Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

to piekło nie było za grzechy
pocałunek dla zabawy
zaprawiony goryczą trwa
na wieki

nie oderwiesz ciekawskich
kroków od smoły co wciąga
jak bagno gdy mówisz
że szeol na ziemi dzięki
tobie dobry człowieku

Opublikowano

szeol to nie niebo w chrześcijańskim sensie,jak ktoś mówi,że szeol na iemi jest dzięki nie mu,to się nie chwali.Przecież szeol to miejsce zmarłych,ani dobre ani złe,taka pustka.To mi się dlatego nie podoba,ogólnie też nie robi na mnie piorunojucego wrażenia.pozdrawiam
jak to mówią(to będzie mój ulubiony cytat,bo jest niezwykle zabawny)"nie tym razem" ;)

Opublikowano

Szeol - dokładnie oznacza "miejsce pobytu" (w domyśle - "zmarłych"). Jest to pojęcie pojawiające się w ST - analogiczny Hades, miejsce szarej, smutnej egzystencji, dlaekiej od Boga.
Potem, u Łukasza opisano to miejsce jako miejsce kary dla złych, ale też jako miejsce "lepsze dla dobrych" (Łk 16,22-24) - dlatego puenta jest w porządku.

PS - oczywiście to nie wszytsko o "szeolu", ale nie chce mi się pisac dalej :)

Opublikowano

ciekawy splot
jak zawsze
co się rozwodzić
ale i tak trudno przekonać siędo tej
wersyfikacji
no ale cóż
czytam czytam czytam

wznoś uśmiech
za uśmiech nie płacisz
wchodząc do radosnych chwil
mimo symboli świątecznych
i coraz to bardziej tradycji zobojętniałych

wieczności.

Opublikowano

pointa srednio- tzn liczyłam ze całosc zostanie poprowadzona troszke inaczej, ponad to jakos ciezko sie czyta-nie wiem, wydaje mi sie ze merytorycznie jest ok, ale całosc przytłacza mnie jesli chodzi o fonetyke tzn cięzko byłoby przeczytac ten wiersz na głos tak by stał sie zrouzmiały-choc nigdy nie zajmowałam sie recytatorstwem i byc moze stad moje obawy:)

Pozdrawiam
Agata

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witaj Tomku,zmieniłam nieco wersyfikację w pierwszej strofie.
Poza tym, za jeden uśmiech gorzko przyszło zapłacić,
nie wierzę ,że jest bezpłatny.
PozdrawiaM.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Egzegeto,Święta to zaledwie kilka dni.Ja raczej jestem codzienna.
Nie zachwyca?hmm..mnie też temat nie zachwyca ,a jest.
PozdrawiaM jeszcze świątecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 ... lustro  przygląda się z ciekawością  myśli bawią kolorami  słów których  nie trzeba wypowiadać olśnione oczy płoną  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia   
    • Bardzo dobrze rozpisałeś ten wiersz na dwa bieguny - codzienność ludzi, którzy ledwie wiążą koniec z końcem i przepych, w jakim żyją elity rządzące.  Światem rządzi pieniądz - to jest tak banalne, że przestaliśmy już zastanawiać się, co to naprawdę oznacza. Człowieczeństwo w tej rzeczywistości jest niczym, w rzeczywistości, w której tyle jesteś wart, ile ktoś zapłaci za Twoje zasoby (szef, korporacja, państwo). Inaczej zasadniczo nie masz prawa żyć. Współczesna, oparta na globalnych rynkach finansowych, gospodarka ogólnoświatowa, skazuje miliony ludzi na egzystencjalny śmietnik. Jednocześnie mała grupa posiada tyle dóbr, że nie byłaby w stanie tego skonsumować, nawet żyjąc nie 100, ale 1000 lat. Ostatnio coraz więcej mówi się o trendzie w polityce społecznej, który zakładałby sytuację, w której każdy otrzymywałby od państwa minimalny dochód zapewniający przetrwanie. Rzecz do rozważenia, tym bardziej, że miejsc pracy nie będzie przybywać. Rewolucja przemysłowa zlikwidowała miliony miejsc pracy fizycznej (w fabrykach, itd.), obecnie AI zlikwiduje także miliony miejsc pracy umysłowej. Co wtedy z masami zbędnych ludzi, za których możliwości pracy nikt nie będzie chciał zapłacić? Dlatego minimalny dochód gwarantowany to coś, co koniecznie trzeba wprowadzać coraz szerzej. Inaczej przewiduję nasilenie wojen na świecie. Zlikwidują przeludnienie, na wojnach łatwo się wzbogacić, a walki zagospodarują nadmiar niepotrzebnych ludzi. Jest też szansa, że na skutek działań wojennych (np. użycie broni nuklearnej, czy innej, mającej skutki globalne) cofniemy się do czasów, gdy znów ludzkie ręce i umysły będą miały swoją uczciwą cenę. Na pewno obecnie rządząca opcja polityczna nie będzie jednak wspierać polityki socjalnej. Ale przecież odsunęliśmy od władzy nienawistnych pisiorów, więc dlaczego "śniadanie jemy z poczuciem winy"? Toż w uśmiechniętej Polsce zamiast "mijać się jak duchy z rachunkami w oczodołach", mamy się uśmiechać. A dzieci, ogrzewające się przy rysunku słońca, przynajmniej nie będą musiały cierpieć o o wiele bardziej traumatycznych katuszy na lekcjach religii.
    • @Migrena nie nie jestem, ale dzięki
    • @Migrena  Biedańsk się rozrasta. Przeprowadzki do miasta biedy nie da się zaplanować- i wysiada się w nowej rzeczywistości, i kogo zapytać o drogę? I są ulice- Bezradność, Bezsenność, Bezsilność. I nigdy nie wiadomo kiedy się tam trafi. I jest umieranie na raty. Dobry wiersz.    
    • fajny pomysł i ładne   dusza podąża za swoim wiatrem co ją unosi po nieboskłonie nie jest przypadkiem żadnym latawcem czuje rozumie uczuciem płonie   gdy postępujesz uczciwie godnie wiatr ją otula pieści dobrocią a będąc z nim jak w szczęściu tonie wzlata nad ziemię bardzo wysoko :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...