stary wiersz

[Daniel Bartkowski]

trochę niepewnie i chwiejnie
zaczął się rozmywać
z odcieni powietrza

najpierw błąkał się
szary
spokojny
zasadniczo bezszelestny
przerażająco sam

nie zwracając uwagi na tramwaje
na pożółkłe papierowe filmy

później zaczął przechodzić przez ściany
był jeszcze dostrzegalny
uporczywie nieobecny

choć prawie stracony
pulsował luminoforem dnia

a teraz?

trochę niepewnie i chwiejnie
zaczął się rozmywać
z odcieni powietrza

...

i nic
tylko stara
wysuszona jak śliwka
dusza Szymona - szynkarza

nabrukupachnącymdeszczem

[M._Krzywak]

Odkurzył pan "Szymona"?
To jest dobry wiersz.
Pozdrawiam.

[Daniel Bartkowski]

odkurzyłem i jak się okazuje słusznie
dziękuję bardzo

[M._Krzywak]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przejrzałem pańską orgową teke wierszy - i jestem pod wrażeniem - nie rezygnowac, pisac, będe zaglądał z przyjemnością.
Pozdrawiam

[magdamalek]

Wykorzystywanie fragmentów poprzedniej strofy/of w wierszu jest dobre... Nawet bardzo. Nie podoba mi się natomiast używanie ,,wszędobylskich" słów. Są za prozaiczne dla tego wiersza, ale z drugiej strony ...
Pozdrawiam.

[Daniel Bartkowski]

bardzo dziękuję za wskazówki
może faktycznie warto byłoby trochę ubarwić...pomyślę

[kall]

a prawie mi już umknął... na szczęście w porę zajrzałam pod koniec strony. bo szkoda by było nie przeczytać czegoś dobrego.

naprawdę dobrego.

pozdrawiam
kal.

[Daniel Bartkowski]

bardzo dziękuję