Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czasami -
jestem pewna tylko niepewności,
gubię się w szybkości przemijania,
bojąc się żyć pragnę szczęścia,
marzę o zmianie mocno trzymając przyzwyczajenie za rękę.

Czasami krzyczę na tą dziwną postać w lustrze –
ona jest tak bardzo zakochana w błędach,
jej jest tak trudno być dobrą ......
Opublikowano

Chyba wiem co czujesz.... ALE!
No tak ale Twój wiersz nie zawiera zbyt wiele. Pozwala czytelnikowi porozglądać się trochę w Twoich uczuciach, a po za tym zadnego innego kroku... Wedlug mnie wiersze to nie tylko uczucia autora, ale rowniez uczucia odbiorcy, które trzeba rozwinąc w umiejetny sposób. No ale nic... Najgorzej nie było, to w koncu tylko moje zdanie :).

Tak ot tak. Weronika

Opublikowano

Wiersz jest ok, nawet ciekawy, ale, przepraszam, ze to powiem, nie wnosi, jak dla mnie, nic nowego. Bo przeciez (zaczynajac od poczatku wiersza) kazdy z nas posuwajac sie o krok naprzod w swym kruchym zyciu nie wie czy postepuje slusznie, nie wie jakie czekaja na niego korzysci, zagrozenia... Kazdy z nas odczuwa szybko i bezpowrotnie mijajacy czas. Kazdy z nas marzy o zmianie, marzy o wyrwaniu sie z codziennosci, z powszechnej rutyny, przyzwyczajenia... To normalne odczucie osobnika zyjacego stadnie jakim jest czlowiek. Bo przeciez kazdy z nas patrzac w lustro widzi kogos innego, niz chcialby byc. Kazdy z nas uporczywie popelnia wciaz te same bledy obiecujac sobie, ze to ostatni raz. To normalne dla kazdego z nas...

Pozdrawiam Kruszynka

Opublikowano

"Wedlug mnie wiersze to nie tylko uczucia autora, ale rowniez uczucia odbiorcy, które trzeba rozwinąc w umiejetny sposób.'
Weronika

Cała zabawa polega własnie na tym, żeby swoje uczucia wyrazic w taki sposób by odbiorca sie w tym odnalazł ... ale nie jest to oczywiscie rzecz łatwa....
Dziękuje za opinię i pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma Pewna krzywa była tak krzywa, że mój wczorajszy komentarz zgubiła. A może raczej to była skrzywionej czasoprzestrzeni wina? A poważnie to lubię połączenia matematyki i fizyki z poezją - Tomek jest fizykiem, więc nie muszę Ci tłumaczyć, jakie zrobiłaś na nim wrażenie. Świetnie połączyłaś fizyczny proces z ludzkim doświadczeniem. Proces adiabatyczny δQ=0 - oznacza, że nie ma wymiany ciepła między układem a jego otoczeniem, układ jest doskonale izolowany termicznie od swojego otoczenia. (musiałam to napisać, nie pytaj dlaczego! :)) Wiersz Twój jest tragicznym opisem bytu (lub relacji) tak kruchego, że nie jest w stanie przetrwać kontaktu z innym - "nie do bycia". Podmiot liryczny próbuje zamknąć się w "adiabatycznym" systemie, by uniknąć strat, ale sama ta próba jest "kaleka" (nieszczelna) i skazana na porażkę. Każda próba bliskości ("dotyk") prowadzi do "pogubienia", a pojawienie się konkretnej osoby ("ty") wywołuje ostateczny, nieodwracalny rozpad w chaos. To poetycki obraz kogoś, kto być może pragnie bliskości, ale jego wewnętrzna struktura psychiczna jest tak niestabilna, że kontakt z drugą osobą, zamiast budować, niszczy go doszczętnie. Tak to rozumiem, może błędnie, ale nam się podoba.  Niesamowity wiersz! Pozdrawiam -y! :)  
    • @Berenika97 sorki, że tak bez słów, ale do takiej myśli - nic, tylko się uśmiechnąć,  pozdrawiam :)
    • @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję! Nie jest tak źle. wolność to kotka co drzwi otwiera i zanim spytasz już świat wybiera   więc zamiast siedzieć w kącie jak myszka mrugam do słońca – niech będą igrzyska! @Alicja_WysockaBardzo dziękuję!  @obywatelBardzo dziękuję! 
    • Mówią ze miłość jest chorobą czasem śmiertelną gdyby tak było kto bardziej chory? Wybuchnij w jej wnętrzu rozpryśnij swoje kryształy Nie zatamują jak i ty nie zatamujesz tej lawy ona w żyłach płynie rozsadza Żaden lód w niej nie ostygnie W śród liści brunatnych I dżungli zawyją w największej Ekstazie. Co za widok!
    • @Robert Witold GorzkowskiBardzo dziękuję za tak niezwykły komentarz. Właśnie poznałam profesora Alberta Gorzkowskiego, czyli szacownego członka rodziny. Rozumiem, skąd to również Twoje zamiłowanie do literatury. :) Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...