Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mam świadomość
na wszystko jest czas i miejsce
dlatego odległość to tylko iluzja

dali czuł to
i barwy którymi mówiła jego dusza

zaufaj

opatrzność jest mądra i cierpliwa
dlatego tak często milczy
nie załamuj wtedy rąk

przeznaczenie może być tylko dobre
ból to schodzenie ze swojej ścieżki
zawróć a każdy kamień stanie się znakiem

nie można złożyć serca na dłoni zaciśniętej w pięść
walka to obłęd wykluczający jedność

pozwól by burza wybrzmiała
zapisz na źrenicach tęczę
twoje oczy są najwymowniejszym z obrazów

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie zgadzam się na tyle ostentacyjnie, że nie potrafie obiektywnie ocenić reszty tekstu,
powiedz to kalekom, ślepcom i zgwałconym..
poza tym jedynym przeznaczeniem człowieka jest śmierć - a ja jej nie lubie i nie dam sie przekonać że jest dobra

pozdr
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie zgadzam się na tyle ostentacyjnie, że nie potrafie obiektywnie ocenić reszty tekstu,
powiedz to kalekom, ślepcom i zgwałconym..
poza tym jedynym przeznaczeniem człowieka jest śmierć - a ja jej nie lubie i nie dam sie przekonać że jest dobra

pozdr
przykro mi, ale pod zadnym względem się z Toba nie zgadzam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie zgadzam się na tyle ostentacyjnie, że nie potrafie obiektywnie ocenić reszty tekstu,
powiedz to kalekom, ślepcom i zgwałconym..
poza tym jedynym przeznaczeniem człowieka jest śmierć - a ja jej nie lubie i nie dam sie przekonać że jest dobra

pozdr
przykro mi, ale pod zadnym względem się z Toba nie zgadzam
czytając wiersz - nie jestem specjalnie zaskoczony :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie zgadzam się na tyle ostentacyjnie, że nie potrafie obiektywnie ocenić reszty tekstu,
powiedz to kalekom, ślepcom i zgwałconym..
poza tym jedynym przeznaczeniem człowieka jest śmierć - a ja jej nie lubie i nie dam sie przekonać że jest dobra

pozdr
przykro mi, ale pod zadnym względem się z Toba nie zgadzam

Czy chcesz przez to powiedzieć, że "przeznaczenie może być tylko dobre", a jedynie człowiek może je spaprać? Jesli tak, to po części się zgadzam... bo najczęściej robi to sam zainteresowany obwiniając za własne nieszczęścia innych. A czy w ogóle bierzesz pod uwagę takie rzeczy, jak ludzka tzw. bezinteresowna zawiść - inaczej przyjemność czynienia zła drugiemu? A nieujarzmiona przyroda? Szczerze podziwiam... za optymizm. Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


przykro mi, ale pod zadnym względem się z Toba nie zgadzam

Czy chcesz przez to powiedzieć, że "przeznaczenie może być tylko dobre", a jedynie człowiek może je spaprać? Jesli tak, to po części się zgadzam... bo najczęściej robi to sam zainteresowany obwiniając za własne nieszczęścia innych. A czy w ogóle bierzesz pod uwagę takie rzeczy, jak ludzka tzw. bezinteresowna zawiść - inaczej przyjemność czynienia zła drugiemu? A nieujarzmiona przyroda? Szczerze podziwiam... za optymizm. Pozdrawiam.

Ja po prostu myślę, że wszystko dzieje się po coś, także choroby i różne kataklizmy mają,moim zdaniem, za zadanie otworzyć nam na coś oczy. Niejedna osoba okaleczona lub ciężko chora właśnie dzięki nieszczęściu zobaczyła w jakiej hipnozie żyła i stała się szczęśliwsza niż kiedykolwiek.
Człowiek jest częścią przyrody, nie z prochu jego ciało? A jeśli jest częścią przyrody to jak można powiedzieć, że natura jest przeciwko niemu:/?
Ludzie, którzy bezinteresownie czynia złą, w których jest zawiść, to osoby z ogromnymi klapkami na oczach, - im trzeba współczuć, bo wszystko, co się daje wraca najczęściej przemnożone.
I jeszcze jedno - mówiąc o bólu i nieszczęściach tylko je się sobie programuje na przyszłość. Słowo ma moc sprawczą, nic nie pozostaje bez reakcji.
Wiem trochę o barwie czarnej, to nie miały być bezwartościowe słowa naiwnego optymizmu, nie wierzysz - poczytaj to co pisałam wcześniej.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Witaj Paniu Aniu;)))

wreszcie znalazłem chwilkę, o co ostatnio nie było łatwo, jak zresztą wiesz.

Parę moich myśli poniżej

"odległość to tylko iluzja" - o tak, o tak, duch nie zna granic, sam w sobie jest przestrzenią. Dlatego warto rozwijać się, rownież wewnątrz, aby móc wzbić się, zapomnieć o ograniczeniach, o tym, co przytłacza.

Ważny fragment o opatrzności - a ja dzisiaj właśnie czytałem o tym o Seneki. A więc właśnie cierpliwość, która - i tylko która - pozwala na zachowanie równowagi ducha, czyli - w konsekwencji - spokoju i szczęścia wewnętrznego. Skoro warunki zewnętrzne są od nas niezależne, egzogeniczne, trzeba oprzec się na tym, co w środku.
"każdy kamień stanie się znakiem" - trzeba otwierać oczy, widzieć zmiany, widzieć ścieżkę. każde wydarzenie może być świadectwem potwierdzającym drogę lub ostrzegającym o zbaczaniu z niej.

ważna myśl w końcówce - trzeba przetrwać ból, zły czas i oczekiwać tęczy. Cały czas więc nadzieja i opatrzność, wiara że będzie lepiej i że całość ma sens.

Wreszcie, po takim czasie żałoby, widać promienie:) Trzeba więc, jak sama piszesz, ufać, ufać w szczęście.

pozdrawiam serdecznie:))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witam ciepło Panie Michale :)))))))))))))))))))))

Bardzo mi miło, że Pan zajrzał i, jak zresztą ma to - ku mojej uciesze - często miejsce, poświęcił swój czas na moje przemyślenia. Aż mi się ciśnie na usta, że czas to iluzja;)

Chciałabym sie z Panem podzielić jeszcze jedną myślą, która wiąże się zresztą z pańskim komentarzem. Zadziwia mnie wciąż na nowo, jak nagle pojawić się mogą w życiu zasadnicze zmiany. Człowiek nigdy nie powinien odpuszczać, starać się nie popadać w smutek, depresję, "żałobność", bo często jest tak, że już następnego ranka nie tylko dosłownie gaśnie noc :) Ranek jest mądrzejszy od nocy - taka była myśl pewnej starej bajki. Tylko trzeba mieć odwagę zaufać życiu, otworzyć ramiona i słuchając głosu brzmiącego w głębi duszy, pozwolić wypełnić się przeznaczeniu, pozwolić mu się przede wsyztskim odnaleźć. Siła odwagi podjęcia przemian, bo co się ryzykuje? - żałobność?

pozdrawiam
serdecznie

i

d z i ę k u j ę

:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin takiemu pracusiowi jak ty, może nie umknąć :)
    • Czy to ma być wiersz wolny, biały, czy rymowany?   Nieporadnie radzisz sobie z tworzywem, jakim jest język (dotyczy też poprzedniego wiersza). Większość strof to proste wyliczenia, a dla upoetyzowania (sztucznego) wrzucasz tu i ówdzie przypadkowe i zazwyczaj kiepskie rymy gramatyczne (wyczuwalny-niewidzialny,np.) albo inwersje. Obrazy, sformułowania - pozostają nieoryginalne, powierzchowne, schematyczne. A przecież w dobrym wierszu chodzi o to, żeby odkrywać jakąś terra intacta  za pomocą  języka, a nie powtarzać truizmy i powielać przestarzałą, wyeksploatowaną już do imentu estetykę (muśnięcie wiatru, ciche tchnienie, ciepło dłoni, rytm ciał, itd,). Ciche tchnienie i cicha cisza - to znowu dwa grzyby w barszczu.
    • Czy ten wiersz, to podpucha?   Bo jest jak pewien rodzaj filmów, np. The Room, Plan 9 z kosmosu - tak zły, że aż dobry.   Jedyne, co w tym poetyckim upcyklingu przyciąga uwagę, to wątek z toastami, w którym pokazujesz aspekt dionizyjski, bachiczny miłości, przypominającej tańczącą wariatkę z wiersza A. Osieckiej.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dobrze jest przeczytać uważnie wiersz, zanim się go wrzuci.     Jakie licho Cię tu poniosło?
    • Obrazek jak z pachnącej papeterii. Kiedyś takie były, chińskie. Ale nawet na najpiękniejszej papeterii w serduszka, kwiatki czy aniołki trzeba napisać jakąś treść. W tym wierszu jej zasadniczo brakuje.   naprzeciw, nie na przeciw
    • @Naram-sin Wreszczie mamy kogoś na tym portalu (tajemniczy "Ukochany Boga Księżyca Sina" - "Beloved of the Moon God Sin"), który recenzuje, krytykuje, doradza, itp., czyli Naram-sin. Przypominasz mi kogoś z przeszłości na tym portalu, oczywiście pod innym przydomkiem. Wspominałem niegdyś, że byłoby klawo, gdyby ten portal miał "fachowca" do rzeczowego oceniania twórczości, zwłaszcza wierszy, innych piszących i obserwując Twoją działalność na portalu poezja.org, według mnie jesteś tą osobą.  Pozdrawiam serdecznie!   *********************************
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...