Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Osiem dni. Elektra i Orestes. /poemat/

O Orestesie Elektra wie, ze jest jej bratem,
jednak gdy zasłonięty stanął przed nią,
Elektra nie wie tego, co wie.
-Eubulides z Miletu


1. Sufit

Na suficie jak co dzień kolejne pęknięcie
Pomaga mi w liczeniu dni, które minęły,
I tych które jeszcze zostały przede mną,
Nim okryję się warstwą łaskawego tynku.
Słoń piętro wyżej coraz szybciej tańczy.

/pijany pająk przędzie pajęczynę pęknięć
vanitas vanitatum./

Trzydzieści krótkich minut na wyjście z fazy REM
To pierwszy i ostatni luksus tego dnia;
Tresura gałek ocznych nie daje efektów,
Karcę je bezwzględnym rozwieraniem powiek.

mówią że niezdrowo jest rozmawiać przez telefon
pod prysznicem. chyba też już o tym wiesz.
mimo to rozmawiamy. nie bój się woda jest ciepła
nikt nas nie usłyszy.

/Zupełnie nie mogę się pozbierać. Nie mogę./
Dobrze, a u ciebie?
/Pomóż mi, proszę. Potrzebuję pomocy./
Nie wiem, chyba tak, tak myślę. Zapytam.
/Mam już dosyć mówienia do siebie./
U niego też w porządku, przekażę.
/Nie rozłączaj się teraz, mów coś, bo zwariuję./
Po staremu, dużo pracy.
/Boję się swojego ciała, kiedy śpi./
Wyjdźmy gdzieś na kawę - dziś o siedemnastej?
Znajdę pół godziny, ani chwili dłużej.
Do zobaczenia.
/Nie rozłączaj się teraz./ Do zobaczenia.

Na chwilę jeszcze klękam przed lusterkiem.
Mam takie kruche żebra, takie cienkie kości.
Po cienkiej nitce rdzenia aż do kłębka nerwów,
Kłębka mózgu. Aż cały czuję się gordyjski.

Do zobaczenia. Krew pod wycieraczką.

/Umawiam się na wódkę co dzień z inną dziewczyną./

Opublikowano

jedyna uwaga - powtarzają się "pęknięcia".

przymykając oko na powyższe jestem wyraźnie pod wrażeniem. to jedna z lepszych rzeczy, jakie tutaj dotychczas czytałem.
jeżeli pozostałe siedem jest jednako dobre, to poczekam.

Opublikowano

Dobry, naprawdę porządny tekst. Jedyna moja sugestia jest taka, by fragmenty umieszczone między ukośnikami po prostu zapisać kursywą - będzie lepiej wyglądało.

Ale tekstowi należy się zdecydowany plus.

Z oczekiwaniem na kolejne części,
serdecznie - Gaspar.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...