Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

I wiem że ja się kimś innym wydaje
Realna tylko ma postać sie zdaje
I sama sobie nieznana zostaje
Bo mnie odbicia w innych mylą nieustannie

Więc nieobecnością spowiłam się cała
I szukam siebie przeglądając myśli
Do Ciebie głośno uśmiechem przenikam
By się przed twoim spojrzeniem podkulić

Zresztą nie mogę twych oczu otworzyć
Bo ty nie patrzysz... ale prosto widzisz

Opublikowano

z cyklu: początkujący poeci atakują.

[quote] I wiem że ja się kimś innym wydaje


Tak. Jesteś poetką, która zabładziła i trafiła do działu prozy.
[quote]Realna tylko ma postać sie zdaje
Zdaje się, ponieważ jesteś wirtualna, a zatem Twój byt nie może być w moim świecie ukonstytuowany
[quote] I sama sobie nieznana zostaje
A na to ja już nic nie poradzę
[quote] Bo mnie odbicia w innych mylą nieustannie
Hm, odbicia? Moze peel cierpi na jakąś chorobę psychiczną. Poeci często tak miewali.

[quote] Więc nieobecnością spowiłam się cała
No właśnie.
[quote] I szukam siebie przeglądając myśli
co?
[quote] Do Ciebie głośno uśmiechem przenikam
Przenikasz kiepskim wierszem
[quote]By się przed twoim spojrzeniem podkulić
co??

[quote]Zresztą nie mogę twych oczu otworzyć
Moje oczy otwarte/otworzone
[quote]Bo ty nie patrzysz... ale prosto widzisz
hahahaha

wydaje-zdaje-zostaje - kiepska częstochowa

Sama widzisz. Chyba jeszcze za wcześnie na wydanie tomik. Ten tekst nie podpada ani pod prozę ani pod poezję. Niskie noty za styl.
Opublikowano

No rzeczywiście przyznaję jakoś tak nie trafiłam z tą moją prozą... jedno tylko mnie zastanawia czy to jakaś analiza pana Hombre czy też po prostu konieczność napisania słów takich pseudo dla mnie krytycznych bo ich nawet konstruktywnie przyjąć nie mogę a bardzo bym chciała... bo z tego komentarza to wynika dla mnie jedno, że to nawet nie była próba zrozumienia... a nie inaczej... nie była to próba interpretacji a jesli jednak była to dla autora tylko a dla mnie taka pseudo bardzo. W każdym bądź razie postaram się wyłuskać coś dla siebie mimo mimo i.. no ale żeby tak od razu tomik.. dziękuję przyjmuję..

..tylko jedno co sprawia, że chcę się pozbyć pewnych negatywnych odczuć ja nigdy nie oceniam to każdy chyba powinien zostawić sobie samemu ale też nie mam wpływu na nikogo poza sobą...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jak mówi pismo święte   -  bóg pracował tydzień mozolnie, by potem rzucić robotę  ze wstrętem, i wziąć wolne.   Jak tak to Trza intelektu kota, by dziś klepać   koronek tasiemce do tego,  któremu tak zbrzydła robota że dzień cały  pod zadkiem trzyma ręce.   Wieki wieków od poczęcia Adamostwa   sobota  jest dniem człowieka,  a niedziela boga.  W sobotę w prawie  byczy się człowiek,  a w niedzielę  w prawie byczą się oba.   +++++.+++ Śmierć to instynktowna trwoga. Na myśl, że jest już  u progu tuż,  ludzie tak głupieją,  że nawet papież zaczyna wierzyć w boga  i to samo radzi dobrodziejom.  Co świadczy tylko o tym, że wiara jest funkcją (użytecznej) głupoty.
    • @Annna2 dziękuję 
    • kocham cię — nie w czasie, lecz w szczelinach między sekundami, gdzie myśl jeszcze nie wie, że jest myślą a oddech to tylko cień płuc, których nigdy nie dzieliła odległość czuję cię, jak puls w skórze planety jak dym wspomnienia na języku snu jak światło, które nie zna źródła, a jednak prowadzi tęsknię, ale nie linearnie, tęsknię spiralnie, jak galaktyka za własnym środkiem jak echo, które szuka głosu którego nigdy nie było twoje imię, to nie litery, to ciąg drgań we mnie, które kładą się w poprzek języka i cicho kruszą alfabet przyjdź, nie po ziemi, ale przez miękkie granice istnienia, gdzie nic nie dzieli „ja” od „ty” a „my” nie potrzebuje zgody bo jesteś: nie obok nie naprzeciw ale we mnie, jak światło, które zna mnie zanim się zapalę    
    • @Annna2   Tu nie chodzi o sąd, tylko: o merytoryczną krytykę - ludzie ograniczeni intelektualnie każde fragmenty z Tory, Talmudu, Pisma Świętego Nowego Testamentu i Koranu - będą próbować dopasować do współczesnej rzeczywistości, a rzeczywistość jest taka: czy stado much, które leci do każdej kupy - ma rację? Inny przykład? Dla sekt monoteistycznych Dekalog jest świętością, tymczasem: to nie ten tam na górze dał ludzkości Dekalog, tylko: stworzył go Mojżesz na podstawie obserwacji zachowania własnego ludu.   Łukasz Jasiński 
    • @Annna2 Miałam na myśli tęsknotę - dla mnie to też odcień miłości. Gdybyśmy chcieli wszystkie jej odcienie ułożyć na wachlarzu, to począwszy od czci, uwielbienia, podziwu, empatii, współczucia, życzliwości, tęsknoty... i litości, tej szlachetnej  - to nadal wszystko wchodzi w jej skład. Nie wymyśliłam tego, tylko zakreśliłam sobie ołówkiem, w powieści Nędznicy, Wiktora Hugo - i zgadzam się tym. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...