • @Robert Witold Gorzkowski dziękuję 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...