Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dla nich wkładać nowe stroje
Muzyką sycić uszy do zapomnienia
Szeptać czule do niesłyszenia
Czuć powiew wiatru we włosach
Czerwieni ust nadawać słodki smak
Spoglądać jasno

Niepotrzebnie!

Lepiej odsunąć złudzenia...
Nie pragnąć
Porzucić marzenia
I trwać...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Rzeczywiście da się zauważyć, że jest Pan „Doktorem” od spraw fizjologicznych i nad takowymi rozważa... Hmm, osobiście nigdy bym nie skorzystała z usług takiego specjalisty;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Hmm, jakby to Pani wyjaśnić w prosty sposób... Hmmm... hmmm...

Może tak:
W Warsztacie umieszczamy utwory, które nie są dopracowane – nieskończone, prawda? Wiersze, które zamieszczam nie potrzebują dokańczania itp. Oczywiście, gdyby się uprzeć, to można wprowadzać zmiany i ulepszenia w nieskończoność, tylko, po co?? Chyba jedynie ku Waszej uciesze;)
Opublikowano

sorry, dłużej tego nie zniosę
totalne nic
dno
żenada
gówno
jest to spierdolone na maksa tak jak cała pani twórczość
jest to wstrętne i obrzydliwe
zaglądam do pani zwykle kiedy mam zły humor albo kiedy chce mi się rzygać, a nie mogę, bo się jakoś nie da
nie muszę wtedy wkładać palców do gardła

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Olesiu! Apeluję do Ciebie! Damie nie przystoi! :]


Heh, wszak gdyby to byla dama, nie wyrazalaby sie w ten sposob... godny pozalowania ;)
damy zazwyczaj dzielą się na damy i na nie damy
godna pożałowania to jesteś ty, aż mnie mdli


a ty Kamilku nie udawaj, że cię to nie kręci;p buziak
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Heh, wszak gdyby to byla dama, nie wyrazalaby sie w ten sposob... godny pozalowania ;)
damy zazwyczaj dzielą się na damy i na nie damy
godna pożałowania to jesteś ty, aż mnie mdli


a ty Kamilku nie udawaj, że cię to nie kręci;p buziak
wiesz młoda - masz szczęście, że administrator tu nie zagląda, bo powinnaś polecieć daleko za te teksty; zabawa zabawą, ale nie jesteś tu sama, żeby urządzać klinikę dla potrzebujących womitować co pół godziny - potepiam ten występ, fuj - jest wiele sposobów by wyrazić dezaprobatę wobec tego, co autorka nazywa tu wierszem, sądziłem, że studenci polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego to potrafią, widać - jeszcze nie na pierwszym roku ;P
b
Opublikowano

zamknij Ivonne tę szafę
i "dla nich" nic nie zakładaj
bo strzelasz taką gafę
że do M jak miłość się nie nada
kiedy ktoś z szafy- Jajć! - zawoła
a Ty przed szafą całkiem ...

z ukłonikiem i pozdrówką MN
ps. to tylko żart, ma oże ktoś jeszcze jakąś historyjkę w zanadżu?
Ivonne - sorka, ale nie mogłem się powstrzymać

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witaj - piękny wiersz  - pachnie jesienią  -                                                                                    Pzdr.serdecznie.
    • @Nata_Kruk   to nie depresja  ani samotność    to miękki czarny aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> to pewien stan należący do tej samej "rodziny" jak depresja czy samotność (ciemność), ale inny, możemy domniemywać jaki (jak kawałek jakiegoś materiału)       to nie depresja  ani samotność    to miękki aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> tu niespodzianki nie ma, jest noc
    • IA jest jak  milutkie zwierzątko. Lubi być głaskane, jak się łasi, po tłustym brzuszku, po miękkim futerku, z światłowodowej sierści.   Nigdy nie ugryzie,  gdy aportuje za to poliże po gębie.   A każdy ją ma.   I też każdy lubi chodzić, na złotej smyczy  w brokatowej obroży. Tresowany.  
    • Zegar     Czeka na cofnięcie wskazówek, żal  czasem, że tylko w takim da się to zrobić. Wiosna rzuciała godziną przed siebie,  jesień z pokorą ją odda - ale w parku,  rok za rokiem - cztery pory Vivaldiego.   Wirują zbłąkane liście, rdza zaognia pustkę,  jedynie ławki czekają na dotyk człowieka. Przechadzka z parasolem to jednak coś miłego. Kiedy ziemia zaciąga się mgłami, po pniach  skaczą wiewiórki szukając szczęścia na zimę.   W pamięci szkicuję obrazy, będą na jutro. Na wzniesieniu prastare olbrzymy zrzucają  nasiona - pękają iglaste kulki - turlają się  kasztany - kasztanowe, jak niegdyś moje włosy. Dzisiaj, przewrotny czas ochoczo je popieli.      wrzesień, 2025    
    • @Annna2... @piąteprzezdziesiąte... :) dziękuję Wam Kobietki i.. niech tak będzie. @Starzec... miło to czytać... :) dziękuję.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        i niechby został, na każdym suple, a myśleć trzeba, po to mam głowę... ;) czasami tylko złoszczę się w myślach, bo stołki w górze, cały czas modne.     Pozdrawiam Was.       Jacku... bardzo, bardzo dziękuję.... :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...